reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Od poronień... po krwotoki po sączące sie wody w 6 miesiącu. Ogólnie sie nasłuchałam i zdolowalam do 4 nie spalam.

Swoją drogą jestem przerażona organizacją pracy w szpitalach. Ja w zeszłym roku jak przyjechałam na IP z poronieniem w toku w 5 miesiącu, gdzie wysiedzieć nie mogłam bo to był poród właściwie, to lekarz mnie potem przepraszał, że mniej mi poświęca czasu, niż papierologii którą musi wypełnić. KOSZMAR.
 
Czesc Dziewczyny, wczoraj wylądowałam na izbie przyjęć... czekałam 6 godzin, do 23 aż mnie przyjmą. Zaczęłam obficie na brazowo krwawić. To 9 tydzien dziecko sie rozwija dobrze ma 2 cm, tętno 180 ale nad ujściem wewnętrznym krwiak zorganizowany 3cm... Lekarz mnie nastraszylam, ze szanse 50/50. Mam leżeć. Nie mam dzis wielkich plamien czy któraś z Was moze miała podobna sytuacje? Ehhh non stop cos!!!
Kochana wypoczywaj i sie nie denerwuj. Bedzie dobrze [emoji173] Trzymamy za Was mocno kciuki[emoji110] duzo zdrowka[emoji173]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Swoją drogą jestem przerażona organizacją pracy w szpitalach. Ja w zeszłym roku jak przyjechałam na IP z poronieniem w toku w 5 miesiącu, gdzie wysiedzieć nie mogłam bo to był poród właściwie, to lekarz mnie potem przepraszał, że mniej mi poświęca czasu, niż papierologii którą musi wypełnić. KOSZMAR.
Współczuje, jakis koszmar... wczoraj dziewczyny były zdołowane. Taka zaawansowana ciąża jak 7 miesiąc i wody sie sączą i skurcze a ona czeka!!!! Ale urodziła i to wcześniaka ale o godzine i byłoby za późno!!!
 
reklama
Czesc Dziewczyny, wczoraj wylądowałam na izbie przyjęć... czekałam 6 godzin, do 23 aż mnie przyjmą. Zaczęłam obficie na brazowo krwawić. To 9 tydzien dziecko sie rozwija dobrze ma 2 cm, tętno 180 ale nad ujściem wewnętrznym krwiak zorganizowany 3cm... Lekarz mnie nastraszylam, ze szanse 50/50. Mam leżeć. Nie mam dzis wielkich plamien czy któraś z Was moze miała podobna sytuacje? Ehhh non stop cos!!!
✊✊✊ bedzie wszystko dobrze tylko musisz lezec kochana. Zostawili Cie w szpitalu?
 
Do góry