reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Moja znajoma ma dwoch chłopców- Jas i Julek....Ladnie :-)
Piekne imiona [emoji4]
Hehe ja widze ze im dalej z ivf i ogolnie z tematem rodzicielstwa u nas, to mam coraz wiecej typow na imiona [emoji4] dla dziewczynki bardzo podobaja mi sie Alicja i Jagoda, poza tym okresowo mam rozne typy [emoji6]
A dla chlopcow to juz w ogole mamy mnostwo, napewno pierwszy bedzie Igor, bo moj M bardzo lubi, super jest tez Borys [emoji4] kiedys myslelismy o Jasiu (nasi dziadkowie ukochani, tzn tata mojej mamy i tata tesciowej to Jaski-przecudni panowie), ale pozniej Jas zrobil sie popularny i odeszlismy od tego, tez podobal nam sie Aleksander, teraz widze ze Julian tez pieknie [emoji7]
Nic tylko rodzic dzieci [emoji4] i pozniej chrzcic [emoji4]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
mniejsze.jpg

Hej kochane ! :* dziękuje ,że o nas pamiętacie ! nie będę odpisywała każdej z osobna tylko po kolei napisze co u nas..
A więc tak .. na wyniki czekamy cały czas.. Po odebraniu Pappy byłam bardzo załamana ,dużo płakałam i w weekend zaczęłam się martwić o mojego dzidziusia.. Postanowiłam ,że napisze do mojego ginekologa do którego się zgłosiłam z naszym problemem (skierował mnie na laparoskopie , pozniej podchodziłam tam do IUI) ..przyjął mnie wczoraj bez żadnego problemu ,żeby sprawdzić czy wszystko z nami dobrze. Poświęcił nam bardzo dużo czasu,rozmawialismy o ivf ,o wynikach Pappy, zbadał mnie dokładnie a pózniej zrobił USG ,które trwało z 15 minut albo i dłużej.. mierzył naszego maluszka , patrzył kość nosową i cały czas mówił,że z naszą kruszynką jest wszystko dobrze i nie ma innej opcji żeby wyniki NIFTY wyszły zle. Wszystko pokazywał i omawiał . Uspokoiłam się. Na koniec powiedział ,że bardzo się cieszy,że nam się udało i trzyma kciuki bo innej opcji nie widzi jak tylko to ,że musi być dobrze bo nic nie wskazuję na to ,że może być inaczej!
Tak naprawdę nie mam złych przeczuć ale wiadomo,że czekam na te wyniki .

Zamieszczam zdjęcie mojego okruszka ! 159 gram szczęścia ! :)
 

Załączniki

  • mniejsze.jpg
    mniejsze.jpg
    496,7 KB · Wyświetleń: 632
Zobacz załącznik 841634
Hej kochane ! :* dziękuje ,że o nas pamiętacie ! nie będę odpisywała każdej z osobna tylko po kolei napisze co u nas..
A więc tak .. na wyniki czekamy cały czas.. Po odebraniu Pappy byłam bardzo załamana ,dużo płakałam i w weekend zaczęłam się martwić o mojego dzidziusia.. Postanowiłam ,że napisze do mojego ginekologa do którego się zgłosiłam z naszym problemem (skierował mnie na laparoskopie , pozniej podchodziłam tam do IUI) ..przyjął mnie wczoraj bez żadnego problemu ,żeby sprawdzić czy wszystko z nami dobrze. Poświęcił nam bardzo dużo czasu,rozmawialismy o ivf ,o wynikach Pappy, zbadał mnie dokładnie a pózniej zrobił USG ,które trwało z 15 minut albo i dłużej.. mierzył naszego maluszka , patrzył kość nosową i cały czas mówił,że z naszą kruszynką jest wszystko dobrze i nie ma innej opcji żeby wyniki NIFTY wyszły zle. Wszystko pokazywał i omawiał . Uspokoiłam się. Na koniec powiedział ,że bardzo się cieszy,że nam się udało i trzyma kciuki bo innej opcji nie widzi jak tylko to ,że musi być dobrze bo nic nie wskazuję na to ,że może być inaczej!
Tak naprawdę nie mam złych przeczuć ale wiadomo,że czekam na te wyniki .

Zamieszczam zdjęcie mojego okruszka ! 159 gram szczęścia ! :)

Super wieści ;) Cieszę się że jesteś już w lepszym nastroju-ten test to tylko formalność!Będzie dobrze!Ogromne buziaki Mamusia ♡♡♡
 
Zobacz załącznik 841634
Hej kochane ! :* dziękuje ,że o nas pamiętacie ! nie będę odpisywała każdej z osobna tylko po kolei napisze co u nas..
A więc tak .. na wyniki czekamy cały czas.. Po odebraniu Pappy byłam bardzo załamana ,dużo płakałam i w weekend zaczęłam się martwić o mojego dzidziusia.. Postanowiłam ,że napisze do mojego ginekologa do którego się zgłosiłam z naszym problemem (skierował mnie na laparoskopie , pozniej podchodziłam tam do IUI) ..przyjął mnie wczoraj bez żadnego problemu ,żeby sprawdzić czy wszystko z nami dobrze. Poświęcił nam bardzo dużo czasu,rozmawialismy o ivf ,o wynikach Pappy, zbadał mnie dokładnie a pózniej zrobił USG ,które trwało z 15 minut albo i dłużej.. mierzył naszego maluszka , patrzył kość nosową i cały czas mówił,że z naszą kruszynką jest wszystko dobrze i nie ma innej opcji żeby wyniki NIFTY wyszły zle. Wszystko pokazywał i omawiał . Uspokoiłam się. Na koniec powiedział ,że bardzo się cieszy,że nam się udało i trzyma kciuki bo innej opcji nie widzi jak tylko to ,że musi być dobrze bo nic nie wskazuję na to ,że może być inaczej!
Tak naprawdę nie mam złych przeczuć ale wiadomo,że czekam na te wyniki .

Zamieszczam zdjęcie mojego okruszka ! 159 gram szczęścia ! :)

Super :). Dobrze, że poszlas na dodatkową wizytę i uslyszalas same dobre wiadomości. Najważniejsze, że na ten moment usg nie pokazuje nic niepokojącego.
Wyniki nifty to tylko formalność. Czekamy na Ciebie na forum :)
 
Witajcie [emoji4]
Dziekuje Koniczynko[emoji5] dzisiaj popoludniu wyszlam do domu. Ale jestem pelna podziwu dla dziewczyn, ktore daja rade wytrzymac wywolywane farmakologicznie poronienie do samego konca. Ja po 24h walki bylam juz w takim stanie, ze z poczatkowej twardej postawy zdecydowanego unikniecia zabiegu, jak sie okazalo na usg, ze trofoblast jest gleboko osadzony w endometrium i nic nie drgnelo, to dzis juz sama o zabieg prosilam i byl on dla mnie ogromna ulga. Takze pomimo mojej wczesniejszej postawy, po tym co przeszlam, uwazam, ze zabieg jest zbawienny. A nie bylam na jakims zaawansowanym etapie ciazy, 2 tyg temu Dr w klinice mowil ze to 7tc.. to pewnie tez kwestia indywidualnego odczucia, progu bolu, stanu organizmu itp. Ale dla mnie to byla masakra [emoji15]
Wlasnie dziewczyny, co jesc na anemie? Wcinam szpinak, buraki, czerwone mieso, nawet od niedawna czerwone wytrawne winko[emoji6] a i tak morfo wyszla mi kiepsko

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Dobrze że wszystko się udało...
A jak się teraz czujesz? I dali Ci tam coś jeść :p
 
Tak zrobimy to już u nas w Belgii bo jutro mamy samolot ,a zreszta gdybyśmy jutro się załapali to badanie byłoby do dup....bo nasienie dzisiaj oddane:mad: mąż ma badanie 22 dokładkę i tam będziemy nalegać na te badanie
Kurcze a chcialam cie jednak na invicte bardziej namowic ale juz sie umowilas
Kurcze a tu wychodzi na to ze potraktowali was tak jakbyscie pierwszy raz chcieli cokolwiek sprawdzic :(
 
Zobacz załącznik 841634
Hej kochane ! :* dziękuje ,że o nas pamiętacie ! nie będę odpisywała każdej z osobna tylko po kolei napisze co u nas..
A więc tak .. na wyniki czekamy cały czas.. Po odebraniu Pappy byłam bardzo załamana ,dużo płakałam i w weekend zaczęłam się martwić o mojego dzidziusia.. Postanowiłam ,że napisze do mojego ginekologa do którego się zgłosiłam z naszym problemem (skierował mnie na laparoskopie , pozniej podchodziłam tam do IUI) ..przyjął mnie wczoraj bez żadnego problemu ,żeby sprawdzić czy wszystko z nami dobrze. Poświęcił nam bardzo dużo czasu,rozmawialismy o ivf ,o wynikach Pappy, zbadał mnie dokładnie a pózniej zrobił USG ,które trwało z 15 minut albo i dłużej.. mierzył naszego maluszka , patrzył kość nosową i cały czas mówił,że z naszą kruszynką jest wszystko dobrze i nie ma innej opcji żeby wyniki NIFTY wyszły zle. Wszystko pokazywał i omawiał . Uspokoiłam się. Na koniec powiedział ,że bardzo się cieszy,że nam się udało i trzyma kciuki bo innej opcji nie widzi jak tylko to ,że musi być dobrze bo nic nie wskazuję na to ,że może być inaczej!
Tak naprawdę nie mam złych przeczuć ale wiadomo,że czekam na te wyniki .

Zamieszczam zdjęcie mojego okruszka ! 159 gram szczęścia ! :)

Wspaniałe wieści i piękne zdjęcia [emoji173]️
 
reklama
Kurcze a chcialam cie jednak na invicte bardziej namowic ale juz sie umowilas
Kurcze a tu wychodzi na to ze potraktowali was tak jakbyscie pierwszy raz chcieli cokolwiek sprawdzic :(
No kochana dla baby w labo powiedzieliśmy cała sytuacje od a do z i myślałam do teraz ze traktowała nas poważnie:mad: po oddaniu nasienia kazała nam poczekać trochę bo sprawdzić chciała czy potrzeba więcej badan:) i stwierdziła ,ze nie po tym co widzi . Oczywiście dalej nalegalismy ze może jednak,ze kasa nie gra roli lecz nam odradziła
 
Do góry