reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Jejku,jakie Ty masz szczęście.
Dzieci to naprawdę jedyne cuda dla których warto żyć . Przepiękna parka .Zazdroszczę.

My byliśmy w końcu po odbyciu dyskusji u dr Paśnika. Wizyta doprawdy krótka, ale chyba rzeczowa.
Ustalic przyczynę niepowodzeń jeżeli to immunologa.
Zlecone mam Imk,CBA i jeszcze jedno.
Reszty dr nie kazał, bo ana ok i inne mialam jakieś .
Nie wiem tylko czy wywalić tyle kasy na te badania ,bo my juz po tylu nieudanych podejściach.
Chciałam zaproponować leczenie imunupresyjne,intralipd w odpowiednim czasie i tak zaryzykować.
Co Wy na to?
O ile w ogóle jeszcze mam amh ,bo narazie boje się zbadać. I tak odkładamy temat in vitro po ostatniej porażce.
Warto wydac kasę na badania. U mnie byl problem z immunologia, po szczepieniach i z intralipidem 7 transfer byl udany
 
reklama
Dziewczynki, zaspalam trochę i nie mam jak wrzucić kalendarza
Dziś trzymamy kciuki za @Chocolateri (podglądanie Maluszków). Daj znać jak rosną, ile ważą, mierzą, itp. Niech dzisiejsza wizyta przyniesie Ci wiele radości :)
 
ja przed drożnością przy antybiotyku na bakterie dostałam "osłonowo" antybiotyk na grzyba, żeby sie właśnie nie przyplątał, bo leczyłam sie penicyliną. Jedynie po łyżeczkowaniu po unidoxie cos sie przyplątało, ale szybko zareagowałam i jak ręką odjął. W wymazach z piątku wsio poza moim starym przyjacielem paciorkowcem ok. Mam nadzieje, że 1 saszetka monuralu wystarczy żeby podejśc do crio. U mnie w klinice też właśnie nie zalecają wymazów przed transferami i robiłam na własna rękę. Zastanawia mnie tez paciorkowiec, bo on jest groźny w okresie okołoporodowym, ciekawe czy mógłby byc przyczyna poronień na tak wczesnym etapie (6tydz):confused:

Ciekawe co to za antybiotyk na grzyba dostałaś, nie pamiętasz pewnie? Ja jak poczuje, że coś się dzieje, to smaruje clotrimazolem, póki co skutkuje, w sumie dawno grzybicy nie miałam, mimo że antybiotyk brałam, pewnie to zasługa provagu. Ja Ci niestety z paciorkowcem nie pomogę, bo nie mam pojęcia :sad:

Powiem Ci ze u mnie sie zaczelo od e coli tylko nie pamietam czy pojedynczych czy licznych. Lekarka kazala mi na to wziąć lactovaginal no to sie po tym kozwa zaczelo... wazne jest zebys teraz miala ok wymazy mycoplasmy, ueroplasmy i chlamydii. Jedyne co Ci mogę doradzic to ja do wycierania sie tam mam reczniczki malutkie i od przodu do tylu i nigdy w tym samym miejscu jesli chodzi o recznik. Ręcznik uzywam tylko raz i do prania. Nie wiem jak Ty ake mnie najbardziej jeszcze wkurzalo to ze nic mnie nie swedzialo, nic nie pieklo, nie miałam żadnych uplawow ani nic z tych rzeczy a cuda tam mialam.straszne. popatrz ile dziewczyn nie robi wymazow i sa w ciąży i wszystko jest ok. Tylki my takie glupie od stóp do glowy przebadane.

Tych co wyminiłaś na szczęście nie mam. Z tymi ręcznikami mądrze robisz, ja chyba papierowymi zacznę się wycierać... ja właśnie niestety mam objawy, ostatnio czuję duży dyskomfort, myślałam, że grzybica znowu, ale przy transferze mi doktorek powiedział, że on nic nie widzi i że to pewnie podrażnienie po luteinie... dzisiaj idę do mojej ginki, zobaczymy co mi powie.

Miłego dnia kochane :*
 
Ciekawe co to za antybiotyk na grzyba dostałaś, nie pamiętasz pewnie? Ja jak poczuje, że coś się dzieje, to smaruje clotrimazolem, póki co skutkuje, w sumie dawno grzybicy nie miałam, mimo że antybiotyk brałam, pewnie to zasługa provagu. Ja Ci niestety z paciorkowcem nie pomogę, bo nie mam pojęcia :sad:



Tych co wyminiłaś na szczęście nie mam. Z tymi ręcznikami mądrze robisz, ja chyba papierowymi zacznę się wycierać... ja właśnie niestety mam objawy, ostatnio czuję duży dyskomfort, myślałam, że grzybica znowu, ale przy transferze mi doktorek powiedział, że on nic nie widzi i że to pewnie podrażnienie po luteinie... dzisiaj idę do mojej ginki, zobaczymy co mi powie.

Miłego dnia kochane :*
Ale których nie miałaś? Nie robilas wymazow na mycoplasme, ueroplasme i chlamydie?? Luteina, lutinus chyba tez sprzyja infekcjom intymnym bo mnie zawsze panie w aptece pytaly czy chce jakis probiotyk do tego. A i swego czasu używałam plyn do hig. Int. Z provagu i jeszcze zel ktory stosowalam po myciu
 
Ciekawe co to za antybiotyk na grzyba dostałaś, nie pamiętasz pewnie? Ja jak poczuje, że coś się dzieje, to smaruje clotrimazolem, póki co skutkuje, w sumie dawno grzybicy nie miałam, mimo że antybiotyk brałam, pewnie to zasługa provagu. Ja Ci niestety z paciorkowcem nie pomogę, bo nie mam pojęcia :sad:



Tych co wyminiłaś na szczęście nie mam. Z tymi ręcznikami mądrze robisz, ja chyba papierowymi zacznę się wycierać... ja właśnie niestety mam objawy, ostatnio czuję duży dyskomfort, myślałam, że grzybica znowu, ale przy transferze mi doktorek powiedział, że on nic nie widzi i że to pewnie podrażnienie po luteinie... dzisiaj idę do mojej ginki, zobaczymy co mi powie.

Miłego dnia kochane :*
Kotku stosuje się do zalecen dziewczynej i odpukać trochę lepiej. Od lekarza na grzybka miałam czopki gyno pevaryl ( 3 sztuki)maść pimafukort. No i...zero cukru, żurawina sok z apteki, provag invag, w kolejnym miesiącu gyno pevaryl 6 sztuk, 3 tabletki flukonazol co drugi dzień, tylko prysznic, papierowe ręczniki itp.
 
A ja dzis w nocy mialam okropne bole jajnika z lewej strony i plamilam oczywiscie krew sie tez pojawila moze nie duzo ale bylo. ;( ide dzis do lekarza - czuje ze cos jest nie tak. Te bile nie sa normalne ;(
 
ja przed drożnością przy antybiotyku na bakterie dostałam "osłonowo" antybiotyk na grzyba, żeby sie właśnie nie przyplątał, bo leczyłam sie penicyliną. Jedynie po łyżeczkowaniu po unidoxie cos sie przyplątało, ale szybko zareagowałam i jak ręką odjął. W wymazach z piątku wsio poza moim starym przyjacielem paciorkowcem ok. Mam nadzieje, że 1 saszetka monuralu wystarczy żeby podejśc do crio. U mnie w klinice też właśnie nie zalecają wymazów przed transferami i robiłam na własna rękę. Zastanawia mnie tez paciorkowiec, bo on jest groźny w okresie okołoporodowym, ciekawe czy mógłby byc przyczyna poronień na tak wczesnym etapie (6tydz):confused:

To samo mi przyszło do głowy jak tylko przeczytałam, że masz paciorkowca. A co na to gin z kliniki i ta Twoja ginka?
 
reklama
Endometrioza ta straszna Franca jakość i ilość komórek jest osłabiona w moim przypadku strasznie ( miałam 3 operacjie na jajnikach i powodu torbieli)
W 1 stymulacji był totalny brak odpowiedzi 0 komórek brak punkcji w 2 stymulacji 9 komórek 4 zapłodnienie brak zarodków w 3 stymulacji 9 komórek 4 zapłodnienie 1 zarodek ciąża biochemiczna w 4 stymulacji 13 komórek 5 zarodków ( 4 szt 3 dniowe i 1 blastka - w 3 dniu słabiutki zarodek i z tego jest Marcelina . 2 transfer 2 śliczne zarodki z 3 doby niepowodzenie 3 transfer( odrazu bez przerwy ) 1 blastki i jest Marcelina .Zostały mi 2 zarodki z 3 doby.
Zawsze miałam duże dawki 350 w różnej kombinacji gonal/ menopur + orgalutran. W 4 stymulacji robiłam zastrzyk 2x dziennie w podzielonej dawce to sprawiło że jajka rosły równo .
Powodzenia wytrwałości i siły do walki .
Warto walczyć !!!!!
Dzieki za odpowiedz.
U mnie niestety 2 transfery nieudane. Jeden z 1 zarodkiem, drugi z dwoma 3 dniowymi. Mrozakow nie mam bo nie przetrwaly do 5 doby.
Za jakis czas jak porobie immunologie to bede zaczynac od nowa i sie zastanawiam co jeszcze moge zrobic zeby zwiekszyc swoje szanse.
A ja dzis w nocy mialam okropne bole jajnika z lewej strony i plamilam oczywiscie krew sie tez pojawila moze nie duzo ale bylo. ;( ide dzis do lekarza - czuje ze cos jest nie tak. Te bile nie sa normalne ;(
Kochana trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok!!


Ja w czwartek ide na kariotypy z mezulem... i ogarniam gdzie tu najtaniej immunologie zrobic.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry