Hej Kochane
Juz po wizycie startowej jestemy...
Dzis mam polowe cyklu wiec 7 marca kolejna wizyta i wtedy M ma zbadac jeszcze raz nasienie...bo sie troche przeterminowalo
a ja mam miec wtedy rozpisane leki no i do tego cZasu musze jeszcze zrobic antyTPo przez moje problemy z tsh...chociaz ostatni wynik sprzed tyg mialam troche powyzej dwa...ale ogolnie wariuje...
Nie pisalam wczesniej ale bylam tydzien na neurologii i wyszlo mi ze mam jakies mikro niedotlenienia w mozgu...i mam skierowanie m.in do hematologa bo moj neuro powiazal to ze nie moge zajsc w ciaze z proplemami z krwia...i zasugerowal mi wlasnie odwiedzic hematologa...i bije sie z myslami czy go odwiedzic...jutro mam miec wizyte...ale kolejne 200 i napewno jakies badania zleci oczywiscie prywatnie
Moze ktoras z Was podpowie co ew zbadac w krwi...co by mialo wplyw na niedotlenienie i brak ciazy....chociaz czytalam ze moze to byc po narkozie...juz sama nie wiem..
A tak ogolnie to jestesmy razcej nastawwieni pozytywnie...tylko moj profesorek powiedzial mi ze mize zaplodnic mi tylko 6jajeczek
jak Was czytam to kojarze ze mialyscie więcej zapladniane...od czego to zalezy??? On mowi ze takie przepisy....chyba ze wlasnie cos by wyszlo nie tak w badaniach krwi to wtedy ma.podstawy zeby wiecej....oczywiscie ja tempa dzida...zapomniałam sie spytac czy poda mi dwa zarodki...
ale mysle ze chyba nie bedzie problemu...chociaz jak Was czytam to sie okazuje ze za pierwszym razem nie podaja dwoch...
ALE SIE ROZPISALAM