reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja po transferze,powiem Wam że mam mieszane uczucia.Miałam 4 komorki(z 9 pobranych)z czego zapłodniły się trzy ale tylko jedna nadawała się do transferu,ponieważ z tymi dwoma czekamy do jutro (czy będą się dzieliły ) i tak jakoś mnie to dzisiaj zdołowało:frown:
czasem wystarczy jeden silny zarodek a powiedz prosze czy w 5 dobie transfer blastocysty?
 
reklama
Summer88... u mnie tex poczatkowo tylko 1 w dzień transferu okazalo się ze są 2 nie lam się na zapas. Pamiętaj że tak naprawde wszystkie tu potrzebujemy tylko 1, tej szczęśliwej.
 
Moj wybor, musialam troche ochłonąć. Nigdy nie spieszylam sie z dzidziusiem, bo zawsze myslalam, ze jest czas. Jestesmy z mezem 10 lat po slubie, ale staramy sie o dziecko od 4 lat sami, i dopiero w zeszlym roku udalismy sie do kliniki( mąż nalegal, ze nam sie uda bez niczyjej pomocy) .zawsze myslalam , ze invitro to ostatnia szansa, ale napewno sie uda, powiedzie. No jednak zycie zweryfikowalo moje pozytywne podejście.

Rozumiem. Ja chyba pójdę za ciosem od razu, psychika i tak już zryta, a jak powiedziałam mężowi żeby może to odłożyć w czasie, to bardzo się zmartwił... Mam podobne odczucia co do in vitro, zawsze miałam nadzieję, że jednak nas to nie spotka...

Ja po transferze,powiem Wam że mam mieszane uczucia.Miałam 4 komorki(z 9 pobranych)z czego zapłodniły się trzy ale tylko jedna nadawała się do transferu,ponieważ z tymi dwoma czekamy do jutro (czy będą się dzieliły ) i tak jakoś mnie to dzisiaj zdołowało:frown:

U mnie była podobna sytuacja, też 3 zapłodnione komórki i z 2 czekali, udało się zamrozić i za Twoje trzymam kciuki ✊✊️Nie martw się na zapas.
 
Dzien dobry, dzien dobry! Trochę mnie tu nie było, ciut podczytywałam, ale nie ma opcji nadrobić wszystkiego [emoji4]
Widzę sporo nowych nickow - cześć dziewczęta!
@chlopkers bardzo mi przykro, ale widzę ze jestes dzielna dziewczyna wiec popłaczesz, posmucisz sie i ruszysz do dalszej walki
@walczacaoszczescie @zylwia @hope322 @dżoasia @anett96 co u Was? Często mysle o Was i tych wszystkich których tu nie wymieniłam, ale ktore razem ze mną „walczyły” w moim czasie...
@JoannaRak nie pytam bo wiem [emoji4]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Hej kochana :) a u mnie dobrze puki co, dziekuje, ze pytasz. Pod koniec przyszlego tygodnia bede miala usg polowkowe! Szybko zlecialo. A co u Ciebie? Pewnie pisalas i niedlugo doczytam to zignoruj moje pytanie :p Mialam gosci i nie bylo ostatnio czasu na doczytanie forum ;)
 
reklama
Do góry