Kochane moje, powiedzcie prosze czy jest jakis przewidziany w sztuce medycznej czas, jaki powinno sie odczekac po odstawieniu lekow, na wystapienie samoistnego krwawienia? Wczoraj Doktor mowil, zebym poszla do swojego lekarza w okolicach wtorku, mowil tez, ze lepiej przeczekac i nie robic zabiegu za szybko, bo to zawsze lepiej gdy dojdzie do naturalnego poronienia. Ale kurcze bylam w takim smutku i tak zaplakana, ze nie myslalam racjonalnie i nie zapytalam go ile konkretnie mam czekac. A obawiam sie, ze moj gin moze sie niepotrzebnie pospieszyc z zabiegiem. Z kolei moja mama i tesciowa mowia, ze martwy zarodek (a raczej puste jajo plodowe) nie moze przebywac za dlugo w macicy, bo moze stwarzac zagrozenie dla zdrowia kobiety.
Stad pytanie do Was bo jestem total zielona w temacie [emoji4]
I druga sprawa BARDZO ale to BARDZO WAM DZIEKUJE! [emoji173][emoji173][emoji173] Dziekuje za wsparcie[emoji173], a przede wszystkim za MOBILIZACYJNEGO KOPA W TYLEK [emoji173](takiego pozytywnego) i przypomnienie mi, ze jestem juz sporo po 30stce i niestety w moim przypadku czas jest kluczowy, to nie etap na uzalanie sie nad soba, na wymyslanie sobie okresow przejsciowych[emoji6] Przemyslalam sprawe i nie ma innej opcji, jak tylko uporamy sie z obecna sytuacja, bede podchodzic do kolejnego transferu, tak szybko jak to mozliwe [emoji4] doktorat swoja droga, ale jednak sa sprawy wazne i te najwazniejsze[emoji7] Wielka tylko szkoda, ze w Novum nie podaja juz dwoch zarodkow, bo mysle, ze najlepiej byloby w naszym przypadku podawac po 2 mrozaczki. Nie wiemy ile z naszych maluchow jest jeszcze uszkodzona genetycznie, dlatego dobrze byloby zwiekszyc w ten sposob prawdopodobienstwo powodzenia [emoji4] no a gdyby trafily sie blizniaki to juz w ogole cud miod [emoji7][emoji7]
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom