reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

przy tak zwariowanym emocjonalnym roller-coasterze (ciul wie jak to napisac, wiesz o co mi chodzi), mi duzo do placzu nie trzeba! czasami tylko na cos spojrze i juz rycze, a dzis juz mega ciezko bo moje chlopaki jada na tydzien do Polski a ja zostaje sama [emoji19]nie wiem jak dam rade!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Doskonale rozumiem bo tez tak mam ;)
Kochana dasz rade to tylko tydzien
 
reklama
Witajcie.... kryzys zarzegnany.... a przynajmniej na chwilę obecną. Nie wiem chyba nadmiar obowiązków oboje mamy, dodatkowo mnie praca w przedszkolu męczy psychicznie, jest mi po prostu ciężko patrzeć się na małe dzieci w obecnej sytuacji... było trochę gorzkich żali, uczuć i odczuć tlumionuch od dłuższego czasu, i może też dlatego... postanowiliśmy trochę się bardziej postarać.... bo pomimo bardzo nieprzyjemnego dnia wczoraj to kocham tego nerwusa ...a on mnie.
Odnosne leczenia wybór kliniki i wszystko inne pozostawia mi... on będzie grzecznie brak to co każe a później odda robaczki...więc teraz przemecze się dwa miesiące w pracy w mam nadzieję ze już w maju będę mogła iść na zwolnienie przed punkcja itp.
@labelladurmiente myślałam ostatnio o Tobie... może jak trochę odpocznijcie od siebie to decyzja o rozstaniu może być tylko na chwilę... a nawet jeśli dojdzie do rozwodu to jesteś naprawdę super kobietka i wierzę że szczęście zapuka szybko do Twoich drzwi
Dziewczynki możecie polecić mi jakaś dobra klinikę w Warszawie , bo zastanawiam się nad zmianą... tylko nie wiem czy jest sens. Bo mój lekarz podczas ostatniej rozmowy powiedział że będziemy zapladniać minimum 15 komórek a w innej klinice mogą się nie zgodzić z racji na nasz wiek.
@dżoasia i wzzustkie inne madre glowy czy jesli moj m bedzie bral profertil 2×2 dziennie i plasterki to wystarczy ?? Czy dorzucic mu cos jeszcze ?
Kochana ja nie mam pojęcia, u nas nasienie poza morfo było bardzo ok, mąz łykał tylko fertilman plus. A nad plasterkami myślę, jeśli by się okazało, że będzie druga procedura...
 
Kochane moje, powiedzcie prosze czy jest jakis przewidziany w sztuce medycznej czas, jaki powinno sie odczekac po odstawieniu lekow, na wystapienie samoistnego krwawienia? Wczoraj Doktor mowil, zebym poszla do swojego lekarza w okolicach wtorku, mowil tez, ze lepiej przeczekac i nie robic zabiegu za szybko, bo to zawsze lepiej gdy dojdzie do naturalnego poronienia. Ale kurcze bylam w takim smutku i tak zaplakana, ze nie myslalam racjonalnie i nie zapytalam go ile konkretnie mam czekac. A obawiam sie, ze moj gin moze sie niepotrzebnie pospieszyc z zabiegiem. Z kolei moja mama i tesciowa mowia, ze martwy zarodek (a raczej puste jajo plodowe) nie moze przebywac za dlugo w macicy, bo moze stwarzac zagrozenie dla zdrowia kobiety.
Stad pytanie do Was bo jestem total zielona w temacie [emoji4]
I druga sprawa BARDZO ale to BARDZO WAM DZIEKUJE! [emoji173][emoji173][emoji173] Dziekuje za wsparcie[emoji173], a przede wszystkim za MOBILIZACYJNEGO KOPA W TYLEK [emoji173](takiego pozytywnego) i przypomnienie mi, ze jestem juz sporo po 30stce i niestety w moim przypadku czas jest kluczowy, to nie etap na uzalanie sie nad soba, na wymyslanie sobie okresow przejsciowych[emoji6] Przemyslalam sprawe i nie ma innej opcji, jak tylko uporamy sie z obecna sytuacja, bede podchodzic do kolejnego transferu, tak szybko jak to mozliwe [emoji4] doktorat swoja droga, ale jednak sa sprawy wazne i te najwazniejsze[emoji7] Wielka tylko szkoda, ze w Novum nie podaja juz dwoch zarodkow, bo mysle, ze najlepiej byloby w naszym przypadku podawac po 2 mrozaczki. Nie wiemy ile z naszych maluchow jest jeszcze uszkodzona genetycznie, dlatego dobrze byloby zwiekszyc w ten sposob prawdopodobienstwo powodzenia [emoji4] no a gdyby trafily sie blizniaki to juz w ogole cud miod [emoji7][emoji7]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Działaj kochana działaj :)
Co do poronienia - trudno powiedzieć - jeśli do ok tygodnia nic się nie podzieje, to chyba wtedy zgłosić się do lekarza, póki co myślę, że warto jeszcze chwilę poczekać, może samo "zaskoczy"...
 
Mam znajoma z macica z przegroda i owszem nie jest to powod niepłodności bo w ciaze zachodzila bez problemu ale 2razy poronila w 6-7tyg bo zarodek nie mial miejsca dopiero po usunięciu przegrody udalo sie jej donosic ciaze
Moja bratowa ma taka przegrode w macicy pierwsze dziecko 14 lat temu donosila oczywiscie lezenie caly czas. A przez ostatnie 2 lata jak starali sie o 2 to 5 poronien. Takze mysle ze warto sie zastanowic nad ta plastyka. Przejedz sie do specjalisty ktory te zabiegi wykonuje i z nim porozmawiaj
 
Witajcie.... kryzys zarzegnany.... a przynajmniej na chwilę obecną. Nie wiem chyba nadmiar obowiązków oboje mamy, dodatkowo mnie praca w przedszkolu męczy psychicznie, jest mi po prostu ciężko patrzeć się na małe dzieci w obecnej sytuacji... było trochę gorzkich żali, uczuć i odczuć tlumionuch od dłuższego czasu, i może też dlatego... postanowiliśmy trochę się bardziej postarać.... bo pomimo bardzo nieprzyjemnego dnia wczoraj to kocham tego nerwusa ...a on mnie.
Odnosne leczenia wybór kliniki i wszystko inne pozostawia mi... on będzie grzecznie brak to co każe a później odda robaczki...więc teraz przemecze się dwa miesiące w pracy w mam nadzieję ze już w maju będę mogła iść na zwolnienie przed punkcja itp.
@labelladurmiente myślałam ostatnio o Tobie... może jak trochę odpocznijcie od siebie to decyzja o rozstaniu może być tylko na chwilę... a nawet jeśli dojdzie do rozwodu to jesteś naprawdę super kobietka i wierzę że szczęście zapuka szybko do Twoich drzwi
Dziewczynki możecie polecić mi jakaś dobra klinikę w Warszawie , bo zastanawiam się nad zmianą... tylko nie wiem czy jest sens. Bo mój lekarz podczas ostatniej rozmowy powiedział że będziemy zapladniać minimum 15 komórek a w innej klinice mogą się nie zgodzić z racji na nasz wiek.
@dżoasia i wzzustkie inne madre glowy czy jesli moj m bedzie bral profertil 2×2 dziennie i plasterki to wystarczy ?? Czy dorzucic mu cos jeszcze ?
Ja polecam Novum,jeżeli zdecydujecie się zmienić. Odnośnie M wydaje mi się że profertil i plastry wystarczą :-)
 
Dokladnie a nikt kto przez to przechodzi decydujac sie na nd kd czy zd nie powie mi ze do samego konca kiedy dowie sie ze jest w upragnionej ciazy nie ma obaw przed ta decyzja to mija pozniej jak juz staje sie faktem dokonanym to przyjmujemy to w pelni do wiadomosci i cieszymy sie ze z pomoca innych osob mozemy miec upragnione dziecko. Bo gdzies u nas bylo cos nie tak co nie pozwalalo na ta radosc. A niestety pewnych rzeczy nie przeskoczymy uzywajac magicznej rozdzki. Hehe choc taka by sie przydala ;)
14dpt blastki? Nie katuj się tak:) 7dpt jest w sam raz:)
Myślisz, że będzie ok? Ok? Zrobuę
14dpt blastki? Nie katuj się tak:) 7dpt jest w sam raz:)
hmmm, no dobra zrobię betę we wtorek i zobaczymy...
 
Kochana krwawienie może wystąpić nawet około 5 dni po odstawieniu leków,więc chwilę trzeba poczekać. Piękna decyzja, super że wracasz do boju :-) My bezustannie trzymamy kciuki!
Kochane moje, powiedzcie prosze czy jest jakis przewidziany w sztuce medycznej czas, jaki powinno sie odczekac po odstawieniu lekow, na wystapienie samoistnego krwawienia? Wczoraj Doktor mowil, zebym poszla do swojego lekarza w okolicach wtorku, mowil tez, ze lepiej przeczekac i nie robic zabiegu za szybko, bo to zawsze lepiej gdy dojdzie do naturalnego poronienia. Ale kurcze bylam w takim smutku i tak zaplakana, ze nie myslalam racjonalnie i nie zapytalam go ile konkretnie mam czekac. A obawiam sie, ze moj gin moze sie niepotrzebnie pospieszyc z zabiegiem. Z kolei moja mama i tesciowa mowia, ze martwy zarodek (a raczej puste jajo plodowe) nie moze przebywac za dlugo w macicy, bo moze stwarzac zagrozenie dla zdrowia kobiety.
Stad pytanie do Was bo jestem total zielona w temacie [emoji4]
I druga sprawa BARDZO ale to BARDZO WAM DZIEKUJE! [emoji173][emoji173][emoji173] Dziekuje za wsparcie[emoji173], a przede wszystkim za MOBILIZACYJNEGO KOPA W TYLEK [emoji173](takiego pozytywnego) i przypomnienie mi, ze jestem juz sporo po 30stce i niestety w moim przypadku czas jest kluczowy, to nie etap na uzalanie sie nad soba, na wymyslanie sobie okresow przejsciowych[emoji6] Przemyslalam sprawe i nie ma innej opcji, jak tylko uporamy sie z obecna sytuacja, bede podchodzic do kolejnego transferu, tak szybko jak to mozliwe [emoji4] doktorat swoja droga, ale jednak sa sprawy wazne i te najwazniejsze[emoji7] Wielka tylko szkoda, ze w Novum nie podaja juz dwoch zarodkow, bo mysle, ze najlepiej byloby w naszym przypadku podawac po 2 mrozaczki. Nie wiemy ile z naszych maluchow jest jeszcze uszkodzona genetycznie, dlatego dobrze byloby zwiekszyc w ten sposob prawdopodobienstwo powodzenia [emoji4] no a gdyby trafily sie blizniaki to juz w ogole cud miod [emoji7][emoji7]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie.... kryzys zarzegnany.... a przynajmniej na chwilę obecną. Nie wiem chyba nadmiar obowiązków oboje mamy, dodatkowo mnie praca w przedszkolu męczy psychicznie, jest mi po prostu ciężko patrzeć się na małe dzieci w obecnej sytuacji... było trochę gorzkich żali, uczuć i odczuć tlumionuch od dłuższego czasu, i może też dlatego... postanowiliśmy trochę się bardziej postarać.... bo pomimo bardzo nieprzyjemnego dnia wczoraj to kocham tego nerwusa ...a on mnie.
Odnosne leczenia wybór kliniki i wszystko inne pozostawia mi... on będzie grzecznie brak to co każe a później odda robaczki...więc teraz przemecze się dwa miesiące w pracy w mam nadzieję ze już w maju będę mogła iść na zwolnienie przed punkcja itp.
@labelladurmiente myślałam ostatnio o Tobie... może jak trochę odpocznijcie od siebie to decyzja o rozstaniu może być tylko na chwilę... a nawet jeśli dojdzie do rozwodu to jesteś naprawdę super kobietka i wierzę że szczęście zapuka szybko do Twoich drzwi
Dziewczynki możecie polecić mi jakaś dobra klinikę w Warszawie , bo zastanawiam się nad zmianą... tylko nie wiem czy jest sens. Bo mój lekarz podczas ostatniej rozmowy powiedział że będziemy zapladniać minimum 15 komórek a w innej klinice mogą się nie zgodzić z racji na nasz wiek.
@dżoasia i wzzustkie inne madre glowy czy jesli moj m bedzie bral profertil 2×2 dziennie i plasterki to wystarczy ?? Czy dorzucic mu cos jeszcze ?
Dobre by były do tego spacery codzuenne- 40 min do godz w jednistajnym tempie i duzo natki pietruszki
 
reklama
Kochane moje, powiedzcie prosze czy jest jakis przewidziany w sztuce medycznej czas, jaki powinno sie odczekac po odstawieniu lekow, na wystapienie samoistnego krwawienia? Wczoraj Doktor mowil, zebym poszla do swojego lekarza w okolicach wtorku, mowil tez, ze lepiej przeczekac i nie robic zabiegu za szybko, bo to zawsze lepiej gdy dojdzie do naturalnego poronienia. Ale kurcze bylam w takim smutku i tak zaplakana, ze nie myslalam racjonalnie i nie zapytalam go ile konkretnie mam czekac. A obawiam sie, ze moj gin moze sie niepotrzebnie pospieszyc z zabiegiem. Z kolei moja mama i tesciowa mowia, ze martwy zarodek (a raczej puste jajo plodowe) nie moze przebywac za dlugo w macicy, bo moze stwarzac zagrozenie dla zdrowia kobiety.
Stad pytanie do Was bo jestem total zielona w temacie [emoji4]
I druga sprawa BARDZO ale to BARDZO WAM DZIEKUJE! [emoji173][emoji173][emoji173] Dziekuje za wsparcie[emoji173], a przede wszystkim za MOBILIZACYJNEGO KOPA W TYLEK [emoji173](takiego pozytywnego) i przypomnienie mi, ze jestem juz sporo po 30stce i niestety w moim przypadku czas jest kluczowy, to nie etap na uzalanie sie nad soba, na wymyslanie sobie okresow przejsciowych[emoji6] Przemyslalam sprawe i nie ma innej opcji, jak tylko uporamy sie z obecna sytuacja, bede podchodzic do kolejnego transferu, tak szybko jak to mozliwe [emoji4] doktorat swoja droga, ale jednak sa sprawy wazne i te najwazniejsze[emoji7] Wielka tylko szkoda, ze w Novum nie podaja juz dwoch zarodkow, bo mysle, ze najlepiej byloby w naszym przypadku podawac po 2 mrozaczki. Nie wiemy ile z naszych maluchow jest jeszcze uszkodzona genetycznie, dlatego dobrze byloby zwiekszyc w ten sposob prawdopodobienstwo powodzenia [emoji4] no a gdyby trafily sie blizniaki to juz w ogole cud miod [emoji7][emoji7]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Gratuluję decyzji i pozytywnego nastawienia!!! :):happy:
Można przecież i pisać pracę doktorską i dalej walczyć o swoje szczęście! :biggrin2:
Co do pustego jaja to na pewno dziewczyny już Ci tu coś doradza! :)
A czemu w Novum nie podają już dwóch zarodków?
 
Do góry