reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

przy tak zwariowanym emocjonalnym roller-coasterze (ciul wie jak to napisac, wiesz o co mi chodzi), mi duzo do placzu nie trzeba! czasami tylko na cos spojrze i juz rycze, a dzis juz mega ciezko bo moje chlopaki jada na tydzien do Polski a ja zostaje sama [emoji19]nie wiem jak dam rade!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Doskonale rozumiem bo tez tak mam ;)
Kochana dasz rade to tylko tydzien
 
reklama
Witajcie.... kryzys zarzegnany.... a przynajmniej na chwilę obecną. Nie wiem chyba nadmiar obowiązków oboje mamy, dodatkowo mnie praca w przedszkolu męczy psychicznie, jest mi po prostu ciężko patrzeć się na małe dzieci w obecnej sytuacji... było trochę gorzkich żali, uczuć i odczuć tlumionuch od dłuższego czasu, i może też dlatego... postanowiliśmy trochę się bardziej postarać.... bo pomimo bardzo nieprzyjemnego dnia wczoraj to kocham tego nerwusa ...a on mnie.
Odnosne leczenia wybór kliniki i wszystko inne pozostawia mi... on będzie grzecznie brak to co każe a później odda robaczki...więc teraz przemecze się dwa miesiące w pracy w mam nadzieję ze już w maju będę mogła iść na zwolnienie przed punkcja itp.
@labelladurmiente myślałam ostatnio o Tobie... może jak trochę odpocznijcie od siebie to decyzja o rozstaniu może być tylko na chwilę... a nawet jeśli dojdzie do rozwodu to jesteś naprawdę super kobietka i wierzę że szczęście zapuka szybko do Twoich drzwi
Dziewczynki możecie polecić mi jakaś dobra klinikę w Warszawie , bo zastanawiam się nad zmianą... tylko nie wiem czy jest sens. Bo mój lekarz podczas ostatniej rozmowy powiedział że będziemy zapladniać minimum 15 komórek a w innej klinice mogą się nie zgodzić z racji na nasz wiek.
@dżoasia i wzzustkie inne madre glowy czy jesli moj m bedzie bral profertil 2×2 dziennie i plasterki to wystarczy ?? Czy dorzucic mu cos jeszcze ?
Kochana ja nie mam pojęcia, u nas nasienie poza morfo było bardzo ok, mąz łykał tylko fertilman plus. A nad plasterkami myślę, jeśli by się okazało, że będzie druga procedura...
 
Kochane moje, powiedzcie prosze czy jest jakis przewidziany w sztuce medycznej czas, jaki powinno sie odczekac po odstawieniu lekow, na wystapienie samoistnego krwawienia? Wczoraj Doktor mowil, zebym poszla do swojego lekarza w okolicach wtorku, mowil tez, ze lepiej przeczekac i nie robic zabiegu za szybko, bo to zawsze lepiej gdy dojdzie do naturalnego poronienia. Ale kurcze bylam w takim smutku i tak zaplakana, ze nie myslalam racjonalnie i nie zapytalam go ile konkretnie mam czekac. A obawiam sie, ze moj gin moze sie niepotrzebnie pospieszyc z zabiegiem. Z kolei moja mama i tesciowa mowia, ze martwy zarodek (a raczej puste jajo plodowe) nie moze przebywac za dlugo w macicy, bo moze stwarzac zagrozenie dla zdrowia kobiety.
Stad pytanie do Was bo jestem total zielona w temacie [emoji4]
I druga sprawa BARDZO ale to BARDZO WAM DZIEKUJE! [emoji173][emoji173][emoji173] Dziekuje za wsparcie[emoji173], a przede wszystkim za MOBILIZACYJNEGO KOPA W TYLEK [emoji173](takiego pozytywnego) i przypomnienie mi, ze jestem juz sporo po 30stce i niestety w moim przypadku czas jest kluczowy, to nie etap na uzalanie sie nad soba, na wymyslanie sobie okresow przejsciowych[emoji6] Przemyslalam sprawe i nie ma innej opcji, jak tylko uporamy sie z obecna sytuacja, bede podchodzic do kolejnego transferu, tak szybko jak to mozliwe [emoji4] doktorat swoja droga, ale jednak sa sprawy wazne i te najwazniejsze[emoji7] Wielka tylko szkoda, ze w Novum nie podaja juz dwoch zarodkow, bo mysle, ze najlepiej byloby w naszym przypadku podawac po 2 mrozaczki. Nie wiemy ile z naszych maluchow jest jeszcze uszkodzona genetycznie, dlatego dobrze byloby zwiekszyc w ten sposob prawdopodobienstwo powodzenia [emoji4] no a gdyby trafily sie blizniaki to juz w ogole cud miod [emoji7][emoji7]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Działaj kochana działaj :)
Co do poronienia - trudno powiedzieć - jeśli do ok tygodnia nic się nie podzieje, to chyba wtedy zgłosić się do lekarza, póki co myślę, że warto jeszcze chwilę poczekać, może samo "zaskoczy"...
 
Mam znajoma z macica z przegroda i owszem nie jest to powod niepłodności bo w ciaze zachodzila bez problemu ale 2razy poronila w 6-7tyg bo zarodek nie mial miejsca dopiero po usunięciu przegrody udalo sie jej donosic ciaze
Moja bratowa ma taka przegrode w macicy pierwsze dziecko 14 lat temu donosila oczywiscie lezenie caly czas. A przez ostatnie 2 lata jak starali sie o 2 to 5 poronien. Takze mysle ze warto sie zastanowic nad ta plastyka. Przejedz sie do specjalisty ktory te zabiegi wykonuje i z nim porozmawiaj
 
Witajcie.... kryzys zarzegnany.... a przynajmniej na chwilę obecną. Nie wiem chyba nadmiar obowiązków oboje mamy, dodatkowo mnie praca w przedszkolu męczy psychicznie, jest mi po prostu ciężko patrzeć się na małe dzieci w obecnej sytuacji... było trochę gorzkich żali, uczuć i odczuć tlumionuch od dłuższego czasu, i może też dlatego... postanowiliśmy trochę się bardziej postarać.... bo pomimo bardzo nieprzyjemnego dnia wczoraj to kocham tego nerwusa ...a on mnie.
Odnosne leczenia wybór kliniki i wszystko inne pozostawia mi... on będzie grzecznie brak to co każe a później odda robaczki...więc teraz przemecze się dwa miesiące w pracy w mam nadzieję ze już w maju będę mogła iść na zwolnienie przed punkcja itp.
@labelladurmiente myślałam ostatnio o Tobie... może jak trochę odpocznijcie od siebie to decyzja o rozstaniu może być tylko na chwilę... a nawet jeśli dojdzie do rozwodu to jesteś naprawdę super kobietka i wierzę że szczęście zapuka szybko do Twoich drzwi
Dziewczynki możecie polecić mi jakaś dobra klinikę w Warszawie , bo zastanawiam się nad zmianą... tylko nie wiem czy jest sens. Bo mój lekarz podczas ostatniej rozmowy powiedział że będziemy zapladniać minimum 15 komórek a w innej klinice mogą się nie zgodzić z racji na nasz wiek.
@dżoasia i wzzustkie inne madre glowy czy jesli moj m bedzie bral profertil 2×2 dziennie i plasterki to wystarczy ?? Czy dorzucic mu cos jeszcze ?
Ja polecam Novum,jeżeli zdecydujecie się zmienić. Odnośnie M wydaje mi się że profertil i plastry wystarczą :-)
 
Dokladnie a nikt kto przez to przechodzi decydujac sie na nd kd czy zd nie powie mi ze do samego konca kiedy dowie sie ze jest w upragnionej ciazy nie ma obaw przed ta decyzja to mija pozniej jak juz staje sie faktem dokonanym to przyjmujemy to w pelni do wiadomosci i cieszymy sie ze z pomoca innych osob mozemy miec upragnione dziecko. Bo gdzies u nas bylo cos nie tak co nie pozwalalo na ta radosc. A niestety pewnych rzeczy nie przeskoczymy uzywajac magicznej rozdzki. Hehe choc taka by sie przydala ;)
14dpt blastki? Nie katuj się tak:) 7dpt jest w sam raz:)
Myślisz, że będzie ok? Ok? Zrobuę
14dpt blastki? Nie katuj się tak:) 7dpt jest w sam raz:)
hmmm, no dobra zrobię betę we wtorek i zobaczymy...
 
Kochana krwawienie może wystąpić nawet około 5 dni po odstawieniu leków,więc chwilę trzeba poczekać. Piękna decyzja, super że wracasz do boju :-) My bezustannie trzymamy kciuki!
Kochane moje, powiedzcie prosze czy jest jakis przewidziany w sztuce medycznej czas, jaki powinno sie odczekac po odstawieniu lekow, na wystapienie samoistnego krwawienia? Wczoraj Doktor mowil, zebym poszla do swojego lekarza w okolicach wtorku, mowil tez, ze lepiej przeczekac i nie robic zabiegu za szybko, bo to zawsze lepiej gdy dojdzie do naturalnego poronienia. Ale kurcze bylam w takim smutku i tak zaplakana, ze nie myslalam racjonalnie i nie zapytalam go ile konkretnie mam czekac. A obawiam sie, ze moj gin moze sie niepotrzebnie pospieszyc z zabiegiem. Z kolei moja mama i tesciowa mowia, ze martwy zarodek (a raczej puste jajo plodowe) nie moze przebywac za dlugo w macicy, bo moze stwarzac zagrozenie dla zdrowia kobiety.
Stad pytanie do Was bo jestem total zielona w temacie [emoji4]
I druga sprawa BARDZO ale to BARDZO WAM DZIEKUJE! [emoji173][emoji173][emoji173] Dziekuje za wsparcie[emoji173], a przede wszystkim za MOBILIZACYJNEGO KOPA W TYLEK [emoji173](takiego pozytywnego) i przypomnienie mi, ze jestem juz sporo po 30stce i niestety w moim przypadku czas jest kluczowy, to nie etap na uzalanie sie nad soba, na wymyslanie sobie okresow przejsciowych[emoji6] Przemyslalam sprawe i nie ma innej opcji, jak tylko uporamy sie z obecna sytuacja, bede podchodzic do kolejnego transferu, tak szybko jak to mozliwe [emoji4] doktorat swoja droga, ale jednak sa sprawy wazne i te najwazniejsze[emoji7] Wielka tylko szkoda, ze w Novum nie podaja juz dwoch zarodkow, bo mysle, ze najlepiej byloby w naszym przypadku podawac po 2 mrozaczki. Nie wiemy ile z naszych maluchow jest jeszcze uszkodzona genetycznie, dlatego dobrze byloby zwiekszyc w ten sposob prawdopodobienstwo powodzenia [emoji4] no a gdyby trafily sie blizniaki to juz w ogole cud miod [emoji7][emoji7]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie.... kryzys zarzegnany.... a przynajmniej na chwilę obecną. Nie wiem chyba nadmiar obowiązków oboje mamy, dodatkowo mnie praca w przedszkolu męczy psychicznie, jest mi po prostu ciężko patrzeć się na małe dzieci w obecnej sytuacji... było trochę gorzkich żali, uczuć i odczuć tlumionuch od dłuższego czasu, i może też dlatego... postanowiliśmy trochę się bardziej postarać.... bo pomimo bardzo nieprzyjemnego dnia wczoraj to kocham tego nerwusa ...a on mnie.
Odnosne leczenia wybór kliniki i wszystko inne pozostawia mi... on będzie grzecznie brak to co każe a później odda robaczki...więc teraz przemecze się dwa miesiące w pracy w mam nadzieję ze już w maju będę mogła iść na zwolnienie przed punkcja itp.
@labelladurmiente myślałam ostatnio o Tobie... może jak trochę odpocznijcie od siebie to decyzja o rozstaniu może być tylko na chwilę... a nawet jeśli dojdzie do rozwodu to jesteś naprawdę super kobietka i wierzę że szczęście zapuka szybko do Twoich drzwi
Dziewczynki możecie polecić mi jakaś dobra klinikę w Warszawie , bo zastanawiam się nad zmianą... tylko nie wiem czy jest sens. Bo mój lekarz podczas ostatniej rozmowy powiedział że będziemy zapladniać minimum 15 komórek a w innej klinice mogą się nie zgodzić z racji na nasz wiek.
@dżoasia i wzzustkie inne madre glowy czy jesli moj m bedzie bral profertil 2×2 dziennie i plasterki to wystarczy ?? Czy dorzucic mu cos jeszcze ?
Dobre by były do tego spacery codzuenne- 40 min do godz w jednistajnym tempie i duzo natki pietruszki
 
reklama
Kochane moje, powiedzcie prosze czy jest jakis przewidziany w sztuce medycznej czas, jaki powinno sie odczekac po odstawieniu lekow, na wystapienie samoistnego krwawienia? Wczoraj Doktor mowil, zebym poszla do swojego lekarza w okolicach wtorku, mowil tez, ze lepiej przeczekac i nie robic zabiegu za szybko, bo to zawsze lepiej gdy dojdzie do naturalnego poronienia. Ale kurcze bylam w takim smutku i tak zaplakana, ze nie myslalam racjonalnie i nie zapytalam go ile konkretnie mam czekac. A obawiam sie, ze moj gin moze sie niepotrzebnie pospieszyc z zabiegiem. Z kolei moja mama i tesciowa mowia, ze martwy zarodek (a raczej puste jajo plodowe) nie moze przebywac za dlugo w macicy, bo moze stwarzac zagrozenie dla zdrowia kobiety.
Stad pytanie do Was bo jestem total zielona w temacie [emoji4]
I druga sprawa BARDZO ale to BARDZO WAM DZIEKUJE! [emoji173][emoji173][emoji173] Dziekuje za wsparcie[emoji173], a przede wszystkim za MOBILIZACYJNEGO KOPA W TYLEK [emoji173](takiego pozytywnego) i przypomnienie mi, ze jestem juz sporo po 30stce i niestety w moim przypadku czas jest kluczowy, to nie etap na uzalanie sie nad soba, na wymyslanie sobie okresow przejsciowych[emoji6] Przemyslalam sprawe i nie ma innej opcji, jak tylko uporamy sie z obecna sytuacja, bede podchodzic do kolejnego transferu, tak szybko jak to mozliwe [emoji4] doktorat swoja droga, ale jednak sa sprawy wazne i te najwazniejsze[emoji7] Wielka tylko szkoda, ze w Novum nie podaja juz dwoch zarodkow, bo mysle, ze najlepiej byloby w naszym przypadku podawac po 2 mrozaczki. Nie wiemy ile z naszych maluchow jest jeszcze uszkodzona genetycznie, dlatego dobrze byloby zwiekszyc w ten sposob prawdopodobienstwo powodzenia [emoji4] no a gdyby trafily sie blizniaki to juz w ogole cud miod [emoji7][emoji7]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Gratuluję decyzji i pozytywnego nastawienia!!! :):happy:
Można przecież i pisać pracę doktorską i dalej walczyć o swoje szczęście! :biggrin2:
Co do pustego jaja to na pewno dziewczyny już Ci tu coś doradza! :)
A czemu w Novum nie podają już dwóch zarodków?
 
Do góry