reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

dziewczyny a myślicie że warto przed ciążą zrobić sobie badania na opryszczkę wargową? W sensie czy kiedyś chorowałam i już mam w sobie wirusa? Bo sama nie wiem, a podobno jak się zachoruje po raz pierwszy w ciąży to kiszka... I wolałabym w razie czego nie umierać ze strachu czy choruję pierwszy raz czy to tylko "odnowienie"
Opryszczka w ciąży jest bardzo bardzo niebezpieczna, moja kuzynka miała i niestety poroniła ;(
 
reklama
Witam.
Podglądam Was długo i kibicuje każdej z osobna życzę samych przyrastajacych bet i mochych serduszek
Mam pytanie. Czy któraś z Was korzystała z programu dofinansowania do in vitro? A jeśli tak to możecie mi powiedzieć na jakiej podstawie urząd weryfikuje czy mieszkam w danym mieście?
@Never give up witaj :)
Nie podglądaj nas tylko zapraszamy do wspólnych pogaduszek i "współżycia" :D
Napisz cos o sobie, to będzie Wasza pierwsza procedura? Gdzie sie do tej pory leczyliście? Jakie wskazanie do IVF? Zostań z nami bo po tych dzisiejszych betach mamy tu chyba już więcej zaciążonych niz oczekujących, niedługo będzie tu pustkami wiało:p (oby!)
 
@Never give up witaj :)
Nie podglądaj nas tylko zapraszamy do wspólnych pogaduszek i "współżycia" :D
Napisz cos o sobie, to będzie Wasza pierwsza procedura? Gdzie sie do tej pory leczyliście? Jakie wskazanie do IVF? Zostań z nami bo po tych dzisiejszych betach mamy tu chyba już więcej zaciążonych niz oczekujących, niedługo będzie tu pustkami wiało:p (oby!)
Kochana lecze się z mężem od 4 lat. Do tej pory wykonaliśmy mnóstwo badań z których nic nie wynika w czym tak na prawdę jest problem. Nasienie męża w sumie mogłoby być troszkę lepsze ale tragedii nie ma jak to mówią wszyscy lekarze. Za sobą mamy 5 nieudanych inseminacji i jedna procedurę in vitro z 5 blastkami. Jeden transfer zakonczyl sie cb. Przyczymy nie sa znane. Najprawdopodobniej wada zarodka.
Została nam jedna blastka którą nie długo będziemy próbować zadomowic w moim brzuszku.
Leczymy się obecnie w Białymstoku w Bocianie.
Właśnie jak Was czytam to mam wrażenie że już większej części z Was udało się osiągnąć upragnione dwie kreski i piękny przyrost bety.
 
Postanowione.
Biorę wszystkie dokumenty związane z moim leczeniem i męża w Uczkin i zmieniamy klinikę. Powiedzcie mi która byłaby naj lepsza i nie zadrze pieniędzy na bezsensowne badania.
Zastanawiam się nad Bocianem w Warszawie. Koleżance udało się tam za pierwszym razem.
Wchodzi w grę Warszawa lub Łódź

Ja byłam w Bocianie w Waw, za pierwszym razem udalo sie wychodowac 18 jajek, zaplodniono 6, zagniezdzil sie ten jeden jedyny i jest ze mna do dzisiaj :)
 
Kochana lecze się z mężem od 4 lat. Do tej pory wykonaliśmy mnóstwo badań z których nic nie wynika w czym tak na prawdę jest problem. Nasienie męża w sumie mogłoby być troszkę lepsze ale tragedii nie ma jak to mówią wszyscy lekarze. Za sobą mamy 5 nieudanych inseminacji i jedna procedurę in vitro z 5 blastkami. Jeden transfer zakonczyl sie cb. Przyczymy nie sa znane. Najprawdopodobniej wada zarodka.
Została nam jedna blastka którą nie długo będziemy próbować zadomowic w moim brzuszku.
Leczymy się obecnie w Białymstoku w Bocianie.
Właśnie jak Was czytam to mam wrażenie że już większej części z Was udało się osiągnąć upragnione dwie kreski i piękny przyrost bety.
Jak macie ładne zarodki a implantacji brak to moim zdaniem coś musi być na rzeczy. Z tego co dziewczyny tu piszą to w bocianie właśnie słabo stawiaja na diagnostykę, tylko każą próbować do skutku... Ale to jest bez sensu moim zdaniem. Mieliście może AH lub embrioglue? Moim zdaniem to pomaga w zagnieżdżeniu. Miałaś badania np na obecność przeciwciał przeciwplemnikowych, przeciwłożyskowych? ANA? Homocysteinę? Trombofilię? A jakie leki miałaś przy transferach? Myślę, że coś tu doradzimy :) Musisz porobić trochę badań na własną rękę, jeśli nie chcą tego zlecić w klinice i jak nie będą chcieli nic z tym zrobić to może warto udac się do immunologa?
Widzisz, u mnie przez 7 lat ciąży brak, 3iui nie udane a przy ivf każde podejście na chwile udane - tylko muszę wymyślić jak donosić ciążę...
 
Kochana lecze się z mężem od 4 lat. Do tej pory wykonaliśmy mnóstwo badań z których nic nie wynika w czym tak na prawdę jest problem. Nasienie męża w sumie mogłoby być troszkę lepsze ale tragedii nie ma jak to mówią wszyscy lekarze. Za sobą mamy 5 nieudanych inseminacji i jedna procedurę in vitro z 5 blastkami. Jeden transfer zakonczyl sie cb. Przyczymy nie sa znane. Najprawdopodobniej wada zarodka.
Została nam jedna blastka którą nie długo będziemy próbować zadomowic w moim brzuszku.
Leczymy się obecnie w Białymstoku w Bocianie.
Właśnie jak Was czytam to mam wrażenie że już większej części z Was udało się osiągnąć upragnione dwie kreski i piękny przyrost bety.
Faktycznie ja tez lecze sie w bocianie i juz 3 podejscie na szczescie narazie beta ok ale wszystko moze sie wydarzyc niepoki nie zobacze serduszka to jeszcze sie stresuuuujeee. A faktycznke nie zlecaja badan kaza robic do skutku in vitro. Ja nawet proponowalam cos to zawsze mi mowil lekarz jak chcesz ale to nie jest konieczne. Nie chca szukac powodu poprostu probuj jak sie uda to sie uda a jak nie to nie. Mnie tez to troche denerwowało no teraz jak beta rosnie to w sumie spoko ale jakby sie kolejny raz nie udało to bym byla zla jakby mi znowu zadnych badan nie zlecono.
 
Jak macie ładne zarodki a implantacji brak to moim zdaniem coś musi być na rzeczy. Z tego co dziewczyny tu piszą to w bocianie właśnie słabo stawiaja na diagnostykę, tylko każą próbować do skutku... Ale to jest bez sensu moim zdaniem. Mieliście może AH lub embrioglue? Moim zdaniem to pomaga w zagnieżdżeniu. Miałaś badania np na obecność przeciwciał przeciwplemnikowych, przeciwłożyskowych? ANA? Homocysteinę? Trombofilię? A jakie leki miałaś przy transferach? Myślę, że coś tu doradzimy :) Musisz porobić trochę badań na własną rękę, jeśli nie chcą tego zlecić w klinice i jak nie będą chcieli nic z tym zrobić to może warto udac się do immunologa?
Widzisz, u mnie przez 7 lat ciąży brak, 3iui nie udane a przy ivf każde podejście na chwile udane - tylko muszę wymyślić jak donosić ciążę...
Zarodki są w miarę. Najlepszy miał ocenę 4AA pozostałe 3BB, 3BA
Nie mieliśmy AH ani embrioglue. Na ostatniej wizycie lekarz mi powiedział że embrioglue według statystyk nie pomagają.. Ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Jeśli chodzi o leki to mam chyba standard z tego co u Was podpatrzylam - prolutex, duphaston, estrofem, encorton plus folix i witaminę D3 biorę.
Jeśli chodzi o badania na przeciwciała to mamy je w śluzie. Z krwi wszystko wychodzi ok. Tych pozostałych badań nie robiliśmy.
W sumie może i nie badają ale dr P u którego obecnie jestem raczej wzbudza moje i meza zaufanie.
Myślałam że może jak tym razem się nie uda to warto pomyśleć o zmianie kliniki ale nie czuje na razie potrzeby.
Chyba że dacie mi pomysł co mogę zrobić wiecej aby moc zwiększyć swoje szanse na upragnione potomstwo :rolleyes2:
A z tego co czytam dzoasia Twoje posty to bardzo Cię podziwiam i większość z Was za wytrwanie, mimo tylu przeszkód jakie stawia nam życie po drodze :happy2:
U nas prawie 6 lat bez ciąży :no2:
 
reklama
Faktycznie ja tez lecze sie w bocianie i juz 3 podejscie na szczescie narazie beta ok ale wszystko moze sie wydarzyc niepoki nie zobacze serduszka to jeszcze sie stresuuuujeee. A faktycznke nie zlecaja badan kaza robic do skutku in vitro. Ja nawet proponowalam cos to zawsze mi mowil lekarz jak chcesz ale to nie jest konieczne. Nie chca szukac powodu poprostu probuj jak sie uda to sie uda a jak nie to nie. Mnie tez to troche denerwowało no teraz jak beta rosnie to w sumie spoko ale jakby sie kolejny raz nie udało to bym byla zla jakby mi znowu zadnych badan nie zlecono.
Kochana a miałaś u nich embrioglue podawane? Czy nie chciałaś? Mi ostatnio lekarz powiedział że nie ma sensu... I sama nie wiem :dry:
 
Do góry