reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja już po wizycie.
Byłam u pani doktor Piekarz. Bardzo miła kobieta. Odpowiada na wszystkie pytania.
Dziś mam 9dc, a endometrium już 1cm... Więc tak naprawdę już jutro mógłby być transfer ale ponieważ cykl sztuczny no to 3 dni progesteronu i transfer w piątek - czyli w 13dc. Widocznie jestem z tych co im szybko endo rośnie. Także mam brać Estrofem dalej 2x1 i Encorton i Acard.
A od jutra Lutinus, Neoparin. Od dnia transferu dodatkowo duphaston 3x1.
Na wszelki wypadek dostałam Relanium ale mam nie brać jeśli nie będzie potrzeby.
Pytałam o intralipid, ale ponieważ mam Encorton i histeroskopię, która zmienia stosunki immunologiczne w śluzówce to żeby intralipid odpuścić.
Ciekawe jest, że mimo estrofemu mam pęcherzyk 1,8mm w lewym jajniku...
Super, trzymam kciuki kochana ✊✊
 
reklama
BARDZO Ci dziękuję! :blink::) A wiesz może skąd takie lekkie plamienia? ja aplikatora nie używam bo bardzo mnie podrażniał przy 1 transferze... zauważyłam - albo tylko tak się dzieje przez przypadek - że jeśli wieczorem boli mnie jajnik mocniej niż normalnie to rano mam plamienie.. nie jest duże, ale jest. Dopytam jeszcze bo zupełnie się nie orientuję - czy takie USG na izbie przyjęć jest płatne? czy po prostu jeśli się zgłoszę to muszą mi zrobić bezpłatnie?
Też tak miałam, że dwa razy krwawiłam bardzo mocno, a między nimi i po ciągle plamiłam, w sumie od 6 tygodnia do końca 7, aktualnie 8t2d i od paru dni czysto. Nauczyłam się już nie przejmować szczególnie, że nie wiadomo skąd to, a nie towarzyszy temu ból i skurcze :-) więc głowa do góry i nie stresować małego bączka! :-D
 
Też tak miałam, że dwa razy krwawiłam bardzo mocno, a między nimi i po ciągle plamiłam, w sumie od 6 tygodnia do końca 7, aktualnie 8t2d i od paru dni czysto. Nauczyłam się już nie przejmować szczególnie, że nie wiadomo skąd to, a nie towarzyszy temu ból i skurcze :-) więc głowa do góry i nie stresować małego bączka! :-D
Moze u Ciebie to tez bylo z kosmowki. Moj pan dr tlumaczyl mi cos o tym ale w tedy bylam w takim stanie ze nie pamietam z tego nic (oslabienie przed ospa plus mdlosci). Zapamietalam tylko ze to moze wystepowac do 8tc
 
Przed transferem relanium sobie weź, do czasu implantacji i parę dni po nic szkodliwego do zarodka nie przenika. A potem tylko w razie W. Jakbyś miała silniejsze skurcze lub wpadała w potransferową paranoję.

A z tą łazienką to ładna kicha. Albo znak że złe płytki wybraliście i bejbikowi by się nie spodobały :p
Haha Iskra większość Twoich postów jest taka, że nie wiadomo, jaką ocenę Ci kliknąć :D "Popieram" czy "Zabawne" :D
 
BARDZO Ci dziękuję! :blink::) A wiesz może skąd takie lekkie plamienia? ja aplikatora nie używam bo bardzo mnie podrażniał przy 1 transferze... zauważyłam - albo tylko tak się dzieje przez przypadek - że jeśli wieczorem boli mnie jajnik mocniej niż normalnie to rano mam plamienie.. nie jest duże, ale jest. Dopytam jeszcze bo zupełnie się nie orientuję - czy takie USG na izbie przyjęć jest płatne? czy po prostu jeśli się zgłoszę to muszą mi zrobić bezpłatnie?
Ja tez mialam lekkie plamienia, u mnie utworzyl sie maly krwiaczek tuz kolo szyjki macicy. Moja teoria to taka, ze podczas wchlaniania przez sluzowke progesteronu peklo jakies naczynko i utworzyl sie krwiaczek. Plamienia mialam ok 12tc, odstawilam progesteron, krwiaczek sie oproznil i do tej pory czysto a dzisiaj zaczynam 19tc. Jak sie martwisz to jedz na IP, nic za to nie zaplacisz i musza Cie zbadac jak masz plamienia. Ja bylam i przynajmniej sie uspokoilam, ze z dzieckiem wszystko ok. Po co masz sie stresowac, lepiej sprawdzic co i jak. Trzymam kciuki, zeby juz sie to nie powtorzylo ✊✊
 
Czy Dzoasia juz meldowala z frontu?;)
Już melduję :)
W macicy czyściutko, gładziutko, książkowo (potwierdzone w 4D jakość HD :D)
Endo cienkie bo tylko 4,5mm, cykl oczywiście bezowulacyjny - jak to u mnie, kiedy mam cichą nadzieję na jakąś "nieplanowaną wpadkę", ale taki mój los :p
Z zaleceń - zmiana lekarza w klinice :p Wyżaliłam się trochę na tego mojego i psychicznie mi lepiej :p Trochę poplotkowałam z moją Panią i zamiast się czymś martwić, to wyszłam z bananem na twarzy z gabinetu. Ogólnie moja Pani w immuno za bardzo nie wierzy, mówi, że jak tak byłam obstawiona lekami i nie pomogło to znaczy, że nie ma się co faszerować, zostało tylko próbować do skutku...
Mogłabym do niej chodzić codziennie na wizyty :p
 
Już melduję :)
W macicy czyściutko, gładziutko, książkowo (potwierdzone w 4D jakość HD :D)
Endo cienkie bo tylko 4,5mm, cykl oczywiście bezowulacyjny - jak to u mnie, kiedy mam cichą nadzieję na jakąś "nieplanowaną wpadkę", ale taki mój los :p
Z zaleceń - zmiana lekarza w klinice :p Wyżaliłam się trochę na tego mojego i psychicznie mi lepiej :p Trochę poplotkowałam z moją Panią i zamiast się czymś martwić, to wyszłam z bananem na twarzy z gabinetu. Ogólnie moja Pani w immuno za bardzo nie wierzy, mówi, że jak tak byłam obstawiona lekami i nie pomogło to znaczy, że nie ma się co faszerować, zostało tylko próbować do skutku...
Mogłabym do niej chodzić codziennie na wizyty :p
No są czasem tacy lekarze, że miałoby się ich ochotę wyściskać. Moja gin spoza kliniki tez taka jest.
 
reklama
Już melduję :)
W macicy czyściutko, gładziutko, książkowo (potwierdzone w 4D jakość HD :D)
Endo cienkie bo tylko 4,5mm, cykl oczywiście bezowulacyjny - jak to u mnie, kiedy mam cichą nadzieję na jakąś "nieplanowaną wpadkę", ale taki mój los :p
Z zaleceń - zmiana lekarza w klinice :p Wyżaliłam się trochę na tego mojego i psychicznie mi lepiej :p Trochę poplotkowałam z moją Panią i zamiast się czymś martwić, to wyszłam z bananem na twarzy z gabinetu. Ogólnie moja Pani w immuno za bardzo nie wierzy, mówi, że jak tak byłam obstawiona lekami i nie pomogło to znaczy, że nie ma się co faszerować, zostało tylko próbować do skutku...
Mogłabym do niej chodzić codziennie na wizyty :p
Kochana a przyjmuje i Was dr Ania Knafel? Ona mi sie bardzo fajna wydała, kwalifikowala mnie do programu rządowego i tez miałam u niej wizyte jak beta zaczela spadac
 
Do góry