reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A wiecie z jakiego powodu bierzecie E2 przed stymulacja? Pytam bo nie moge sie doszukac sensu, widze ze po owulacji , ale co to ma spowodowac? Nie dopuszczenie do owulacji przy stymulacji? Na to sa inne hormony. Rozjasnijcie mnie;)
U mnie to byl priming estrogenowy jakos tak to tam sie nazywalo
 
Priming estrogenowy. Opublikowana w 2013 r. metaanaliza Reynolds i wsp. wskazała na korzystny wpływ podawania estrogenów w fazie lutealnej cyklu poprzedzającego stymulację (tzw. priming estrogenowy) na wyniki leczenia. Autorzy wykazali, że kobiety przyjmujące estrogeny przed stymulacją (n=468) w porównaniu do grupy bez primingu (n = 621), mają niższe ryzyko kancelacji cyklu [RR: 0,60, 95% CI: 0,45-0,78] i większą szansę na uzyskanie ciąży klinicznej (RR: 1,33, 95% CI: 1,02-1,72) (57). Podobne wyniki uzyskali Chang i wsp. (58).

Dziekuje za objasnienie
 
Jak zawsze okres mam punktualnie jak w zegarku,tak tym razem za to, ze tak czekam to zapowiada się opóźnienie :-/ Ale jak juz dostane to 2-4 dc mam sie zgłosić i zaczynamy dzialac. Na razie biore tylko estrofem. Pewnie na najbliższej wizycie bede miala przepisane wszystkie leki. No i Dziewczyny,powiedzcie mi teraz czego moge sie spodziewać? Ile to mniej wiecej wizyt przede mna? W którym dc punkcja,a w którym transfer? A te zastrzyki jakiej co bierzecie to raz dziennie? Boje się,ze sobie z nimi nie poradze...I w ogóle martwie sie jak to wszystko pogodze z praca...i ze za malo pęcherzyków bedzie,ze nie bedzie co mrozic...A tak naprawdę mamy tylko to jedno podejście,finansowo nie wyrobimy..A ze mam juz 36 lat to czas nagli...Gdzies mnie dół dzisiaj dopadl o to wszystko:frown: No i niestety dodatkowo nie moge zmienić mojego toku myslenia..Niby podchodze to tego in vitro,ale wcale nie wierze w to,ze sie uda..Wiem,ze nie powinnam tak myslec. I nawet ostatnio przez pare dni nagle zakodowalo mi się w głowie,ze uda sie! Wzielam to wrecz za pewniak...Ale wczoraj jakos czar prysl :dry:

Nie martw się tak tym wszystkim. To wcale nie jest takie straszne. Z zastrzykami sobie poradzisz.
Niestety nie ma stałego schematu dla wszystkich. Ilość wizyt zależy od tego, jak szybko będą Ci rosły pecherzyki. Jeżeli po punkcji nie będzie przeciwwskazań, to transfer jest po tylu dniach, ilu dniowe zarodki się podaje. Nie myśl tak negatywnie i postaraj się zdystansować (nie analizuj każdego najmniekszego bólu i zakłucia).
 
O dokładnie. O ten mi chodziło. Dziękuję za pomoc:-*
Chodzi zapewne o zwykły - czyli syntetyczny (wiele osób go nie przyswaja), i ten 'niezwykły' czyli metylowaną formę kwasu foliowego - przyswajalną dla wszystkich metylofolian/folian. Ja też biorę tylko metylowaną formę.
 
Tu z ojcem nie ma nic wspólnego. Pani doktor powiedziała jej że jeżeli bedzie brała ten syntetyczny kwas foliowy to go nie przyswaja i szkodzi sobie i dziecku. A kwas foliowy wpływa na układ nerwowy. I tu mogła być przyczyna autyzmu. Ale nie musi. W zasadzie do tej pory nie wiadomo co tak na prawdę jest powodem tej choroby.
Ej ale kwas foliowy jest na cewe nerwowa a autyzm nie ma "zdiagnozowanego " pochidzenia. Przynajmnidj mi nic o tym nie wiadomo. kiedys byla teoria ze ryzyko autyzmu rosnie w przypadku starszego ojca.
 
Gosia jestem dokladnie w tej samej czarnej d.....co ty,siedze i licze.:sad:

Wg mojego schematu,w sumie dwoch, w jednym zaczynam z E2 od pierwszego w drugim od 3 DC. Pomiedzy 10-12 dniem mam mierzenie endo, pomiedzy 15 a 20 Transfer zaleznie od grubosci.

Dziewczyny kiedy mialyscie Transfer na naturalnym cyklu???
Moja pani dok. chce zeby mnie nie truc hormonami,ja nie chce bo nie jestem do konca przekonana o owulacji i pekajacym pecherzyku. Jak u Was bylo? HELP;)
Jak masz monitoring, oglądany pęcherzyk a potem widać ze pękł + hormony to potwierdzą to można tak robić. Jak nie ma pewności to odwołuje się transfer, nie rozmraża zarodka. Monitoringi zaczynam jakieś 3 dni przed spodziewana owulacja. Można tezwyznaczyc sobie pomiarami hormonów kiedy co i jak. Mój poprzedni lekarz co wyjątkowo lubił naturalnej dużo ich robił stworzył taką aplikację na swojej stronie gdzie wpisujesz stężenia hormonow i ci mówi co kiedy powtórzyć, a jak już czas to ze owulacja była/będzie w takim i takim przedziale czasowym. E-owulacja się nazywa, obczaj sobie. U mnie się sprawdzało wszystko.
 
reklama
Do góry