Zosia - trzymam kciuki za jutrzejsze usg koniecznie daj znac co tam w brzuszku slychac. Podejscie twojej kolezanki z jednej strony jest fajne, wyluzowala i od poczatku wierzyla ze musi sie udac. Nastawienie twoje jest jak wiekszosci z nas - nawet jak sie uda to sie boimy i wsu****emy w swoj organizm. Ja tez niestety naleze do tej drugiej grupy. Ja juz mam 24 tydz a nadal sie boje. Czxuje ruchy - super, nie czuje - zaczynam sie bac. Wczoraj np chlopaki w ciagu dnia malo ruchliwi byli i sie zastanawialam dlaczego ich nie czuje, w nocy za to dali mi popalić, cala noc mnie kopali. Widać moje maluchy to nocne marki. Normalnie jak spie to nie czuje ze buszuja a ze wczoraj na nocce bylam (tak nadal pracuje) to czulam jak sie tam kopia.
Z tymi piersiami to mialam tak samo. Jak bolaly to bolaly i sie cieszylam bo tak ma byc jak przestaly to oanikowalam ze juz po wszystjkim. Z doswiadczenia powiem ci ze z tymi piersiami roznie jest jednego dnia bola bardzo drugiego wcale. Tak samo z mdlosciami. Mialam codziennie miedzy 6 a 11 tygodniem z tym ze jednego dnia byly gorsze drugiego slabsze. Nie wolno nam jednak popadac w paranoje. Ciaza fajnie wyglada na filmach ciach prach, poranne mdlosci ze dwa razy i koniec. W rzeczywistosci wyglada inaczej i my invitrowki sie zastanawiamy czy wszystko jest dobrze
Giza - no to powiodzenia zycze przy pierwszym zastrzyku. No i trzymam kciuki za owocna stymulacje. @ sie rozkreci wiec spokojnie. Moja tez taka niemrawa byla.
Kinga - duzo zdrowka zycze dla ciebie, emka i mamusi. Nie dajcie sie chorobie.
Z tymi piersiami to mialam tak samo. Jak bolaly to bolaly i sie cieszylam bo tak ma byc jak przestaly to oanikowalam ze juz po wszystjkim. Z doswiadczenia powiem ci ze z tymi piersiami roznie jest jednego dnia bola bardzo drugiego wcale. Tak samo z mdlosciami. Mialam codziennie miedzy 6 a 11 tygodniem z tym ze jednego dnia byly gorsze drugiego slabsze. Nie wolno nam jednak popadac w paranoje. Ciaza fajnie wyglada na filmach ciach prach, poranne mdlosci ze dwa razy i koniec. W rzeczywistosci wyglada inaczej i my invitrowki sie zastanawiamy czy wszystko jest dobrze
Giza - no to powiodzenia zycze przy pierwszym zastrzyku. No i trzymam kciuki za owocna stymulacje. @ sie rozkreci wiec spokojnie. Moja tez taka niemrawa byla.
Kinga - duzo zdrowka zycze dla ciebie, emka i mamusi. Nie dajcie sie chorobie.