reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

3% to zawsze więcej niż 0. Możliwe, że zdarzył się cud.
Ostatnio miałyśmy na forum cud wigilijny, może teraz będzie walentynkowy. :)

Tez się zastanawiam nad tymi badaniami plemników, u nas tez było niby bardzo mało a przy transferze się okazało ze znaleźli 6000 w 1 i 2 grupie, czyli bardzo dobre i całkiem dobre, nieraz myśle ze może to by starczyło do inseminacji. Ale ponoć jeden plemnik wystarczy, szanse jak wygrana w totka i mamy ciąże naturalna :) cuda się zdarzają wiec mam nadzieje ze dla mnie 13.02 będzie szczęśliwy
 
reklama
Z tym dyłkiem to mi się nawet ostatnio kochać nie chce...aj dziewczyny jakaś wkur...dzisiaj jestem :(
no to... wino ;)
Marg, to normalne, że mamy lepsze i chu.jowsze dni... Ja w ciągu dnia potrafię się śmiać a zaraz wyć i tak jest codziennie... Mój mąż chyba serdecznie ma mnie dość ale bidok się nie odzywa. Nie wiem jak długo ze mną wytrzyma. On cały czas powtarza, że kiedyś nam się uda - ja to wiem, ale te straty po drodze tak cholernie bolą, to nasze dzieci przecież...

A co do tyłka... ja bym mogła przyjąć trochę, ale pod warunkiem odebrania w zamian nadmiaru z brzucha i cycków :p
 
@Marg mi wlasnie tylek nie chce rosnac tylko oponisko na brzuchu sie zrobilo i sie przez jeansy przelewa. Jak w zyciu nie mialam problemow z waga i zawsze 57kg tak teraz 63 i domyslam sie ze bedzie gorzej.
 
no to... wino ;)
Marg, to normalne, że mamy lepsze i chu.jowsze dni... Ja w ciągu dnia potrafię się śmiać a zaraz wyć i tak jest codziennie... Mój mąż chyba serdecznie ma mnie dość ale bidok się nie odzywa. Nie wiem jak długo ze mną wytrzyma. On cały czas powtarza, że kiedyś nam się uda - ja to wiem, ale te straty po drodze tak cholernie bolą, to nasze dzieci przecież...

A co do tyłka... ja bym mogła przyjąć trochę, ale pod warunkiem odebrania w zamian nadmiaru z brzucha i cycków :p
Jednym słowem mamy przewalone a nasi m z nami... mam podobnie jak Ty chwilami się śmieje a chwilami wkur...po prostu jak wariatka.
Cycki duże to fajne z dupa duża to już mniej przyjemna sprawa :( Oj mam dzisiaj nerwa, dobrze ze siedziałam cały dzień w domu to z nikim się nie pokłociłam .
 
@Marg mi wlasnie tylek nie chce rosnac tylko oponisko na brzuchu sie zrobilo i sie przez jeansy przelewa. Jak w zyciu nie mialam problemow z waga i zawsze 57kg tak teraz 63 i domyslam sie ze bedzie gorzej.
Ja wazylam 66 a teraz 72 :( a w grudniu było 74ale już więcej nic w dół nie chce spaść.zawsze miałam problemy z tyciem a teraz to mnie rozwaliło totalnie
 
No wladnie o to chodzi ze to nie jest jakieś zwykle sadło...taki jakiś człowiek rozepchany od środka...kataklizm. jednak te hormony i sterydy są okropne dla organizmu. A ja się tymi cukierkami karmiła ponad 8 miesięcy z przerwami kilku dniowymi i efekty zostało.
U Ciebie kochana masz inny efekt tych hormonów piękne dwa cuda a ja tylko dodatkowe kg :(
No cuda cudami ale jak na mnie patrzą ludzie w koło-matka bliźniąt a rozdeta ze hoho. Pierwsze 2 miesiące po porodzie żyłam nadzieją ze zgubie ten balast a tu dupa. Pół biedy z tym jak wyglądam ale od tych kg to mój kręgosłup dostaje nieźle po tyłku i boli jak diabli [emoji21]

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
 
Ja wazylam 66 a teraz 72 :( a w grudniu było 74ale już więcej nic w dół nie chce spaść.zawsze miałam problemy z tyciem a teraz to mnie rozwaliło totalnie
Podchodząc do stymulacji ważyłam 63 kg a teraz 69. Te 6 kg wpadło w ciągu 2 tygodni stymulacji i już nie chce sobie pójść. Coś strasznego. :(
 
no to... wino ;)
Marg, to normalne, że mamy lepsze i chu.jowsze dni... Ja w ciągu dnia potrafię się śmiać a zaraz wyć i tak jest codziennie... Mój mąż chyba serdecznie ma mnie dość ale bidok się nie odzywa. Nie wiem jak długo ze mną wytrzyma. On cały czas powtarza, że kiedyś nam się uda - ja to wiem, ale te straty po drodze tak cholernie bolą, to nasze dzieci przecież...

A co do tyłka... ja bym mogła przyjąć trochę, ale pod warunkiem odebrania w zamian nadmiaru z brzucha i cycków :p
Hehe to ja teraz tak mam przy zastdzykach jakos szybko sie rozkrecilo pol dnia przeplakalam z bylepowodu a pol dnia sie smialam. Masakra moj emek juz ma dosc ;)
 
reklama
Ja wazylam 66 a teraz 72 :( a w grudniu było 74ale już więcej nic w dół nie chce spaść.zawsze miałam problemy z tyciem a teraz to mnie rozwaliło totalnie
@marg88 @Kurcia jak ja bym ważyła tyle co wy to bym była laska!
Fakt, jak w liceum ważyłam 62 to się czułam jak grubaska (nie wiem, co mi qrw... nie pasowało we mnie wtedy) a teraz zmiana cyfry na 8 z przodu... A na wakacjach miałam 76 i czułam się jak laska :p Tylko to mnie ratuje, że jestem dość "ubita", sałdo jest ale celulitu nie mam przynajmniej ;)
 
Do góry