reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny nie wiem czy mnie nie zlinczujecie ale ja mam bliska przyjaciółkę która po 8 latach małżeństwa nie mogła zajść w ciążę. Jest doktorem nauk ekonomicznych,pracuje na uczelni - zaden ciemnogród. Pewnego dnia jej kolega energoterapeta powiedział ze ona i mąż mają przestawia polaryzacje komorek.. Kiedy to "naprawil" szczęśliwie zaszła i donosiła 2 ciąży. Pisze o tym bo czasami.medycyna nie zna odpowiedzi dlaczego nie wychodzi. Poprostu mówią ze 25%zdrowych par nie mogą mieć dzieci i tyle. Może kiedy pomysły się kończą warto poszukać odpowiedzi gdzie indziej? Gdybym nie znała tej historii osobiście -nie pisała bym o tym uwierzcie....
 
Dziewczyny nie wiem czy mnie nie zlinczujecie ale ja mam bliska przyjaciółkę która po 8 latach małżeństwa nie mogła zajść w ciążę. Jest doktorem nauk ekonomicznych,pracuje na uczelni - zaden ciemnogród. Pewnego dnia jej kolega energoterapeta powiedział ze ona i mąż mają przestawia polaryzacje komorek.. Kiedy to "naprawil" szczęśliwie zaszła i donosiła 2 ciąży. Pisze o tym bo czasami.medycyna nie zna odpowiedzi dlaczego nie wychodzi. Poprostu mówią ze 25%zdrowych par nie mogą mieć dzieci i tyle. Może kiedy pomysły się kończą warto poszukać odpowiedzi gdzie indziej? Gdybym nie znała tej historii osobiście -nie pisała bym o tym uwierzcie....
a jak to zbadać i naprawić?
 
Podobno czasami partnerzy mają "odwrocona" a czasami taka sama polaryzacje.i jedno i drugie jest nieprawidłowe. Można to naprawić. Z tego co mówiła przyjaciółka kobieta ma ujemna a facet dodatnia..
 
Asia, ciezko cokolwiek napisac aby przynioslo ulge ale uwierz wiem co czujesz, przeszlam juz 6 strat i za cholere nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi. Niestety te ostatnie dwie bolaly najmocniej bo jak u Ciebie byl juz pecherzyk i nadzieja byla ogromna.
Kochana potrzebujesz teraz czasu, zdystansowania sie, mi bardzo pomoglo odejscie z forum na kilka tygodni aby przeprocesowac co sie dzieje wokolo i stanac na nogi! Jestes niesamowicie dzielna [emoji173]️
Tule Cie mocno, doslownie brak mi slow!!!


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
szczerze nie wierzę już w nic
siedzę na wątku o poronieniach, dziewczyny są qrwa po 10 szczepionkach od męża i pullowanych i ch.ja dalej ronią 5, 6 ciążę...
Asiu ronią ronią a poźniej rodzą. Jak koleżanka roniła stary ginekolog jej mówił że niech się cieszy bo zachodzi w ciąże i że kiedyś się uda. I się udało ma dwóch synów a swoje przeszła ciąża za ciążą zabieg za zabiegiem. Nie wiem czemu tak cię los czołga ale wiem że to pierwsze in vitro a z drugim może być zupełnie inaczej ( może inna klinika?) Eh brak słów....
 
reklama
Do góry