reklama
Tysiek777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2017
- Postów
- 445
I ja również należę do grupy "rossmannówek"Rossmann ?? O ja też witaj koleżanko po fachu
Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Hooope86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2016
- Postów
- 1 134
Popieram. Byłam w podobnej sytuacji.Usun dziady, bo ten plyn moze wyplukiwqc zarodki zarodki. A lekarz co mowi na ten plyn? On z jajowodow wyplywa? Czeka Cie troche tych badan w takim razie. Badz cierpliwa [emoji110]
Konsultowalam z kilkoma lekarzami aż wylądowałam na stole operacyjnym.
Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
Oj tam, od razu wstyd witam w klubie hihiClexane x1 40 mg A moja waga-cholewcia nie wiem czy się przyznawać..
80 kg
Nie robiliśmy właśnie chyba tego u M mojego...zrobimy ...A na czym polega ta metoda imci?
Ah I embrion miałam I nic A ten jeden zarodas 5.2.1 ,ktory dal mi cb byl bez niczego....
Co do intralipid to kiepsko do tego mój doktor podchodzi ale zrobię badania u tego Pasnika całego I jak coś wyjdzie to pewnie bym to mogła ogarnąć...
No i z tymi moimi jajowodami-niby wodniaka nie mam...ale płyn się wydziela-zresztą teraz właśnie 4dpt I 5dpt dużo wody mi kapalo i bulgotanie miałam straszne..
Ja przy tej wadze mam clexane 0,6 z tym, ze po transferze mialam brac co drugi dzien ale wczyraj uprosilam, zeby codziennie. Ale nie mam acardu...
Imsi polega na tym ze plemniki sa wybierane na podstawie obserwacji pod jakims mega powiekszeniem i biora tylko te poprawne morfologicznie, one posiadaja w glowce jakas wakuole. Ponoc nie ma gwarancji, ze to zwieksza szanse, ale u nas tez byla morfo obnizona a zarodkow bylo max i to nie takich brzydkich
Do Pasnika mozesz pojechac, zawsze cos ci moze jeszcze podpowie.
No i z jajcowodami w takim razie koniecznie zrob porzadek
A, i homocysteine sobie zbadaj jesli nie mialas badanej.
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Oj kochana nie mow hop kazda z nas tak myslala a po porazce przychodzil czas kiedy pojawiala sie sila do dalszej walki. I wiadomo glowna przeszkoda jest kasa bo chyba zadna z nas nie ma tylu wolnych srodkow zeby podchodzic raz za razem bez jakiejs przerwyDzisiaj dopadło mnie intensywne przeglądanie stron o in vitro. I wiecie? Doszłam do wniosku, że więcej jak ten jeden raz - nie dam rady. Nie mam tej pokory w sobie, jaką Wy macie. Też sporo przeszłam, ale - na więcej chyba nie wyrażam zgody.
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Dżoasia trzymam kciuki za twojego malego leniuszka choc wiem ze te twoje przyrosty spedzaja ci sen z powiek. Ale skoro wspolnie z lekarzem podjeliscie decyzje o podaniu immunoglobulin to jest nadzieja ktora wierze ze zmieni sie w 8 miesieczny cud z rozowa pupa
Ostatnia edycja:
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Byc moze wzroslo tak jak u mnie po 3 procedurach stwierdzilam sprawdze bk moze tam juz nic nie ma a tu zdziwko wzroslo o 1.5.Niestety.... u mnie w Invikcie w Warszawie pomylili badania.... 2 lata żyłam w przekonaniu ze przekwitam bo AMH wyszło 0,74....a po 2 latach powtorzylam badania juz w Novum i wyszło 1,47.. ręce opadają. ...
gosia321
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2016
- Postów
- 10 117
Mi gin i Pasnik powiedzial ze amh moze wzrosnac spontanicznie. A fakt czytalam badania ze kobiety chore na hashi po rozpoczeciu i unormowaniu w miare hormonow tarczycy tez moga liczyc na wzrost wartosci amh. Podobno jego poziom podnosi sie tez przy suplementacji dha eliotSoweczka niekoniecznie, niektóre leki tak wpływają na poziom amh - ono niby nie powinno rosnąć, ale poziom hormonu we krwi jednak się zwiększa. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba chodzi o leki na tarczyce/hashimoto. Jeśli chorujesz to całkiem możliwe, że jednak nie zamienili badań...
reklama
Myślę że masz w tym rację ja się po prostu boję powiedzieć nie wiem jak jej reakcja będzie boli mnie to ze ja muszę w taki sposób walczyć o wszystko i połowa ludzi nie wierzy mi co sie dzieje masz rację powinnam wyłożyć otwarte karty i chyba tak zrobię dzisiaj z nia porozmawiam otwarcie co mnie boli i co sie dziejePaulinka, a co byłoby złego w tym, gdybys powiedziała? Czy walka o bycie mama jest czymś złym? Czy zrobiłaś, robisz cos czego sie musisz wstydzić? Ja rozumiem, ze jedni sa bardziej ekshibicjonistyczni, inni mniej. Ale nie mówiąc prawdy i cierpiąc jednocześnie z powodu jajnika, sama sobie robisz największa krzywdę. Bo koleżanki i przełożeni - nie wiedząc o Twym leczeniu i komplikacjach z nim związanych - myślą ze migasz sie od pracy. A Ty po prostu cierpisz. Fizycznie i psychicznie tez. Bo takie tłumienie w sobie wszystkiego na pewno Ci nie pomaga. Powiem Ci tak. Ja powiedziałam. I o śmierci dzidziusia, i o całej procedurze in vitro. Oczywiście ze nie chodzę z banerem: przeszłam procedurę, ale ci których na co dzien spotykam w pracy, wiedza juz. I nie żałuje. Bo nikt mnie palcem nie wytyka, a kiedy mam gorszy dzien, to moi współpracownicy wiedza dlaczego. I nie spotkałam sie z żadna złośliwościa, a tylko ze zrozumieniem i pomocą.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podziel się: