Dużo miałaś komórek " dopuszczonych " do robaczków ?
To była moja 3 stymulacja więc mogłam wszystkie - 12 świeżych + 4 mrożone
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dużo miałaś komórek " dopuszczonych " do robaczków ?
Tak to oznacza ze zapladniaja wszystkie zdolne do tego komorkiDziewczyny, czy ktoras z was wie jak to wyglada z punkcja i invitro, jezeli przekroczylo sie magiczna granice wiekowa? Lekarz mowil mi, ze tym razem stymulacja bylaby mocniejsza, aby wyszlo duzo jajeczek i ze wybierzemy wiecej niz 12 do zaplodnienia. Orientujecie sie, co to oznacza w liczbach? Ile mozna maks?
Przy pierwszej normalnej punkcji mialam przeszlo 16 z czego 12 pobrano. Czy to oznacza ze teraz bedzie mozna wszystkie pobrane zaplodnic?
Kazdy problem immunologiczny jest przeciwwskazaniem do drapaniaJa po drapnięciu miałam encorton, implantacja była a po miesiącu łyżeczkowanie ale to raczej nie miało wpływu na to, że ciąża się nie rozwinęła tak jak trzeba.
Ogólnie encorton jest na wysokie nk, a wysokie nk są przeciwskazaniem do drapania.
To dobrze [emoji5] ja taka informacje dostalam od lekarza ze jajka sie slabo odmrazaja a jestem zielona w temacie in vitro bo to moja 1 proba dlatego nie zdecydowalam sie na mrozenie
Miałam małe dawki leków ale nawet nie pamiętam jakie . Chyba 75. Tylko mam duże amh i mój organizm zaszalał mówiąc delikatnieŁo matko to rzeczywiscie mialas tych jajek strasznie duzo. Nie dziwie sie ze tak ciezko przeszlas stymulacje. Moze dostalas za duze dawki lekow.. Nie wiem moze do nastepnego podejscia sprobujcie u innego lekarza. Mysle ze Twoj mąż sie zgodzi i to tylko kwestia czasu [emoji5]
To moze sprobuj z tymi mrozonymi jajkami jesli Twoj organizm tak reaguje na leki. Tak jak pisala @iskra82 ze jej sie wszysykie odmrozily. Nie ma sensu sie tak faszerowac hormonami jesli masz mrozone. To nie jest latwa decyzja. W ogole to in vitro to same trudne decyzje [emoji17]Miałam małe dawki leków ale nawet nie pamiętam jakie . Chyba 75. Tylko mam duże amh i mój organizm zaszalał mówiąc delikatnie
Cholernie się boję stymulacji ale jeśli dzięki temu będę miała przynajmniej jeden zarodek więcej to jakoś to przeżyje ... masz rację trudne to wszystko. Wiem ze to nasza ostatnia próba, jeśli wogole będzie. Wczoraj mój syn po raz kolejny płakał że chce rodzenstwo...a ja nie umiałam powstrzymać łez i jakoś logicznie mu wytłumaczyć ze trzeba czasami poczekać na dzidziusia.... moje serce jeszcze krwawi po stracie a muszę udawać że jest wszystko dobrzeTo moze sprobuj z tymi mrozonymi jajkami jesli Twoj organizm tak reaguje na leki. Tak jak pisala @iskra82 ze jej sie wszysykie odmrozily. Nie ma sensu sie tak faszerowac hormonami jesli masz mrozone. To nie jest latwa decyzja. W ogole to in vitro to same trudne decyzje [emoji17]
Witam odebrałam dzisiaj bete i wyszła 103 ale się ciesze i zarazem martwię oby wszystko było dobrze.W piątek powtórzę czy dobrze przerasta