reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć dziewczyny :)
Piszę bo chciałabym się z wami czymś podzielić :)
Wczoraj w nocy pewna sytuacja skłoniła mnie do myślenia o tym ile przeszłam żeby znaleźć się na tym etapie. Ile wylałam łez... ile przeżyłam rozczarowań...ile razy myślałam że mnie nie spotka nigdy to szczęście jakim jest macierzyństwo. Spłukaliśmy się ze wszystkich oszczędności a nawet zaciągneliśmy dług a nikt nam nie gwarantował że się powiedzie. Nie mówie już nawet o wizytach lekarskich i o bólu jaki przechodziliśmy oboje z mężem na zabiegach...

Jestem w 18 tygodniu ciąży i wczoraj poczułam pierwsze ruchy mojego synka. Poczułam przeogromne szczęście ! Ten ból i te wydane pieniądze przechodzą w niepamięć!
BĘDĘ MAMĄ ! teraz do mnie to dociera!

Piszę to po to abyście uwierzyły że Wam wszystkim też się w końcu uda. Że ten ból w końcu zamieni się w ogromne szczęście ! Tylko walczcie i nie poddawajcie się ! Każda łza zostanie wam wynagrodzona tak jak mnie. Jestem tego pewna.

szczęśliwa przyszła mama​
 
Cześć dziewczyny :)
Piszę bo chciałabym się z wami czymś podzielić :)
Wczoraj w nocy pewna sytuacja skłoniła mnie do myślenia o tym ile przeszłam żeby znaleźć się na tym etapie. Ile wylałam łez... ile przeżyłam rozczarowań...ile razy myślałam że mnie nie spotka nigdy to szczęście jakim jest macierzyństwo. Spłukaliśmy się ze wszystkich oszczędności a nawet zaciągneliśmy dług a nikt nam nie gwarantował że się powiedzie. Nie mówie już nawet o wizytach lekarskich i o bólu jaki przechodziliśmy oboje z mężem na zabiegach...

Jestem w 18 tygodniu ciąży i wczoraj poczułam pierwsze ruchy mojego synka. Poczułam przeogromne szczęście ! Ten ból i te wydane pieniądze przechodzą w niepamięć!
BĘDĘ MAMĄ ! teraz do mnie to dociera!

Piszę to po to abyście uwierzyły że Wam wszystkim też się w końcu uda. Że ten ból w końcu zamieni się w ogromne szczęście ! Tylko walczcie i nie poddawajcie się ! Każda łza zostanie wam wynagrodzona tak jak mnie. Jestem tego pewna.

szczęśliwa przyszła mama​
Pięknie to napisałaś.Ja też właśnie leżę i czuje jak mój synuś grasuje i jestem taka dumna i szczęśliwa że nie chce nic więcej.
 
Cześć dziewczyny :)
Piszę bo chciałabym się z wami czymś podzielić :)
Wczoraj w nocy pewna sytuacja skłoniła mnie do myślenia o tym ile przeszłam żeby znaleźć się na tym etapie. Ile wylałam łez... ile przeżyłam rozczarowań...ile razy myślałam że mnie nie spotka nigdy to szczęście jakim jest macierzyństwo. Spłukaliśmy się ze wszystkich oszczędności a nawet zaciągneliśmy dług a nikt nam nie gwarantował że się powiedzie. Nie mówie już nawet o wizytach lekarskich i o bólu jaki przechodziliśmy oboje z mężem na zabiegach...

Jestem w 18 tygodniu ciąży i wczoraj poczułam pierwsze ruchy mojego synka. Poczułam przeogromne szczęście ! Ten ból i te wydane pieniądze przechodzą w niepamięć!
BĘDĘ MAMĄ ! teraz do mnie to dociera!

Piszę to po to abyście uwierzyły że Wam wszystkim też się w końcu uda. Że ten ból w końcu zamieni się w ogromne szczęście ! Tylko walczcie i nie poddawajcie się ! Każda łza zostanie wam wynagrodzona tak jak mnie. Jestem tego pewna.

szczęśliwa przyszła mama​
Poplakalam sie :-)
 
reklama
Do góry