reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Medrol to zapewne steryd - moze akurat budujesz mase miesniowa;) estrofem zeby zlagodzil skutki menopauzy a acard bo nigdy nie wiesz czy twoje serce jest naprawde zdrowe:laugh2::laugh2::laugh2:
A tak serio to wszystko po to, aby twoje endo ladnie uroslo (estrofem) i malenstwo mialo latwiej sie zagniezdzic (acard) i zeby twoj organizm nie potraktowal go jako intruza (medrol)
ale bosko odpisałaś krótko i zwiezle odnośnie leków:)
 
Ponieważ moja otwartość ociera sie gdzies o ekshibicjonizm emocjonalny to nie mam lęku co powiedzieć, bo wszystko juz napisałam na FB... Wiec wszyscy juz wiedza. Potrzebowałam sie tak oczyścić. Bo inaczej zupełnie bym oszalała... Ale plus jest taki ze nie spodziewam sie głupich pytań pod tytułem: „a gdzie Ty byłaś przez te półtora tygodnia? Wczasy?”, tylko zwykłego ludzkiego zrozumienia. I zgadzam sie z Toba, ze lepiej sie czymś zając w pracy niz świrować, myślec, wyć. To juz wszystko przerobiłam miedzy kompulsywnym sprzątaniem.

A co do powrotu... Prawda jest taka ze smierc Dzidziusia obnażyła bezlitośnie marność mojego związku. To czego tak bardzo próbowałam nie widzieć od lat wyszło i jebnelo mi miedzy oczy i to w momencie kiedy działo sie to najgorsze... Wiec nie wiem czy kiedykolwiek wroce do Kliniki. Bo nie wiem czy jest sens. Przede mną przemyślenia pt: co dalej z tym życiem, co dalej z tym małżeństwem. I chyba dlatego tez tak słabo sie z tego podnoszę - jak nie ja - bo zdałam sobie sprawe jak sama w tym wszystkim byłam, jestem, no wlasnie i czy bede, czy nie. Zobacz załącznik 835109


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Placze :( czemu to zycie jest takie niesprawiesliwe...
 
Ponieważ moja otwartość ociera sie gdzies o ekshibicjonizm emocjonalny to nie mam lęku co powiedzieć, bo wszystko juz napisałam na FB... Wiec wszyscy juz wiedza. Potrzebowałam sie tak oczyścić. Bo inaczej zupełnie bym oszalała... Ale plus jest taki ze nie spodziewam sie głupich pytań pod tytułem: „a gdzie Ty byłaś przez te półtora tygodnia? Wczasy?”, tylko zwykłego ludzkiego zrozumienia. I zgadzam sie z Toba, ze lepiej sie czymś zając w pracy niz świrować, myślec, wyć. To juz wszystko przerobiłam miedzy kompulsywnym sprzątaniem.

A co do powrotu... Prawda jest taka ze smierc Dzidziusia obnażyła bezlitośnie marność mojego związku. To czego tak bardzo próbowałam nie widzieć od lat wyszło i jebnelo mi miedzy oczy i to w momencie kiedy działo sie to najgorsze... Wiec nie wiem czy kiedykolwiek wroce do Kliniki. Bo nie wiem czy jest sens. Przede mną przemyślenia pt: co dalej z tym życiem, co dalej z tym małżeństwem. I chyba dlatego tez tak słabo sie z tego podnoszę - jak nie ja - bo zdałam sobie sprawe jak sama w tym wszystkim byłam, jestem, no wlasnie i czy bede, czy nie. Zobacz załącznik 835109


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Rycze choc nie moge 15 min w pociagu z przerwami czytalam twoje pozegnanie :( i brak mi slow
Tule mocno
 
Ja sie długo biłam z myślami. Miałam czas bo przecież tydzień chodziłam z martwym dzidziusiem, czekając na poronienie, ktore samo i tak nie przyszło. I najpierw myślałam zeby to zachowac tylko dla siebie. Ale potem uznałam ze właściwie dlaczego? Nie zrobiłam nic złego - jak żadna z nas. Los po prostu mi wywinął straszny numer. Wiec dlaczego mam to ukrywać? Zadałam sobie pytanie: mam dalej grać ze jest ok, nic sie nie stało? Skoro sie stało. Pomyslałam że mam prawo do żałoby i do tego by inni nieświadomie mi w niej nie przeszkadzali. Ze jesli znajomi nie bedą wiedzieć to pomyślą ze mi odwaliło i nagle z duszy towarzystwa, wiecznie roześmianej stałam sie smutnym dziwadłem. A ja musze swoje przeżyć i moze z czasem bedzie łatwiej. I to wygrało. I mimo iz spodziewałam sie rożnych reakcji w tym: „juz ja zupełnie porypało, na fb takie rzeczy pisze” to stwierdziłam ze głupi bedą gadać, ale madrzy okażą wsparcie. I wiecie co, dostałam naprawde duzo ciepłych slow. Takich ktore przywracają wiarę w ludzi. Ale tez sporo wiadomości prywatnych od kolezanka ktore przeszły to samo tylko wstydziły sie komukolwiek powiedzieć. I to mnie zatkało. Jak wiele kobiet to ukrywa. Jak wiele cierpi ale po cichutku...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Jesteś mega silną i wspaniałą Kobietą!!
 
reklama
Medrol to zapewne steryd - moze akurat budujesz mase miesniowa;) estrofem zeby zlagodzil skutki menopauzy a acard bo nigdy nie wiesz czy twoje serce jest naprawde zdrowe:laugh2::laugh2::laugh2:
A tak serio to wszystko po to, aby twoje endo ladnie uroslo (estrofem) i malenstwo mialo latwiej sie zagniezdzic (acard) i zeby twoj organizm nie potraktowal go jako intruza (medrol)

Dżoasia, czy ja juz pisałam ze uwielbiam Twoje podejście do życia i teksty? [emoji16][emoji173]️


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry