reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
anulciaa przykro mi... a jaki mialas protokół krótki czy długi??faktycznie mało miałaś tych jajeczek, czasem tak poprostu jest. Bedziesz jeszcze próbować??
 
Miałam długi protokół...teraz czekam na @ i nie wiem co dalej... Lekarz mówił, żebym wstrzymała się pół roku i znowu podeszła do in vitro, ale ja chyba już nie chce. Skoro jest u mnie problem z owulacją i pęknięciem pęcherzyka to wole podejść jeszcze kilka razy do inseminacji, chociaż inseminacje miałam też już robioną 2 razy i nic :( Niby wszystko jest ok, z mężem też, a lekarze od 3 lat nie wiedzą czemu nie mogę zajść w ciąże... i nikt nie potrafił mi wytłumaczyć, dlaczego zarodki w 3 dobie przestały się rozwijać...
 
Kropeczka83 jaki miałaś protokół? Od razu podali Ci 2 zarodki? A czemu nie chciałąś, żeby podali najpierw jeden ,a póżniej drugi?
 
Toys- prowadzisz jakieś badania? Bo to kolejny Twój post o pokrewnej tematyce...:baffled:

Popularne może i jest. Niestety nie jest tak osiągalne jak na "zachodzie" ze względu na koszta, które się z tym wiążą :baffled:. Adopcja dla mnie jest wielką sprawą. Decydują się na nią osoby o wielkim serduchu i empatii! Myśle, że gdybym kiedyś staneła w sytuacji nie możności posiadania biologicznych dzieci, zaadoptowałabym dziecko.
 
anulcia, kropeczko- bardzo mi smutno,że takie złe wiadomości, trzymajcie się dziewczyny, przy następnym podejściu musi się udać!!W której dobie miałyście podane zarodki?
marcikuk- trzymaj się moja droga, mnie teściowa wkurzała tak samo, niby nie robiła nic złego i była miła,ale oczywiście dobre rady i traktowanie mojego mieszkania jakby była u siebie wnerwiało mnie okropnie. Tak sobie pomyślałam,że jak już teraz mnie wnerwia to jak urodzą się dzieci, nie chcę żeby mi pomagała,bo będzie jeszcze gorzej;-)
Aduś- nie smuć się ,korzystaj teraz z mężem z życia i z tego,że możecie poimprezować. Na pewno uśmiechnie się już niedługo do was szczęście!!
 
kropeczka jak tam dzis u Ciebie? Dalej krwawisz? Czy to tak samo jak Przy @? Ja krwawilam 3 dni I w klinice mi powiedzieli, ze im przykro, ale nie wyszlo, a jednak sie udalo I to az za dobrze.
anlciaa przykro mi bardzo, napisz gdzie podchodzilas do ivf. Czy lekarz nie zasugerowal dodatkowych badan? Troche probowalam poszukac w internecie, I jest napisane, ze jesli zarodek nie rozwiaze sie do 3 doby, to wina jajeczek, PO 3 dobie nasienia. Lekarz powinien zbadac DNA I przepisac suplementy na poprawe jakosci. Popytaj lekarza, bo nie wiem czy ma sens robic inseminacje w takim wypadku, Szkoda stresu bo w takiej sytuacji inseminacje to Marne szanse na powodzenie.
 
Marcikuk, gieniek ahhhh z tymi tesciowymi... Ja tak samo, tesc do rany przyloz, a tesciowa istna zmora! Powiedziala, ze jak urodze, to bedzie u mnie co tydzien :o. Chyba na glowe upadla - nic z tego!!! Moja szwagierka rodzi za miesiac (1 dziadzia) ale jest w PL, wiec juz mi wypisuje maile, ze nie mam sie smarowac kremami na rozstepy, bo nic nie da... Ze wozki dla blizniakow drogie, ze nie mam chodzic na usg bo szkodzi... Ze nie mozliwe, zeby brzuch juz wysadzalo, taka madrala...
moja tesciowa tez dzwoni codziennie z madrymi radami! Masakra!
 
reklama
Do góry