reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witam !!! Z góry przepraszam za milczenie ! Spowodowane to było moja radością niestety bardzo krótka :-( 1.08 we srode zrobiła test i wyszedł pozytywny w piątek tez pozytywny ale niestety po południu w piątek radość zamieniła sie strach kiedy to zobaczyłam delikatne plamienie rozowe a pozniej brazowe !!! Tego samego dnia polecialam do szpitala tam oczywiście nic nowego mi nie powiedzieli ! Potwierdzili tylko ciaze i kazali czekac do poniedziałku. Niestety tego samego dnia w nocy zaczęło sie krwawienie i tak juz przez cała sobote plakalam strasznie !!! To jest bardzo bolesne pierwszy raz od 5 lat zobaczyłam na teście 2 kreski takiej radości nawet nie umie opisać !!!! Dziewczyny trzymam za Was kciuki ja nie wiem kiedy teraz podejmę sie kolejnej próby :-(
 
reklama
kropkeczko bardzo mi przykro, wiem co przeżywasz, tulę Ciebie mocno

aduś o terminie spotkania na pewno napiszemy zdecydowanie szybciej tak, aby każda z nas mogła sobie zarezerwować czas :-). Właśnie przeczytałam, że podchodzisz we wrześniu, to tak jak ja do crio. Przypomnij mi czy zaczynasz całą procedurę od nowa? czy masz mrozaczki?
 
Kropeczka jejku bardzo mi przykro:-:)-:)-( a może jeszcze nic straconego, dalej krwawisz?? jedź jutro do szpitala, może to nie to co myślisz, może to było tylko niegroźne krwawienie, czasem w ciązy takie się zdarzają.... Trzymam kciuki &&&&&
Aduś bądź silna, wiem że to nie łatwe, ale dasz rade, do września już niewiele zostało, trzymaj się i zycze dużo siły i wytrwałości!!!
 
Kropeczko miałam nadzieję, że to moze nie to.... strasznie mi przykro, wyobrazam sobie co czujesz:-( Tule mocno, badź silna... współczuję naprawde:-(
 
Kropeczka - Bidulko chyba wiem co czujesz mi tez pierwszy test pokazal 2 kreseczki a potem to juz byla wielka klapa bol brzuchz jedna krecha i zaraz potem @. Ciezko bylo sie pozbierac ale udalo sie (no powiedzmy)!

Dziewczyny dlaczego u mie to wszystko musi byc pod gorke.... W piatek mialam taki brunatny sluz no to pomyslalam ze @ przyszla wczesniej (21 dzien cyklu) w sobote juz wiecej krwi bylo wiec ucieszylam sie i zaraz zadzwonilam do klinili ze to moj pierwsz dzien @ i ze gotowa jestem odebrac moje mrozaczki. Pani zapewnila mnie ze w ciagu 14 dni przysla leki no i za 3 tyg zaczynam wyciszanie. No al ta moja @ jeszcze przed wieczoerm zakonczyla sie nawet porzadnie nie krwawilam - kurcze wyglada na to ze musze jeszcze chekac:wściekła/y:
Kurde los mi ciagle jakies figle plata:baffled: No i skad to niby krwawienie:confused:

Zosia ja przez to jeszcze nie przechodzilam ale domyslam sie ze od momentu gdy zobaczysz juz te 2 kreseczki to bedziesz juz sie martwic i tyle. Jak tak sobie czytam nasze forum to wyglada na to ze kazda mamusia sie martwi - kazde badanie ruch albo jego brak to powod do strachu. Przyzwyczaj sie. Zycze ci aby cala ciaza byla lekka i przyjemna.

Ja tez kiedys palilamemek zreszta tez ale po roku bezowocnych staran poprostu postanowilismy podejsc do sprawy powaznie takze juz od kilku dobrych lat nie pale i mam nadzieje ze nie wroce do tego. Generalnie to myslslam ze bedzie ale tak mi zalezalao na dzidziusiu ze obylo sie bez bolu.

Roxi - wypal te oststnie papierosy no bo bedziesz musiala sie porzegnac z nalogiem na conajmniej 9 meichow:tak:
 
anulciaa69 bardzo mi przykro, czemu nie macie mrozaczków? mało miałaś pobranych jajeczek czy reszta poprostu nie przetrwała? Wiem ze teraz Ci ciężko, bądz silna i zbieraj siły na kolejne podejscie.
 
pobrano 8 komórem z czego 4 zostały zapłodnione. 1 zarodek został podany a pozostałe po kilku dniach nie rozwijały się...nie rozumiem dlaczego. Mam problem z owulacją i przy pobieraniu komórek lekarz zauważył,że niektóre z nich są po prostu puste...nie rozumiem nic z tego :(
 
reklama
Anulcia ja jestem w tej samej sytuacji :-( my tez nie mamy mrozakow :-( a przy podejściu ostatnim ile miałas jajeczek wyciągnięte i ile zaplodnili ? U mnie było tak , wyciągi 14 jajeczek z czego 6 zaplodnili i tylko dwa zostały które mi włożyli !!!
 
Do góry