Kto po in vitro?

[Zosia_K]

dzieki zosia.
Tak mi sie kojarzy ze ty chodzilas na refleksologien podczas cyklu???? Ja tak sobie pomyslalam ze fajnie byloby sie za czyms takim rozejrzec ale najpierw chcialam zasiegnac opinii.

Elala ja głownie zgłosiłam się na takie coś, ze względu na moje stresowe podejście, chciałam żeby ktoś jakoś ukoił mi nerwy, joga dała mi dużo, ale na czas Half term Yogi nie było. Początkowo szukałam takiej akupunktury która pomogłaby mi jak bohaterce książki opartej na faktach, którą mam nadzieje że przeczytałaś i wiesz że poddawać się nie można!! Na akupunkture musiałabym dojeżdzać daleko więc znalazłam alternatywe
Charmaine Clarke - Reflexology - Newmarket

Akurat w Anglii powstaje nowa odmiana refelksologi zwana reproflexology
tu masz dokładny opis Charmaine Clarke - Reproflexology™ - The Role

Pani działała zgodnie zcyklem invitro. Znaczy tak na początku wspomagała jajniki do produkcji ładnych jajeczek, potem po punkcji pomagała by w macicy nie było żadnego stanu zapalnego i by się ładnie ukrwiła, a po transferze też wspomagała ukrwienie macicy, żeby fasolka się zagnieździła.

Zdecydowałam sie także na reflexologię bo wiem że nawet w ciąży jest bezpieczna o ile robiona przez specjalistę.

Ta pani jeździ po kraju ale także nalezy do organizacji refleksologów, więc może warto zadzownić i sie podpytac czy może kogoś polecić. Ja płaciałam za pierwszą wizytę Ł26 a za kolejne Ł35, w sumie byłam 4 razy. Jeśli test za tydzien będzie znowu pozytywny to się umówię na kolejną

Wiem, że byc może to nie to mi pomogło, ale byc może to był mix różnych rzeczy a to była malutka cegiełka która pomogła.

Zosiu-GRATULUJE!!!

Witam Was wszystkie
Jestem tu nowa.
Jak czytam Wasze historie to łezka kręci mi się w oku. Raz ze szczęścia, raz ze smutku.
Dziś mam 23 dzień stymulacji -długi protokół- mam: III st. endometriozy, niedrożne jajowody i ze względu na słabe nasienie kwalifikujemy się do ICSI. Śmieję się, że dwa minusy dają plus Oby...
Jutro ponownie jadę na badanie USG i krew.
O dziwno jestem spokojna. Bałam się tylko, że nie będę potrafiła sobie sama zrobić zastrzyku Menopur, tzn. że zrobię coś nie tak z tymi ampułkami, ale już to opanowałam

Tym, z Was które się starają życzę powodzenia i wiary. Tym którym się udało serdecznie gratuluje

Witaj agnus
powiem Ci że dobrze trafiłaś, bo dla mnie te forum to przecudowne miejsce, bardzo magiczne, co by sie nie działo dziewczyny wspierają, dodają wiary. Życzę powodzenia

 

[hope71]

Zrobiłam (padło mi na głowe chyba) tez test taki co wczoraj bo chciałam zobaczyć czy kreska jest grubsza, ale niestety taka sama. Może to natura tego testu.

hej ciezarna zosienko :-), no coz jak wiemy beta skacze co 48h wiec jak zle trafilas to mialas podobny poziom jak wczoraj-ja robilam co 2 dni, stad taka sama krecha, nie zmienia to jednak stanu rzeczy-bobo rosnie ;P

madmax pamietam te nieprzespane noce, niestety....ale przejdzie, ja czytalam w nocy ksiazke przy lampce na czole-zeby starego nie budzic,i jakos po godzinie albo 2 udawalo mi sie odjechac, z reguly, nie przejmuj sie ten stan nie bedzie trwal wiecznie, a joga i moze nawet odpowiednia akupunktura moze faktycznie ulatwic ci cala sprawe, ciesze sie ze wszystko jednak jest ok i ze sytuacja sie ustabilizowala w twoim brzuszku:-)

magdusia no coz szacunki szacunkami, mi powiedzieli ze spodziewaja sie ok 4 kg!!!! a urodzil sie 4660!!! taka mala roznica jedynie ponad pol kilograma ;P

gieniek SUPER BABLE naprawde uroczy duecik, jak to fajnie ze technika pozwala je ogladac, moj to mial ryjek jak tata od poczatku jak cos sie zaczelo rysowac , ale gin powiedzial po usg ze ma moje uszy-i faktycznie ma

onlyone powiem tylko ufffff i niech juz teraz dadza ci spokoj i moze tak jak napisalas nie biegaj do tych, ktorzy sie nie znaja, niepotrzebny stres a jak widac co specjalista to specjalista, zaplacic trzeba ale chyba warto

elala ja mialam wlasnie transfer crio na cyklu stymulowanym ale bralam tylko estradiol w stopniowo wzrastajacej dawce, 14 dc podgladanie i 20dc transfer, to w sumie tyle, estradiol poprawia endometrium i to w sumie tyle, nie chcialam brac ale moj gin powiedzial ze ok a szczerze nie chcialo mi sie cudowac z badaniem hormonow -dodatkowa kasa no i potem przekonywaniem kliniki, takie samo crio mialam 2 lata temu i z niego synka, wiec moze tez nie ma co za bardzo kombinowac, na razie wysiaduje -3dpt ale nie robie sobie duzych nadziei jakies dziwne to podejscie, nic nie pasuje, eh.....

 

[yplocka1]

A więc Gienku zadzwonili i kazali we wtorek zrobic bete, progesteron i estradiol.

 

[hope71]

A więc Gienku zadzwonili i kazali we wtorek zrobic bete, progesteron i estradiol.

yplocka
sledze co piszesz ale nie kumam za bardzo bo przeciez dalej bierzesz leki, wiec dlaczego test dopiero we wtorek??? nie rozumiem dlaczego cie tak przetrzymuja i nic konkretnego nie powiedza....trzymam caly czas za ciebie kciuki i mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni!

 

[yplocka1]

Nie wiem hope71. Lekarz powiedział, że dajemy szansę do wtorku. To chyba trochę bez sensu, bo przy becie 24 w 13 dpt, to chyba nie ma najmniejszych szans.
Nie wiem czemu mnie jeszcze faszerują luteina 12 tabletek dziennie plus 3 podjęzykowo, do tego estrofem.
Wszytskie wiemy że beta w 13 dpt powinna być minimum 100.

 

[elala]

Hope dziekuje kochana. W sumie to moze i lepiej ze zdecydowalismy sie na sykl wspomagany bo jak do tej pory natura zawodzila. Szkoda tylko ze tyle trzeba czekac bo na naturalnym to juz za 2 -3 tyg mileibysmy transfer a tak z wyciszaniem i tabletkami zajmie nam z 12 tyg.
a tak przy okazji jak Ty sie czujesz??? mam nadzieje ze maz pomaga troszke wiecej. Dbaj o siebie. Mocno trzymam kciuki za ciebie mam nadzieje ze ci sie uda-oj ile wiary by mi to dodalo Kiedy testujesz???

 

[hope71]

yplocka jezeli maja nadzieje to moze sa takie przypadki, niestety nie znam sie na tym ale jezeli tak sie zdarza no to musisz poczekac i nadal miec nadzieje, oby bylo dobrze!

elala dzieki za troske, maz no coz-widzialy galy co braly ;-), powiedzmy ze on jest dobry chlop i zawsze pomaga tylko jakos mu albo nie wychodzi albo nie tam gdzie trzeba, co w sytuacjach ekstremalnych pozostawia mnie sama na placu boju albo jeszcze z kula u nogi;-), no i wiary to ci nie chce odbierac moim testowaniem, moze pomysl sobie ze moj cud i innych dziewczyn tez juz sie zdarzyl i to ci powinno dawac wiare a ty jestes moja droga nastepna w kolejce, tak jak juz napisalam ucieszy mnie jak ktoras z was zaskoczy zamiast mnie, a co do twojej stymulacji do crio to najwyrazniej chca cie super przygotowac, moze trzeba poczekac dluzej ale za to warunki dla cwaniaczkow beda wysmienite!!!
aha no i testuje za tydzien w sobote albo w niedziele sikaczem a bete mam robic 14go we wtorek, zobaczymy, jezeli test bylby pozytywny to bede musiala przyznac ze lezenie nic nie zmienia bo ja tu latam caly dzien po schoda podnosze moje dziecie, latam po zakupy i jestem caly dzien na nogach, a po udanym transferze przynajmniej 3 dni lezalam non stop a potem powiedzmy ze prowadzilam spokojny tryb zycia, teraz sie zwyczajnie nie da a wiec zobaczymy, pozdrawiam i trzymaj sie!!! milego wieczoru

 

[Roxii]

elala witaj w gronie podchodzących niedługo do crio, faktycznie jest nas już trochę;-) ja miałam wybór między stymulaownym, a naturalnym cyklem. W sumie stymulowany jest lepszy, bo jak mi powiedziała Pani doktor wszystko jest pod kontrolą, oni podając leki kontrolują hormony owulkę itd, a na naturalnym to wiadomo troche loteria trzeba polowac na owu. My sie zdecydowaliśmy na naturalny, bo mamy tylko jednego mrozaczka, no i tak sobie pomyślałam, ze jak on się źle rozmrozi to bez sensu będzie brac te wszystkie leki i znów organizm szpikowac hormonami itd. Poza tym mój organizm funcjonuje prawidło tzn jestem kompletnie zdrowa, więc powinno byc ok, no ale zobaczymy. I tak jak wspomniałaś na stymulowanym schodzi dłużej, bo tak to juz teraz mogłabyś miec transfer, a przy stymulowanym to teraz chyba w 21dc zaczniesz brac leki, a w nastepnym cyklu transfer trzymam kciuki i życzę powodzenia:-)
Zosia po raz drugi gratuluję pozytywnego testu!!!! superrr:-)
yplocka no to czekamy do wtorku, mam nadzieję ze jeszcze nic straconego, nadzieja umiera ostatnia.... &&&&&&&&&&&;-)
hope więcej wiary kochana, bedzie dobrze:-)
agnus_s witaj na forum:-) widze ze Ty już blizej jak dalej Kiedy punkcja??? trzymam kciuki za sukces &&&&&&:-)

 

[agnus_s]

Dziewczyny dziękuję Wam za ciepłe powitanie

Madzialenak w tej chwili nie mieszkam w Polsce. Gdybym miała wybierać to wybrałabym klinikę w Białymstoku u prof. Szamotowicza.

Roxii jutro idę na badania, to może mi powiedzą. Teoretycznie jeszcze przede mną 3 dni brania menopuru i ½ decepeptylu. Jak na razie jest dobrze

To będzie moje pierwsze IVF. Nie boję się zastrzyków, ani tego, że przybiorę na wadze, ale nie wiedzieć czemu jakąś mam schizę, że nie wprowadzą mi tych zarodków. Jaką mają pewność, że je wprowadzili? Wiem, że jestem pod dobrą opieką. Może to tylko wynika z mojej niewiedzy.

A jeszcze jedno pytanie. Jak ma się niedrożne jajowody to po punkcji pewnie bardziej boli jak w przypadku drożnych? Jakie macie doświadczenia?

Wiem, że moje pytania mogą wydawać się głupie, ale chciałabym się dowiedzieć, co mnie czeka.

 

[hope71]

witaj agnus w kwestii twoich obaw, no coz trzeba sie oprzec na zaufaniu do kliniki i lekarza, czasami daja zdjecia zarodkow ale nie wszedzie, no coz nasze jajeczka mozna ukrasc pewnie na wiele sposobow albo oszukac podawanie ale wted skad by sie braly te ciaze? :-) kazdy ma jakies obawy, tak to juz jest w tym okrutnym swiecie ale glowa do gory, a co do jajowodow to mozna ich wcale nie miec, one nie sa istotne przy pick up´ie takze luz, punkcja jest bezposrednio z jajnikow
dobra lece sie polozyc, chcialam cie tylko przywitac i odpowiedziec na pytania bo weekendy to u nas czasami jest spokojnie, milego wieczoru