reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

kate no nareszcie się odezwałaś:-)Zastanawiałyśmy się z miliaa co u Ciebie.
Szczerze gratuluję serduszka:-D
No racja ja już bliżej punktu kulminacyjnego-i zaczynam się stresować-z usg wychodzi mi nawet o tydzień wcześniej więc na początku września muszę być w pełnej gotowości:tak:

Ja będę rodzić u siebie w miejscowości, która jest 70km od Radomia i tez u siebie chodzę do szkoły rodzenia.
 
reklama
Witajcie dziewczyny o poranku,
ja dziś taj wcześnie bo właśnie wyjeżdżam na kilka dni odpocząć w lubelskie dziewicze okolice i mnie nie będzie. Napiszę za tydzień jak zatestuję, trzymacie kciuki za mój wynik!!!
Miłego weekendu dla wszystkich!
 
Hejka słoneczka moje


dziś robiłam ten test, który dostałam z kliniki. Też się bałam ale chyba jednak trochę mniej, wyszły dwie piękne krechy. Zrobiłam (padło mi na głowe chyba) tez test taki co wczoraj bo chciałam zobaczyć czy kreska jest grubsza, ale niestety taka sama. Może to natura tego testu.


Napierajko no pewnie, że kciuki zaciśnięte, mocno mocno &&&&&&&&&&&&&. Czy dobrze kojarzę, ty jesteś najbliżej testowania, pozytywnego. Wypocznij. Relaks jest taki ważny w tym czasie oczekiwania i pomaga. Mi wolne od pracy dało bardzo dużo

Magdusia to rzeczywiście juz nie długo, a czy lekarze są w stanie mniej więcej określic wagę maleństwa? jeśli tak to chwal się ile twoje ma

Kinga ja narazie na prawdę ostrożnie z tą swoją radością, bo po pierwsze jestem w anglii i na USG muszę czekać min do 8 tygodnia ciąży a po drugie jak nie raz czytam jak sprawy sie toczą to starch mnie ogarnia, ale trzeba wierzyć że wszystko jest ok, że każda z nas będzie mamą

Naprawdę wygląda na to, że sierpień będzie rekordowy co do ilości transferów. Dziewczyny od teraz juz tylko pozytywne wieści.
Zmówię za Was wszystkie modlitwę.
I naprawdę dla tych z problemami tarczycowymi, łykajcie selen plus E.

Ja chodziłam na reflesologię, ale gdybym miała akupunkturę pod ręką to bym się na nią wybrała, czasem trzeba się wspomóc.

Miłego dnia
 
dzień dobry!
byłam wczoraj na usg, odklejona kosmówka jest dalej ale już malutko, oprócz tego wszystko dobrze ale ze wzgl. na ciąże bliźniaczą i od początku z atrakcjami lekarz dał mi kolejne L4 i powiedział, że do 15 tyg. mnie do pracy nie puści, wiec chyba już nie wrócę. Sprawa wczasów się rozwiązała sama-nie jedziemy(tylko szkoda że stracimy prawie całą kwotę). Mam do was pytanko jak jestem na L4 ze wskazaniem że mogę chodzić to tylko do lekarza i apteki czy mogę pojechać na szoping taki wiecie jaki a co jak przyjdzie zus mnie sprawdzić. No przecież nie będe siedziała 9 m-cy w domu no już 7:szok:
 
madmax spokojnie możesz wychodzić ile chcesz, nie masz wskazania, że masz leżeć więc ZUS nic Ci nie zrobi. Poza tym masz na zwolnieniu podany kod choroby czyli: kod ciąży a jej nie można sobie wymysleć :-).

Zosia a czy Ty miałaś także problem z tarczycą z tsh?
 
Madzialenak, tak ja mam niedoczynnosć tarczycy obecnie jestem na dawce 0,50, około dwa lata temu przy okazji robienia wyników na hormony zrobiłam TSH, wyszło 4,2 pomyślałam, mieszcze się w normie no ale poszłam do endokrynologa tak na wszelki wypadek. I ona mi powiedziała, że gdybym się o dziecko nie starała to mozna to byłoby zostawić, ale skoro się stram to paniki narobiła, poczatkowo byłam na min dawce połowa najmniejszej dawki 0,25 później przed długi okreś 0,25, TSH spadło mi nawet do 0,95 i długo wahało się od 1-2. Pozatym Pani Doktor stwierdziła lekkie Hashimotto lekko się załamałam, ale byłam na konsultacjach u innej i ona stwierdziła, że ona Hashimotto tam nie widzi. ja tez bym sobie nie przypisała tej choroby, to jest choroba układu autoimmulogicznego, ale ja od kąd biorę tyroxynę praktycznie wogóle nie choruje, odpukać.

Ogólnie choroby tarczycy mogą wpływać na płodność,a le odpowiednie leczenie powoduje że nie ma przeszkód. Tu jak byłam w klinice na pierwszej wizycie w sprawie invitro i wspomniałam o niedoczynności to kazali najpierw zbadać TSH a potem zacząć wyciszanie. na szczęście TSH było 1,35

Muszę jeszcze dodac że choroby tarczycy to zmora XXI wieku, i stres jakiego doświadczamy ma bardzo duzy wpływ na pojawienie się tej choroby, no i w sumie by sie zgadzało.

A ty słonko jakie masz obecnie TSH?
 
dziewczyny od jakiegoś tygodnia cierpie na bezzenność, śpie po 3-4 godziny z przerwami, w dzień nie śpie. Wyczytałam że kobiety w ciąży mogą stosować tabletki ziołowe sedatif. Zapomniałam zapytać o to gina a on od dziś jest na urlopie więc nie chce mu truć. Nie pomaga mi meliska, mleczko nic z tych rzeczy, latam w nocy po wszystkich pokojach a ostatnio siedziałam w łazience przy oknie, masakra:szok: poradzcie coś
 
Hej dziewczynki, Wracam na pole bitwy:-) dzis dostalam 3cia @ (cykl 21 dni:szok:). Zadwonilam do kliniki i za 2 tygodnie powinnam dostac leki, bo po dlugich namyslach zdecydowalismy sie na cykl wspomagany. Moze jast ktos kto ma doswiadczenie z crio na takim cyklu????? Fajnie byloby miec jakiegos experta, a jak nie no to bedziemy uczys sie razem.
Tym razem zdecydowanie rozmrazamy 2 malenstwa - juz mam piesci zacisniete do walki;-)
az ciezko uwierzyc ze tak szybko minelo.
Wczoraj zrobilismy grilla i zaprosilismy kilku znajomych bo od oststniego IVF nasze zycie towarzyskie umarlo. Takze wpadla ekipa starych znajomych no i coooo........ Pierwsza para w CIAZY (18 tydzien) pol ggodziny pozniej druga para w CIAZY (6 tydzien) pol godziny pozniej trzecia para juz z kilkumiesiecznym bobaskiem ale zeby nie bylo kolorowo moja kuzynka zaraz potem oznajmila mi smskiem ze jej test pozytywny wyszedl.... No to ja se osuszylam cala butle wina:szok: sluchajac historii o porannych mdlosciach i innych objawach ciazy. MASAKRA! ale nastepnym razem jak sie soptkamy to i ja bede mogla dolaczyc sie do rozmow:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Elala nie wiem co napisać, bo ja takich sytacji w swoim życiu przerobiłam mnóstwo. Wstyd się przyznać, ale ja właśnie zaczęłam izolowac się od wszelkich kobiet w ciąży, bo sprawiało mi to ból jak ktos mówił zobaczycie wy tez niedługo będziecie mieć maleństwo, tylko weźcie się do roboty, poradom nie było końca.
Zniszczyłam wiele znajmomości przez to ale jednocześnie starałam się błogosławić każdej kobiecie w ciąży a zwłaszcza tym maleństwom i zawsze powtarzałam sobie, żeby juz nigdy nie musiała żadna cierpieć jak ja.
Ja myśle, że te cieżerane przyszły zarazic cię wiruskami ciążowymi.
Super podejście, że bierzecie dwójkę. Niestety nie wiem na czym polega cykl wspomagany, ale powiem ci szczerze, że ja po tylu latach starań chyba więcej wierzę medycynie niż mojemu własnemu ciału.

Trzymam kochana za Ciebie kciuki.
 
Do góry