reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@marg88 masz rację, najpierw jest fala pozytywnych bet a po jakimś czasie fala negatywnych wieści, też się zaczęłam nad tym zastanawiać.
Za niedługo podchodzę do crio na cyklu bezowulacyjnym i się zastanawiam, czy jest sens aż tak grzebać w hormonach i czy nie lepiej by było podejść na naturalnym cyklu.
Nie chce wyliczać komu się nie udało...bo każda z nas wie ile musimy się nacierpiec:(
z tego co ja pamiętam 3 z nas miało puste jaja plodowe, serduszka przestawaly bic i poronienia...boze to jest okropne :(
Nie znam się na tych cyklach. Lekarze zwykłe wola bezowulacyjne.... naturalne to więcej zachodu dla nich
 
@marg88 ja za kazdym razem jak czytam o pozytywnych betach to az sie boje, bo niestety jakis % z tych bąbelkow nie daje rady. To jak czrkanie na wyrok, kto bedzie nastepny. Ciaza z ivf moze nie tyle jest zagrozona przez to ze jest z ivf tylko np przez to, ze nasze komorki i plemniki sa slabsze i jakby tego nie wystarczylo to jeszcze maja dluuuga droge do przejscia od jajnika do macicy... to wg mnie jakbywsadzic je do pralki i wlaczyc wirowanie... chyba tylko jesli przyczyna nieplodnosci jest brak jajowodow ablo nieplodnosc jest idio(pa)tyczna, to sa sporo wieksze szanse.
 
Felia,strasznie mi przykro,czuje razem z toba sama przez to przechodzilam i zaczelo sie tak samo.Mam na tyle ogarnietego lekarza,ze zbadal mi poziom estradiolu i bylo wszystko jasne ...i tez byl pecherzyk..Nie ma slow zeby cie pocieszyc,sile musimy miec zeby nasze aniolki znowu na ziemie sciagnac:(tule mocno
 
reklama
@marg88 ja za kazdym razem jak czytam o pozytywnych betach to az sie boje, bo niestety jakis % z tych bąbelkow nie daje rady. To jak czrkanie na wyrok, kto bedzie nastepny. Ciaza z ivf moze nie tyle jest zagrozona przez to ze jest z ivf tylko np przez to, ze nasze komorki i plemniki sa slabsze i jakby tego nie wystarczylo to jeszcze maja dluuuga droge do przejscia od jajnika do macicy... to wg mnie jakbywsadzic je do pralki i wlaczyc wirowanie... chyba tylko jesli przyczyna nieplodnosci jest brak jajowodow ablo nieplodnosc jest idio(pa)tyczna, to sa sporo wieksze szanse.
Asiu ,10-20% nie daje rady.I to sa niestety wady genetyczne,nasza immunologia i cala reszta.Ty na razie o tym nie mysl ,badz w tej pozostalej 80 % grupie.Trzymam mocno:)
 
Do góry