reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@marg88 masz rację, najpierw jest fala pozytywnych bet a po jakimś czasie fala negatywnych wieści, też się zaczęłam nad tym zastanawiać.
Za niedługo podchodzę do crio na cyklu bezowulacyjnym i się zastanawiam, czy jest sens aż tak grzebać w hormonach i czy nie lepiej by było podejść na naturalnym cyklu.
Nie chce wyliczać komu się nie udało...bo każda z nas wie ile musimy się nacierpiec:(
z tego co ja pamiętam 3 z nas miało puste jaja plodowe, serduszka przestawaly bic i poronienia...boze to jest okropne :(
Nie znam się na tych cyklach. Lekarze zwykłe wola bezowulacyjne.... naturalne to więcej zachodu dla nich
 
@marg88 ja za kazdym razem jak czytam o pozytywnych betach to az sie boje, bo niestety jakis % z tych bąbelkow nie daje rady. To jak czrkanie na wyrok, kto bedzie nastepny. Ciaza z ivf moze nie tyle jest zagrozona przez to ze jest z ivf tylko np przez to, ze nasze komorki i plemniki sa slabsze i jakby tego nie wystarczylo to jeszcze maja dluuuga droge do przejscia od jajnika do macicy... to wg mnie jakbywsadzic je do pralki i wlaczyc wirowanie... chyba tylko jesli przyczyna nieplodnosci jest brak jajowodow ablo nieplodnosc jest idio(pa)tyczna, to sa sporo wieksze szanse.
 
Felia,strasznie mi przykro,czuje razem z toba sama przez to przechodzilam i zaczelo sie tak samo.Mam na tyle ogarnietego lekarza,ze zbadal mi poziom estradiolu i bylo wszystko jasne ...i tez byl pecherzyk..Nie ma slow zeby cie pocieszyc,sile musimy miec zeby nasze aniolki znowu na ziemie sciagnac:(tule mocno
 
reklama
@marg88 ja za kazdym razem jak czytam o pozytywnych betach to az sie boje, bo niestety jakis % z tych bąbelkow nie daje rady. To jak czrkanie na wyrok, kto bedzie nastepny. Ciaza z ivf moze nie tyle jest zagrozona przez to ze jest z ivf tylko np przez to, ze nasze komorki i plemniki sa slabsze i jakby tego nie wystarczylo to jeszcze maja dluuuga droge do przejscia od jajnika do macicy... to wg mnie jakbywsadzic je do pralki i wlaczyc wirowanie... chyba tylko jesli przyczyna nieplodnosci jest brak jajowodow ablo nieplodnosc jest idio(pa)tyczna, to sa sporo wieksze szanse.
Asiu ,10-20% nie daje rady.I to sa niestety wady genetyczne,nasza immunologia i cala reszta.Ty na razie o tym nie mysl ,badz w tej pozostalej 80 % grupie.Trzymam mocno:)
 
Do góry