reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witam kobietki.
Jestem tu nowa. Pierwszy raz podchodziłam do in vitro. 21 grudnia miałam świeży transfer blastocysty. Z leków mam tylko prolutex podskórnie ,witaminy i kwas foliowy oczywiście. Po ostatnim zastrzyku miałam zrobić test ale z racji tego że wypadało to na jutro miałam wskazania, żeby zrobić go dzisiaj. Wynik bety 2.. Dodatkowo zaczęłam wczoraj plamnić co dzisiaj przerodziło się w skrzepy brązowo czerwone. 3 dni po transferze zaczęły boleć mnie piersi . Od wczoraj boli mnie brzuch jak na okres, ale to delikatn ból. Czy coś jeszcze może coś z tego być czy niestety nie ma szans na to, żeby beta wzrosła??
Raczej szanse niewielkie... Ale warto brać jeszcze leki i zobaczyć jak będzie dalej się sytuacja toczyła. Może późna implantacja...

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
 
Moje jajniki lubią czarny humor i sobie urządziły owulację przy poronieniu. Wcześniej nie reagowały nawet na leki, dopiero po drillingu. Kochana nigdy nie wiesz co kiedy zaskoczy ;) AA no i po łyżeczkowaniu przed @ miałam owulkę, ale juz w kolejnym cyklu, jakby mogła być to jej nie było.
Ale po zagnieżdżeniu zarodka czasem coś zaskakuje i może się zdarzyć jakiś cud. Byłoby cudownie, ale na razie nie ma rady, trzeba iść do pracy i zarobić na kolejne podejście :D Co najwyżej hajsik zostanie na wyprawkę :D
Ananas na razie jest z Kauflanda :p Dzisiaj już zeżarłam 2 plastry, a co ;)
Trzymajcie kochane kciuki, kiedyś się odwdzięczę! :)
Będzie ciężko trzymać Ci za mnie kciuki z bobasem placzacym na rękach....albo dającym cyca :p wierzę że Wam się uda teraz....zaczniecie już ten rok z kropkiem w brzuszku który zawsze zostanie z Wami:*
 
Witam kobietki.
Jestem tu nowa. Pierwszy raz podchodziłam do in vitro. 21 grudnia miałam świeży transfer blastocysty. Z leków mam tylko prolutex podskórnie ,witaminy i kwas foliowy oczywiście. Po ostatnim zastrzyku miałam zrobić test ale z racji tego że wypadało to na jutro miałam wskazania, żeby zrobić go dzisiaj. Wynik bety 2.. Dodatkowo zaczęłam wczoraj plamnić co dzisiaj przerodziło się w skrzepy brązowo czerwone. 3 dni po transferze zaczęły boleć mnie piersi . Od wczoraj boli mnie brzuch jak na okres, ale to delikatn ból. Czy coś jeszcze może coś z tego być czy niestety nie ma szans na to, żeby beta wzrosła??
Hej! Czemu taki smutny nick? :*
Kochana a ta beta to jest =2 czy <2? Bo tu możnaby się czegoś jeszcze trzymać, jeśli byłaby =2, to to plamienie mogłoby być implantacyjnym... Chyba trzeba powtórzyć badanie. Masz możliwość gdzies jutro podjechać?
 
Będzie ciężko trzymać Ci za mnie kciuki z bobasem placzacym na rękach....albo dającym cyca :p wierzę że Wam się uda teraz....zaczniecie już ten rok z kropkiem w brzuszku który zawsze zostanie z Wami:*
Bede trzymać choćby u stóp :D
Z bliźniakami może faktycznie te u rąk odpadną ;) Ale i sercem będę z Wami tu! Daj Boże :)
Ja się chyba nigdy od tego forum nie odzwyczaję, jak wracam z racy to mam 4 przejazdy kolejowe po drodze i dzisiaj byłam wręcz zła, że na ani jednym nie stałam, bo nie miałam jak czytać, dopiero jak wróciłam do domu:laugh2::laugh2:
 
dżoasia niestety <2 , więc chyba koniec złudzeń.. nick wymyślony na spontanie. Profesor kazał powtórzyć betę po Nowym Roku. Jutro mogę zrobić jedynie w lokalnym szpitala ale wyniku nie dostanę . Dzisiaj brałam ostatni zastrzyk, więc okres może się dopiero rozkręcić.
 
dżoasia niestety <2 , więc chyba koniec złudzeń.. nick wymyślony na spontanie. Profesor kazał powtórzyć betę po Nowym Roku. Jutro mogę zrobić jedynie w lokalnym szpitala ale wyniku nie dostanę . Dzisiaj brałam ostatni zastrzyk, więc okres może się dopiero rozkręcić.
Czyli dziś 8dpt? Ehh... faktycznie nie wygląda to dobrze. Ale po tym, że masz tylko prolutex i leczysz się u jakiegoś profesora, to zaczynam domniemać, że to Wołczyński...?? Mam rację?
 
reklama
To tak jak u mnie,tylko nadal moje trwają :-D
A jak Twoje samopoczucie @hope322 ??
A u mnie calkiem dobrze, dziekuje, ze pytasz. Tak jak pisalam mdlosci juz przeszly, moze nie czyje sie "na zoladku" jakos fantastycznie ale jest prawie dobrze. Mdli mnie jak jestem glodna. Poza tym, cycki bola i mam ciagly stres o zdrowie maluszka. Oby do piatku. A jak u Ciebie poza mdlosciami ;)
 
Do góry