reklama
irkaw, gienek, dzieki dziewczyny. Wlasnie na wywolanie bralam przeze 10 dni Estime, to progesteron i nic nie wywolal. CHyba,ze faktycznie tak jak piszesz Gienus, organizm potzrebuje wiecej czasu na "zaskoczenie".beta <1 ,
Gieniek, czegos nie rozumiem. Jak lekarka ne powie CI jaki wynik jest prawidlowy?
Miliaa, skoro lekarz u ktorego bylas nie jest z Twojej kliniki , to chyba nic nie ma do gadania. Mial tylko zrobic monitoring i koniec. Niepotrzebny komentarz moze sobie zachowac. Zapytaj lepiej Twoja lekarke co o tym mysli.
Gieniek, czegos nie rozumiem. Jak lekarka ne powie CI jaki wynik jest prawidlowy?
Miliaa, skoro lekarz u ktorego bylas nie jest z Twojej kliniki , to chyba nic nie ma do gadania. Mial tylko zrobic monitoring i koniec. Niepotrzebny komentarz moze sobie zachowac. Zapytaj lepiej Twoja lekarke co o tym mysli.
miliaa kurna to my obie jakieś takie pechowe,ale powiem Ci,że u nas wcale nie jest tak źle, dzisiaj odebrałam książkę, którą poleciła nam Zosia-"Dziecko ze szkła. In vitro-moja droga do szczęścia" Przeczytaj a zmienisz zdanie-nie tylko my mamy swoją drogę do szczęścia jakim jest dziecko, są osoby które przeszyły jeszcze więcej. A co do dr-a to udawaj,że u niego nie byłaś i nie słyszałaś co mówił, umów się na wizytę do Novum i niech tam zdecydują. Może jest dobrym lekarzem,ale każdy ma inne metody leczenia i lepiej trzymać się jednej osoby. Zobacz jak poszłam do kilku i teraz też się zamartwiam:-(
Lola216- ale fajnie,że znowu jesteś z nami i cieszę się,,że urlopik w Polsce udany,chyba trafiłaś na fajną pogodę,bo teraz u nas jak w tym filmie z Bolywood "Czasem słońce Czasem deszcz". Twoja niunia miała bardzo dobre NT,więc nie martw się-miałaś badanie wtedy kiedy trzeba i tego się trzymaj,ale zobacz o ironio u mnie też najprawdopodobniej dziewczynka i też lekarze coś tam podejrzewają. Miejmy nadzieję,że nasze niunie urodzą się zdrowiutkie! Kości nosowe u obu bobasów były wyraźne, jeden miał NT 1.3 a drugi 1.8 a tydzień później jeden miał 2.2 a drugi 2.9 także urosło sporo...
Kinga-powodzenia jutro na testowanku
Agapl- no bo wiesz,ze lekarz nie chcą sobie wchodzić w kompetencje-po prostu dała mi do zrozumienia,że nie będzie się wypowiadać. Czasami mam wrażenie,że Ci lekarze z Medicover jak mówię,że jestem po ICSI to dziwnie reagują tak jakby mieli z tym jakiś problem..A ty czekaj spokojnie na @-może zrób sobie gorącą kąpiel w wannie i napij się coli u mnie po coli prawie zawsze dostawałam @;-)
Lola216- ale fajnie,że znowu jesteś z nami i cieszę się,,że urlopik w Polsce udany,chyba trafiłaś na fajną pogodę,bo teraz u nas jak w tym filmie z Bolywood "Czasem słońce Czasem deszcz". Twoja niunia miała bardzo dobre NT,więc nie martw się-miałaś badanie wtedy kiedy trzeba i tego się trzymaj,ale zobacz o ironio u mnie też najprawdopodobniej dziewczynka i też lekarze coś tam podejrzewają. Miejmy nadzieję,że nasze niunie urodzą się zdrowiutkie! Kości nosowe u obu bobasów były wyraźne, jeden miał NT 1.3 a drugi 1.8 a tydzień później jeden miał 2.2 a drugi 2.9 także urosło sporo...
Kinga-powodzenia jutro na testowanku
Agapl- no bo wiesz,ze lekarz nie chcą sobie wchodzić w kompetencje-po prostu dała mi do zrozumienia,że nie będzie się wypowiadać. Czasami mam wrażenie,że Ci lekarze z Medicover jak mówię,że jestem po ICSI to dziwnie reagują tak jakby mieli z tym jakiś problem..A ty czekaj spokojnie na @-może zrób sobie gorącą kąpiel w wannie i napij się coli u mnie po coli prawie zawsze dostawałam @;-)
Zosia_K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2012
- Postów
- 269
Co za dzień, ja dziś tak płaczliwie, że szok. Jutro punkcja, boje się bardzo. Dzwoniłam do kliniki i mówili że ja zgadzałam się na znieczulenie lokalne (bo kuźwa tak mi doktorka kazła podpisac, bo niby mniej szkodliwe, mniej chemi itd) i takie najprawdopodobniej będę miała, ale zobaczymy. Tyle kobiet przeżyło to i ja musze dać radę. W końcu ta klinika działa od początków tej metody. Po prostu im zaufam, bo co mi teraz pozostało.
Pozatym wlazłam na forum, w którym moje koleżanki o ile miały problemy z zajściem w pierwszą ciąże, to teraz dwie zaliczyły wpadki z drugim dzieckiem a ja kurcze w punkcie wyjścia, w ciagłej niepewności. Nie wiem czy te hormony tak na mnie podziałały, że taka płaczliwa jestem dzić i tak się boje.
Masia jak po punkcji, pewnie odsypiasz.
Elala, prawda że fajna ta książka, ta kobieta na prawde opisuje życie nie jednej z nas i cały ten proces z jego jasnymi i ciemnymi barwami, a do tego życie kobiety emigrantki.Najważniesze, ze książka ma bardzo dobre pozytywne zakończenie. Ja już drugi raz do czytam ale tylko wybrane fragmenty.
Kinga trzymam kciuki i super podejście. Ja tez muszę sobie chyba moją pracę opuścić za bardzo mnie psychicznie wykańcza. Od dziś mam urlop., nie wyobrażam sobie chodzić do pracy i słuchac tych wrednych małp. I naprawdę zaczynam myslec o porzuceiu tego miejsca.
Mila jaki pech, zobaczysz teraz będzie tylko z górki, zmień lekarza, nie daj się wciągnąć w jedną diagnoze, co ginekolog to inna teoria. Ja np kiedyś spotkałam takiego co uważał, że invitro to biznes i ludzi się wciąga w to, wmawiając niepłodność,a z koleji kolejna powiedziała mi że invitro to cud medycyny XX i XXI wieku i sprawia że dzieja się cuda. Trzymam kciuki.
Gienek to naturalne że się boisz o zdrówko swoich dzieci, ale my tu jesteśmy żeby się wspierać, więc pisz. Mi pomaga. O teraz nap płakałam płakałam ale w końcu przestałam.
Buziaki dla wszystkich, od tego płakusiania głowa mnie rozbolała, więc napisze więcej po jutrzejrzej punkcji
Pozatym wlazłam na forum, w którym moje koleżanki o ile miały problemy z zajściem w pierwszą ciąże, to teraz dwie zaliczyły wpadki z drugim dzieckiem a ja kurcze w punkcie wyjścia, w ciagłej niepewności. Nie wiem czy te hormony tak na mnie podziałały, że taka płaczliwa jestem dzić i tak się boje.
Masia jak po punkcji, pewnie odsypiasz.
Elala, prawda że fajna ta książka, ta kobieta na prawde opisuje życie nie jednej z nas i cały ten proces z jego jasnymi i ciemnymi barwami, a do tego życie kobiety emigrantki.Najważniesze, ze książka ma bardzo dobre pozytywne zakończenie. Ja już drugi raz do czytam ale tylko wybrane fragmenty.
Kinga trzymam kciuki i super podejście. Ja tez muszę sobie chyba moją pracę opuścić za bardzo mnie psychicznie wykańcza. Od dziś mam urlop., nie wyobrażam sobie chodzić do pracy i słuchac tych wrednych małp. I naprawdę zaczynam myslec o porzuceiu tego miejsca.
Mila jaki pech, zobaczysz teraz będzie tylko z górki, zmień lekarza, nie daj się wciągnąć w jedną diagnoze, co ginekolog to inna teoria. Ja np kiedyś spotkałam takiego co uważał, że invitro to biznes i ludzi się wciąga w to, wmawiając niepłodność,a z koleji kolejna powiedziała mi że invitro to cud medycyny XX i XXI wieku i sprawia że dzieja się cuda. Trzymam kciuki.
Gienek to naturalne że się boisz o zdrówko swoich dzieci, ale my tu jesteśmy żeby się wspierać, więc pisz. Mi pomaga. O teraz nap płakałam płakałam ale w końcu przestałam.
Buziaki dla wszystkich, od tego płakusiania głowa mnie rozbolała, więc napisze więcej po jutrzejrzej punkcji
Zosia nie płakusiaj już, bo nie masz powodu, piękne chwile przed Tobą Trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję, będzie dobrze;-)
Miliaa dziewczyny mają rację olej tego gin i tyle nie on decyduje kiedy i czy w ogóle masz miec crio, on ma tylko monitorować cykl i tyle, trzymaj się tego co mówią Ci lekarze z kliniki, trzymam kciuki za pozytywne wieści &&&
Miliaa dziewczyny mają rację olej tego gin i tyle nie on decyduje kiedy i czy w ogóle masz miec crio, on ma tylko monitorować cykl i tyle, trzymaj się tego co mówią Ci lekarze z kliniki, trzymam kciuki za pozytywne wieści &&&
Ostatnia edycja:
zosienko! Nie placz juz! Glowa do gory! Bedzie dobrze! Muuuusi!
lola zazdroszcze urlopu... Ja nie za bardzo lubie jezdzic do PL, bo na nic nie mam czasu I wracam zawsze zmeczona, wychudzona, bo nawet nie mam czasu porzadnie zjesc... Ale teraz mam juz dosyc siedzenia w domu, tej cholernej depresyjnej pogody, a do tego moja siostra jest chora I siedzi w domu I mnie wkuuuuuuuuurza..... Jutro chyba polatam PO kolezankach albo PO sklepach bo musze sie wyrwac....
lola zazdroszcze urlopu... Ja nie za bardzo lubie jezdzic do PL, bo na nic nie mam czasu I wracam zawsze zmeczona, wychudzona, bo nawet nie mam czasu porzadnie zjesc... Ale teraz mam juz dosyc siedzenia w domu, tej cholernej depresyjnej pogody, a do tego moja siostra jest chora I siedzi w domu I mnie wkuuuuuuuuurza..... Jutro chyba polatam PO kolezankach albo PO sklepach bo musze sie wyrwac....
Zosia - kobieto ty nasz droga umowmy sie tak ze dzisiaj jeszcze wolno ci plakac a jutro z raniutka wstajesz wesola jak skowronek i wierzysz ze wszystko sie uda.
gienek - tak usg sie zbliza juz za 10 dni jupi
onlyone - oj wiem u mnie ta pogoda tez dobija chcoiaz dzisiaj popoludniu nastal cud i slonce swieci.
gienek - tak usg sie zbliza juz za 10 dni jupi
onlyone - oj wiem u mnie ta pogoda tez dobija chcoiaz dzisiaj popoludniu nastal cud i slonce swieci.
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
zosiu a czemu Ty płaczkasz? ja nie widzę powodu.... Punkcji nie ma się co bać, wiesz cio ja też taka przerażona byłam, trzęsłam się jak galareta przy Pani anestezjolog, a ta punkcja to pikuś, naprawdę, nawet nie wiem kiedy odjechałam a jak się obudziłam to było już po. 2 godzinki poleżałam sobie w łóżeczku i mogłam opuścić klinikę. To nic nie boli, uwierz nam! Odezwij się jutro jak będziesz po wszystkim.
Kinga przyłączam się do wielkiego trzymania &&&&&&&&&& w dniu jutrzejszym, czekam na dobre wieści !!!
milia lekarze z kliniki wiedzą co robią, nie słuchaj się tego dziada, jak trzeba to zmień lekarza.
Gienek myślę, że Twoje dzieciaczki się dobrze rozwijają. Pisz nam co myślisz i czujesz i się w ogóle nie przejmuj o atmosferę, my jesteśmy po to, aby się wzajemnie wspierać.
Masiu jak przebiegła punkcja?
Kinga przyłączam się do wielkiego trzymania &&&&&&&&&& w dniu jutrzejszym, czekam na dobre wieści !!!
milia lekarze z kliniki wiedzą co robią, nie słuchaj się tego dziada, jak trzeba to zmień lekarza.
Gienek myślę, że Twoje dzieciaczki się dobrze rozwijają. Pisz nam co myślisz i czujesz i się w ogóle nie przejmuj o atmosferę, my jesteśmy po to, aby się wzajemnie wspierać.
Masiu jak przebiegła punkcja?
Zosia wszystko bedzie ok, u dentysty bywa o wiele gorzej ;-) pomysl sobie ze jutro wszystko sie wreszcie rozpocznie i ze sie nie mozesz doczekac, to nie jest operacja ale zabieg, tez sie balam ale jak sie juz tam jest to wszystko przechodzi, badz dzielna a ryczenie na bank od hormonow, w ramach anegdoty dodam ze moj anestezjolog wygladal jak pan proper ze studia tatuazui ale super cool wiec jak sie przebudzilam i zobaczylam kaluze krwi miedzy nogami to zapytalam czy mi przy okazji nie zalozyl tam piercing´u ;p- wszyscy zaczeli sie smiac-na szczescie ;P
bedzie ok, wierz mi, calosc nie trwa dlugo wiec spokojnie, zrelaksuj sie wymysl sobie jakas fajna mantre, ktora sobie powtarzaj-bardzo pomaga i pozwala sie zdystansowac, glowa do gory, wszystko co nieznane przeraza nawet najwiekszych twardzieli, trzymamy wszystkie za ciebie kciuki a niezla nas tu gromadka:-)
bedzie ok, wierz mi, calosc nie trwa dlugo wiec spokojnie, zrelaksuj sie wymysl sobie jakas fajna mantre, ktora sobie powtarzaj-bardzo pomaga i pozwala sie zdystansowac, glowa do gory, wszystko co nieznane przeraza nawet najwiekszych twardzieli, trzymamy wszystkie za ciebie kciuki a niezla nas tu gromadka:-)
Ostatnia edycja:
reklama
Zosia_K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2012
- Postów
- 269
Dziekuje kochane. Przyszedł emek przytulił i juz było lepiej. Wstyd się przyznać,ale to chyba naprawdę te wiadomości o ciążach wpadkach tak mnie dobiły(że im udało się łózku a ja musze jutro jechać do kliniki...twu twu, odganiam te myśli, najwązniejsze że będzie z tego ciąża) a pogoda w UK nie pomaga ciagle pada. Po części to tez hormony i moja głupota bo zgodziłam się na znieczulenie miejscowe, nie narkoze, także ja nie odlece jak wy...Ale bohaterka tej książki tez miała, bo to samo praktykuje się w Szwecji, więc skoro ona dała radę to i ja. Zresztą drożność w Uk też miałam tylko na paracetamolu, a wiem że w polsce często pod narkozą. Wiem że to coś innego, ale nic dam radę. Będę sobie powtarzać robie to dla naszego dziecka i wtym brzuszku na 9 m-cy zamieszka nasz malec. Obejrze komedie i idę spać. Odezwę się jutro wieczorkiem. Buziaki kochane Wy moje, koleżanki od wspólnego mianownika :-)
Podziel się: