reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A propo... ja jutro testuje. Pojadę specjalnie z moim m.do Wrocławia z tej okazji, bo będę miała od razu w ten sam dzień wyniki, a u mnie bym musiała czekać do kolejnego dnia. Kurcze, ale mam od rana stresa z tego powodu. Jedziemy jutro po jego pracy, więc koło 17, 17.30 pobiorą mi krew.
 
dziewczyny, sorry od razu za moj kijowy humor...ale po prostu mam juz tego wszystkiego dosyc i zanudze was moja beznadziejna historia...
bylam dzis u dr W. zamiast przyniesc mi dobre wiesci, powiedzial, ze nie podejmie sie u mnie crio, bo cysta ktora mialam na jajniku powiekszyla sie do ok7 cm...i on nie chce mnie przygotowywac do crio dopoki nie poddam sie operacji...
tlumacze mu, ze nie chce operacji, bo pewnie wtedy strace jajnik..a on na to : jest wiele innych sposobow zajscia w ciaze, moze pani zajsc w ciaze bez jajnikow :shocked2: kurfa, ja mam 25 lat i moim zdaniem trzeba robic tak, zeby jak najlepiej bylo dla moich janikow... moze zachce mi sie jeszcze kiedys podejsc do ciazy i co wtedy?
poza tym wszyscy mowia, ze ciaza leczy endometrioze, to dlaczego nie chca mnie do niej dopuscic!?:confused2:
mowil, ze w ogole bez sensu, ze Novum postanowilo mnie stymulowac z ta cysta i nie powinni i on by zrobil zupelnie inaczej...
poza tym nie powiedzial mi nic na temat mojego endometrium i pecherzykow tylko stwierdzil " nic nie rosnie"
nie wiem co mam robic, jestem zalamana...mialam laparo i wiem jak to wyglada, czlowiek musi dojsc chwile do siebie...wiec kiedy to crio, za pol roku, za rok???!!
jestem zla i sfrustrowana (moj chyba tez przestal wierzyc, ze wydarzy sie cos dobrego u nas)...mam dosyc tego wszystkiego i nie chce mi sie juz wlaczyc, ciagle mam pod gore...ciagle kolejny lekarz przynosi mi zle wiesci!

jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie zlego nastroju, ale moze takie wygadanie mi pomoze
 
kinga...ja jestem w Novum, tylko teraz mialam miec monitoring cyklu, wiec bez sensu dojezdzac 120km..postanowilam pojechac do innego gina (blisko mnie), ktory kiedys pracowal w Novum...
no i stad takie zamieszanie...kazdy gin mowi co innego!
 
miliaa - kurcze ty to faktycznie jakas pechowa jestes przeciez mialo juz byc dobrze. A masz moze mozliwosc skonsultowania sie z innym lekarzem??? Moze jest jednak jakas inna opcja
Kinga - trzymam kciuki za wynik
pszczolkamaya - dokladnie wysokosc bety zalezy od wielu czynnikow, ilosc zarodkow, ilu dniowe, kiedy sie zagniezdzily, musisz poczekac i betke powtorzyc za dwa dni. Jak bedzie przyratastac prawidlowo to jest sukces.
 
marciukuk...no wlasnie dzis mam miec jeszcze konsultacje telefoniczna w Novum z moja dr prowadzaca...no i zobaczymy co ona powie..
ehhh, serio juz nie mam sil..:-:)wściekła/y:
 
miliaa nie zwracaj uwagi na tego gina-nie bez powodu jest bylym pracownikiem kliniki ;), niech cie monitoruje i zamknie paszcze, nie jego sprawa, jezeli w klinice uwazaja ze cysta nie zawadza to nie zawadza, wiadomo ze takie historie zanikaja w przypadku ciazy, co gin to opinia, ja mojego monitorujacego nie pytam o nic poza informacja jaka potrzebuje i tyle, zadzwon do kliniki i sie dowiedz co o tym sadza, albo idz do innego gina, glowa do gory, nie jestes pechowa, czasami sie wszystko wali a potem jest ok!
 
Miliaa - nie wiem czy tak bez sensu dojeżdżać. Ja dojeżdżałam 330 km czy jakoś tak ( chociaż lekarz faktycznie proponował mi z kliniki, żebym na miejscu u siebie prowadziła monitoring, ale to byłoby bez sensu, bo on i tak i tak miał mi przepisywać odpowiednie leki). Więc 120 km to jak dla mnie malutka odległość ;) Po prostu musiałam sobie poprzestawiać priorytet - najważniejsze leczenie i doprowadzenie do tego, żeby był maluszek, a potem inne rzeczy ( czyli praca itd.).
 
reklama
miliaa kurde kochana nie takich wieści oczekiwałam:-(Ja podchodziłam do ivf z mięśniakiem, który miał prawie 2cm i wtedy dr W nie widział przeciwwskazań, ale jak to jest z cystą to nie mam pojęcia-a ile miała cm jak w Novum podchodziłaś do procedury?
Fakt faktem ,że kierownik Novum zasugerował mi ,że jakby 2x ivf się nie udało, to musiałabym poddać się zabiegowi usunięcia mięśniaka.
Kurcze nawet nie wiem co napisać żeby Cię pocieszyć-jeśli masz konsultacje jeszcze telefoniczną, to wytłumacz co ten gin.powiedział i jak ona to widzi.
Ja naprawdę złego słowa nie mogę na tego dr W powiedzieć, bo mi dużo pomógł.Nie wnikam dlaczego już nie pracuje w Novum, ale tylko mogę się domyślać,że skoro otworzył swój gabinet i jest w nim praktycznie codziennie i wykonuje IUI, to robi kase na miejscu bez dojeżdżania do W-wy.
 
Do góry