Oczekiwanie2017
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 996
Kochane a ja wczoraj najadlam strachu. Podczas aplokowania lutinusa na aplikatorze zobaczylam krew. Od razu nogi mi sie ugiely i wiadomo masakra. Zaczelam sie faszerowac duphastonen i lutinusem. Miałam rano plamienie rozowe takie jasne. Jestem po wizycie na cito. Widzialam pęcherzyk bardzo ladny jak na ten czas na szyjce czysto i to pewno dzięki temu ze,zwiekszylam leki. Bardzo sie uspokoilam. Czekam teraz na wynik progesteronu i jak cos to dojda mi jeszcze zastrzyki z prolutexu. Poki co pani dr zwiększyła mi dawke duphastonu z 3x1 na 2-1-2. Od wczoraj po poludnia do wizyty czas byl dla mnie koszmarem. Pani dr kazala isc na wizyte za tydzien a tak jesten prawie umowiona. Pytalam o serduszko to powiedziala ze za wczesnie. Nie chcialam o tym.mezowi mowic ale w koncu sie wyzalilam ze mialam.krew i cale szczescie. On mnie bardzo uspokoil i opieprzyl ze chce taic takie rzeczy przed nim. Teraz juz leżę i.odpoczywam. wieczor jeszcze musze jechac na intralipid
Wierzę, że strach był wielki. Najważniejsze, że wszystko się uspokoilo i badanie wyszło dobrze. Odpoczywaj teraz i dbaj o Was