Nie będę Ci życzyć, żeby mała się uspokoiła bo tak czy siak będziesz się martwić, jak za mało będzie się ruszać
Więc tylko spokoju i dobrego samopoczucia aż do końca zostaje pożyczyć:* Najważniejsze, że dobrze się rozwija, wszystko inne szybciutko zapomnisz
Na zdjąćka czekam z niecierpliwością!! :*
Ja w piątek idę do Paśniczka, ostatnio nie wypytywałam o szczegóły, mówił tylko o heparynie w pierwszym trymestrze i o metylowanym kw foliowym bo mi wyszła mthfr. O resztę będę go molestować w piątek, czuję, że wizyta się przeciągnie
Chciałabym możliwie jak najszybciej zacząć, ale nie wiem czy mnie te szczepienia ominą... raczej wszystko się odwlecze pewnie na luty... oby nie dłużej, bo nie zniosę...
Dobrze, że dziś znów 11h w pracy