reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

madmax78 - ja tez czuje sie jak nastka, ale tak to prawda, czas leci nieubłaganie, ale na razie mysle o tym tylko zeby sie udało
Roxii - mam tez taka nadzieje, ze to nic powaznego, pewnie jutrzejszej dawki nie bede brac, ale to jeszcze mi doktorka potwierdzi jutro
Zosia_K - przy pierwszym podejsciu nie korzystałam z akupunktury, tym razem tak, szczególnie gdy posłuchałam mojej lekarki i pani anestezjolog, a nóż widelec wspomoże:) Ogólnie bardzo przyjemny zabieg
kate1974 - ale masz fajnie ze zarodeczki sa juz z Tobą, teraz dużo wypoczywaj:)

a tak w ogóle to nadązyc za Waszymi postami to jest dopiero gratka:) fajnie ze to forum tak żyje i taki mega optymizm sie czuje:)



 
reklama
witaj memories :) czy podchodzis z w Invikcie w GD? zycze Ci więc powodzenia, ja podchodze w Invikcie w gd.. niestety 1st próba nie udana :( ale kolejna ok wrzesnia :) pytaj jak masz watpliwosci, dziewczyny tu mają mega wiedze i ogromne wsparcie dają, wielki szacun ;) dobrze trafilas z tym forum :)
 
gienek - ale mnie zmartwilas,, zawsze jak otwieram to forum w pierwszej chwili mysle zeby nie uslyszec zadnych zlych wiadowmosci od ciebie.. A nie zaproponowali ci zadnych lekow na to lozysko, moze sa jakies podtrzymujace .. ? moze idz do innego gina, moze ktorys cos zaradzi tak zeby chuchac za zimne..
 
memories - jesli masz serie gonapeptyli a rozumiem ze masz to nie ma problemu ze wzielas dzien wczesniej. spokojnie, nic nie bedzie. rozumie ze jestes na krotkim?
 
Aduś16 - tak w Gdansku, i tez pierwsza próba nieudana. teraz drugie podejscie.
lolitka2000 - tak tak seria gonapeptylu, jestem na dlugim protokole własnie. Najpierw było miesieczne wyciszanie yasminelle
 
Kate świetnie, ze wszystko gładko poszło i że Twoje maleństwa sa już z Toba:-D teraz mocno trzymamy kciuki żeby zostały z Toba do końca:tak: Teraz odpoczywaj, dbaj o siebie i maluszki:-)
memories głowa do góry, bedzie dobrze:tak:
 
Aduś kochana cieszę się,że na wizycie u lekarza dobrze Ci poszło i że takie pozytywne wieści. Ja też uważam,że teraz Ci się uda na 100%. No u mnie to cały cza coś nie tak...nie wiedziałam,że ten krwiak aż tak narozrabia-łożysko wytwarza się w pełni chyba w 18 tyg. ciąży i wtedy krwiak może nafikać a teraz puki kosmówka jest i odchodzi to może dojść do obumarcia płodu. Tak myślę,że może nie powinnam mieć dzieci..najpierw się nie udawało, potem taka beznadziejna stymulacja a teraz zagrożenie,że stracę ciążę. Nie poddaje się,ale już sił mi brakuje! Napisałam maila do mojego lekarza-zobaczę co odpisze...
Onlyone i Miliaa leżę,bo teraz to naprawdę mam stracha,że chodzeniem doprowadzę do tragedii:-(
Kate odpoczywaj teraz, rozpieszczaj się i myśl pozytywnie. 3mam kciuki za śliczne maleństwa!
Last time i jak poszło na USG?Odezwij się nasz śmieszku.
Aniołeczek powodzenia jutro na testowaniu i na egzaminie! Świetny masz ten dziennik ciąży, też bym taki chciała,ale jeszcze się wstrzymam..
 
Hej ho hej ha ;))))

Jak się dzisiaj miewacie babolki?
Powoli zaczynam się troszkę denerwować przed tą dzisiejszą wizytą... ale i tak jak na mnie,to jestem w miarę spokojna ;))). Matko ileż to stresów kobieta ciężarna musi przechodzić ;))

katee - powodzonka na transferze :))) Zabieraj maluchy do "domku" - mam nadzieję,że już przygotowałaś im odpowiednie posłanie ;)). Czekamy na wieści i tzrymamy kciuki.

miliaa
- a Ty kochana,jak się miewasz przed tym ważnym dniem? Mam nadzieję,że pozytywne myśli Cię nie opuszczają? :) szczególnie po takich ładnych podziałach :)))). Głowa do góry przyszła mamusiu :)))

aniołeczek - postaraj się nie denerwować,choć wiem,że w przypadku kiedy osoba egzaminująca wpływa na nas negatywnie,to nie takie proste ale może pomyśl,że jej zachowanie wynika z tego,że źle się jej w życiu układa i musi się na kimś "wyładować" - biedne stworzenie ;)) Egzamin i tak zdasz i TAK!!!!!

gienek
- no i jak minął wczorajszy wieczór? Wyszliście z domu czy jednak spędziliście ten czas w swoim gniazdku?

marcikuk
- kochana,mąż mam nadzieję już Cię nie denerwuje i niczym Ci nie podpada??? Ach te chłopy... dlaczego nie może być po prostu zawsze miło.

magdusia31 - no to kochana tylko pozazdrościć dobrego samopoczucia :))),oby tak dalej. A wstępna lista imion już zrobiona? :))))

kaska31
- jak się czujesz mamuśka?

memories02 - witam nową koleżankę :). Skoro już masz za sobą jedno podejście,to tym bardziej moja droga nie powinnaś się stresować znieczuleniem. Za pierwszym razem,to rozumiem ;)). Ja również pamiętam mega wielki stres przed nieznanym,serce waliło mi jak oszalałe ale kiedy podchodziłam kolejny i kolejny raz,to naprawdę wiedziałam,że nie ma się już czym przejmować. Wchodzisz do gabinetu,wita Cię zawsze komitet powitalny :))),potem na fotelik i spokojnie odpływasz na 10-20 minut.
ja sie czuje kiepsko i rzadko zagladam a jak zajrze to was podczytuje co u was a widze dzieje sie duzo.wczoraj moj M zrobil nam wycieczke mala jak jechalismy do szpitala a dzisiaj z lozka zejsc niemoglam i wogole nogi mam ciezkie jak nieiwem co zjem kiepsko sie czuje.Na wizycie polozna zbadala mi brzuch maly sprzedla jje kopniaka zapytala ile wzalyla nasza corka jka sie urodzila a do czego jej to bylo niewiem.Jak bym mogla z lozka bym niewychodzila niemam wcale sily chodzic ciagle spac mi sie tez chce.
 
reklama
gieniek jakie nie powinnam miec dzieci??? Trzymaj sie tam tego lozka I mnie nie doluj, bo sie tam do Ciebie wybiore!!! I na d... nastrzelam!
kate1974 super! Trzymamy kciuki, nie przemeczaj sie, pij duzo wody- min. 2 litry dziennie I czekamy!
 
Do góry