reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Witamy w naszym gronie. My też się cieszymy, ze do nas dołączysz bo im nas więcej tym weselej:) napiszesz cos wiecej o sobie np gdzie sie leczycie i co bylo wskazaniem do ifv? Trzymamy kciuki za maleństwo w brzuszku i piekna bete! Kiedy testujesz?

U nas historia jest taka, że mąż ma już dziecko z poprzedniego związku i kiedy długo się staraliśmy, ale bez rezultatu sądziłam, że problem leży po mojej stronie. Przebadałam się od góry do dołu, ale wszystko wyglądało OK. Miesiącami namawiałam męża, aby on też się przebadał. I wiecie: "po co, przecież ja mam dziecko, czyli wszystko jest OK". Po wielkiej walce mąż poszedł na badania. I wynik, który ściął nas z nóg. Azoospermia... Zdecydowaliśmy się więc na in vitro. W związku z azoospermią trafiiśmy do dr Wolskiego do Novum. I w Novum zostaliśmy. Mężowi zrobiono biopsję i nasienie zamrożono, bo innego wyjścia nie było. Moja pierwsza wizyta u dr Zygler odbyła się w sierpniu. Od października stymulacja, we wtorek punkcja - zapowiadało się pięknie bo było 13 pięknych pęcherzyków. Ostatecznie pobrano 4 oocyty. Zapłodniły się dwie komóreczki. Więc wczoraj przetransferowano mi jeden zarodek - dziesięciokomórkowy. Drugi ciut "wolniejszy" zamrożono. Teraz pozostaje czekać. Czytać Wasze historie, zwłaszcza te z happy endem i... czekać. HCG mam zrobić koło 22.11. Więc przede mną 10 dni oglądanie siebie z każdej strony i dostawania psychozy na okoliczność każdego skurczu ;) Bo sądzę, że to nieuniknione :D
 
reklama
Kobiece forum kobiece problemy .......na co chłop komu tutaj....ż żona w domu niech rozmawia.....
Może chce pogadać sobie też tu na forum, jak wspomniała jego żona znajomi się od nich odwrócili bo maż chory;/ i co ma robić mimo choroby niech sobie siedzi i sobie piszę jak mu się chce. Forum może jest dla kobiet i tematy kobiece ale jest otwarte dla każdego ;) Zluzuj troszkę ;)
 
U nas historia jest taka, że mąż ma już dziecko z poprzedniego związku i kiedy długo się staraliśmy, ale bez rezultatu sądziłam, że problem leży po mojej stronie. Przebadałam się od góry do dołu, ale wszystko wyglądało OK. Miesiącami namawiałam męża, aby on też się przebadał. I wiecie: "po co, przecież ja mam dziecko, czyli wszystko jest OK". Po wielkiej walce mąż poszedł na badania. I wynik, który ściął nas z nóg. Azoospermia... Zdecydowaliśmy się więc na in vitro. W związku z azoospermią trafiiśmy do dr Wolskiego do Novum. I w Novum zostaliśmy. Mężowi zrobiono biopsję i nasienie zamrożono, bo innego wyjścia nie było. Moja pierwsza wizyta u dr Zygler odbyła się w sierpniu. Od października stymulacja, we wtorek punkcja - zapowiadało się pięknie bo było 13 pięknych pęcherzyków. Ostatecznie pobrano 4 oocyty. Zapłodniły się dwie komóreczki. Więc wczoraj przetransferowano mi jeden zarodek - dziesięciokomórkowy. Drugi ciut "wolniejszy" zamrożono. Teraz pozostaje czekać. Czytać Wasze historie, zwłaszcza te z happy endem i... czekać. HCG mam zrobić koło 22.11. Więc przede mną 10 dni oglądanie siebie z każdej strony i dostawania psychozy na okoliczność każdego skurczu ;) Bo sądzę, że to nieuniknione :D
Ooo...witaj w gronie:) Ja jestem pacjentka dr Zygler z Novum.Powodzenia 3-mam kciuki;)
 
Gosiczku, witam Cię również bardzo ciepło! Muszę przywyknąć do pisania w szybkim tempie bo u Was sytuacja się bardzo szybko rozwija na forum. Brak mi trochę tego krzyku z kuchni będzie " co tam znów bazgrzesz na moim forum..." Hehe..Wtedy to wiedziałem że wszystko ok jest z moim kochanym grzechotniczkiem [emoji7]
Hehe...Podobno coś chciałaś mi wybić?
Dami

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Hehe no teraz to juz nie bedzie tak tajemniczo z partyzanta zabierac Asce telefon :)
Ja chcialam ci cos wybic :szok: nie pprzypominam sobie
 
Widzisz czyli chłopaka interesuje co tu się kręci..Może on wstydliwy jest? Ja to tam Wariat jestem dla mnie nie ma tabu..Czasem nawet moja Asica mnie szczypie że za dużo gadam[emoji3] hehe..
No tak powiem szczerze że mam trochę kont na różnych forach ale takiej atmosfery jak tu jeszcze nie spotkałem..Tylko żeby jeszcze te krety wyginęły[emoji57]
[emoji11] dla Wszystkich [emoji72]
Dami

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Hehe bo my jestesmy szczegolna ekipa :)
 
reklama
Hej dziewczyny i chłopaki ja juz po pynkchi juz w domku a wiec tak pobrali 7 pęcherzyków ale jeden się nie nadawał mam 6 pięknych pęcherzyków tak powiedział pan embriolog :) jutro ma lekar z dzwonić ile siee za plodnilo jestem mega szczęśliwa :) mega mocno bolał mnie ten jajnik dali ketonal i paracetamol i dopiero puścilo ale nadal czuje jak ciągnie :( ale bardzo sie cieszę że tyle ładnych jajek pobrali wiec dobra kura ze mnie
Super wiadomosc :) Piekny wynik, teraz niech te Twoje zlote jajeczka sie pieknie zaplodnia, kciuki kochana i czekamy na info ✊✊✊✊✊✊
 
Do góry