reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

dzięki, że mówisz ;P

Po prostu nie sadze, ze tu w gronie osob chuchajacych na kazda drobna rzecz znajdzie sie ktos kto nie myje owocow
@Nadzieja78 bez spiny :) ja jestem w ciąży więc warzywa i owoce w miarę możliwości wyparzam, napisałam o nich, bo panuje powszechne przekonanie, ze koty i mięso to główne źródło zakażeń toxo, a tak naprawdę największa szansa jest złapać z owoców i warzyw niestety...wystarczy nie wyszorować dokładnie liści sałaty...
Alez zadnej spiny :) Ja wlasnie o tym, ze tu tak wszystkie chuchaha, ze na bank nie ma osoby, ktora je warzywa bez umycia ;)
Ja nie wyparzam, mam dwa koty i po prostu chce miec dystans :) dla mnie najgorsze to popasc w paranoje i bac sie, ze wszytsko mi zaszkodzi. Mysle, ze to stanowi najwieksze zagrozenie.
Oczywiscie szanuje i rozumiem indywidualne podenscia w kazdej kwestii :)
 
reklama
Po prostu nie sadze, ze tu w gronie osob chuchajacych na kazda drobna rzecz znajdzie sie ktos kto nie myje owocow

Alez zadnej spiny :) Ja wlasnie o tym, ze tu tak wszystkie chuchaha, ze na bank nie ma osoby, ktora je warzywa bez umycia ;)
Ja nie wyparzam, mam dwa koty i po prostu chce miec dystans :) dla mnie najgorsze to popasc w paranoje i bac sie, ze wszytsko mi zaszkodzi. Mysle, ze to stanowi najwieksze zagrozenie.
Oczywiscie szanuje i rozumiem indywidualne podenscia w kazdej kwestii :)
tez mam kotkę :) mąż sprząta kuwetę a jeśli ja to w rękawiczkach, ale to też jakoś niepotrzebne bo to kotka nie wychodząca;)
 
tez mam kotkę :) mąż sprząta kuwetę a jeśli ja to w rękawiczkach, ale to też jakoś niepotrzebne bo to kotka nie wychodząca;)
A ja mam 4 koty i za miesiac rodze. Nie popadajmy w paranoje. ;)

Nie pisalam wam dziewczyny ostatnio nic. A bylam u lekarza, a.wlasciwie lekarzy. Obaj stwierdzili ze dzidzia glowka w gore lezy i jeden stwierdzil ze raczej sie nie przekreci, a drugi ze sie nie przekreci i dostalam skierowaniena cc na 9 grudnia. I mimo, ze nie bylam zaskoczona to jest to juz namacalne i ciut sie stresuje.

Pozatym jakos leci. Mam sie nie nadwyrezac. Remont postepuje i zaskakuje np jak przyjechalam do domu to kibelka w.domunie bylo :d dobrze ze nie musze w nocy do kibelka latac bo bylby koszmar.
Ale przez takie przygody musialam wrocic do mamy jak najszybciej.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
dziewczynki,mam pytanie do tych którym się udało zajść w ciąże,czy zmieniałyście lekarza z kliniki na innego czy chodziłyście całą ciąże do kliniki ?i czy to prawda że lekarz wpisuje w kartę ciąży że to ciąża z in vitro ?
Ja ciąże będę prowadziła u lekarza w swoim mieście (do in vitro podchodziłam w innym mieście).
 
dziewczynki,mam pytanie do tych którym się udało zajść w ciąże,czy zmieniałyście lekarza z kliniki na innego czy chodziłyście całą ciąże do kliniki ?i czy to prawda że lekarz wpisuje w kartę ciąży że to ciąża z in vitro ?
Hej, co do pierwszego to nie pomogę, bo ja od stymulacji chodzę do innego a do kliniki tylko na transfer. Do książeczki ciąży mam wpisane, zeto ciąża z in vitro. :)
 
Dziewczyny, pomożecie? Wydębiłam po iui od gina progesteron (choć on wyznaje inną "szkołę" w kwestii suplementacji progesteronu...ale dał żebym się odczepiła :)pyta mnie jaki progesteron chcę...No to pytam co najlepsze... Zapisał luteinę dopochwową 2x1. I teraz mam dwa pytania - można ją palcem upchać, bo ten aplikator jakiś dziwny i czytałam że może podrażniać...Trzeba trochę poleżeć po aplikacji? wieczorem to nie problem, ale rano?i kiedy luteina jest refundowana? Bo dał mi na 100 % i nie wiem czy dziad jakiś z niego, czy nie ma wskazań do refundacji;) Pani w aptece trochę zdziwiona...
 
Dziewczyny, pomożecie? Wydębiłam po iui od gina progesteron (choć on wyznaje inną "szkołę" w kwestii suplementacji progesteronu...ale dał żebym się odczepiła :)pyta mnie jaki progesteron chcę...No to pytam co najlepsze... Zapisał luteinę dopochwową 2x1. I teraz mam dwa pytania - można ją palcem upchać, bo ten aplikator jakiś dziwny i czytałam że może podrażniać...Trzeba trochę poleżeć po aplikacji? wieczorem to nie problem, ale rano?i kiedy luteina jest refundowana? Bo dał mi na 100 % i nie wiem czy dziad jakiś z niego, czy nie ma wskazań do refundacji;) Pani w aptece trochę zdziwiona...
Ja palcem wkładam bo ten aplikator mi nie pasował. Może nie ma umowy podpisanej? Ja dostaje na NFZ.
 
Dziewczyny, pomożecie? Wydębiłam po iui od gina progesteron (choć on wyznaje inną "szkołę" w kwestii suplementacji progesteronu...ale dał żebym się odczepiła :)pyta mnie jaki progesteron chcę...No to pytam co najlepsze... Zapisał luteinę dopochwową 2x1. I teraz mam dwa pytania - można ją palcem upchać, bo ten aplikator jakiś dziwny i czytałam że może podrażniać...Trzeba trochę poleżeć po aplikacji? wieczorem to nie problem, ale rano?i kiedy luteina jest refundowana? Bo dał mi na 100 % i nie wiem czy dziad jakiś z niego, czy nie ma wskazań do refundacji;) Pani w aptece trochę zdziwiona...
Ja uzywam tylko palca, aplikatorem sie raniłam. Nie leże specjalnie po, owszem zawsze wyplywa cos ja biorę 3x2 po 1 tabletce moze bedzie ok. I mam ja refundowana.
 
reklama
Dziewczyny, pomożecie? Wydębiłam po iui od gina progesteron (choć on wyznaje inną "szkołę" w kwestii suplementacji progesteronu...ale dał żebym się odczepiła :)pyta mnie jaki progesteron chcę...No to pytam co najlepsze... Zapisał luteinę dopochwową 2x1. I teraz mam dwa pytania - można ją palcem upchać, bo ten aplikator jakiś dziwny i czytałam że może podrażniać...Trzeba trochę poleżeć po aplikacji? wieczorem to nie problem, ale rano?i kiedy luteina jest refundowana? Bo dał mi na 100 % i nie wiem czy dziad jakiś z niego, czy nie ma wskazań do refundacji;) Pani w aptece trochę zdziwiona...
Można bez aplikatora. To mała tabletka, mi raczej nie wypływała jakoś szczególnie (nie lezałam). Może ten lekarz nie ma jakiejś umowy z NFZ podpisanej? Spróbuj przejść się do rodzinnego, żeby z refundacją Ci wypisał receptę.
 
Do góry