Kto po in vitro?

[kate1974]

no jutro jest ten dzień więc proszę trzymać mocno kciuki napewno sie przydadzą.Transfer ma mi robić dr Zamora mam nadzieję że ma szczęśliwą rękę.No i jutro też sie okaże czy będa nacinane otoczki w komórkach.Zastanawiam sie co zrobić czy obie naciąć tylko jedną,możecie mi coś doradzić.

 

[Aduś16]

gienek - jasne że dobry humor jest nam potrzebny, szczególnie na tym forum
Dziewczyny - moja wizyta dzisiejsza poprawiła mój pesymistyczny nastrój Oby każdy lekarz był choć w połowie taki jak pan dr.R.K. z Gdańska.. co tam 1.5 godziny opóżnienia w przychodni przyszpitalnej, pełno dziewczyn z brzychami .. ale potem znany mi już Pan dr.. i jego pierwsze słowa po przeczytaniu wypisu ze szpitala.. "ma Pani nieciekawą sytuacje... ale zarazem paradoksalnie bardzo dobrą do IVF! nrak wodniaka i ryzyka kolejnej cp. ..." powiedział że będe w ciąży i to nie jednej jak bede chciec! i te słowa zostaną ze mna do końca... Pan dr współpracuje z konkurencją mojej kliniki.. niestety nie tak łatwo byłoby mi teraz zrezygonwać z programu do skutku i przenosic sie do Gdyni...ale najważniejsze jest to co powiedział! dziewczyny wiem że się uda!
madmax - przed transferem też miałam całą siate leków ale miałam też relanium na uspokojenie mięsni głądkich macicy chyba, tobie nie przepisali? najważniejszy jest spokój i unikanie stresu, nie łatwe ale bardzo ważne!
któraś z was pisała o tym że nie bierze się w PL luteiny dopochwowo przed ET? to widocznie każda klinika ma inne zasady.. w mojej w PL brałam dopochwowo luteine chyba już ze dwa dni przed ET..

 

[Aduś16]

przyszłe mamusie - kolejna porcja dobrego humoru

Chirurg z Izraela mówi:
- U nas medycyna jest tak zaawansowana, ze jesteśmy w stanie obciąć facetowi jaja, przeszczepić drugiemu i juz po 6-ciu tygodniach będzie biegać w poszukiwaniu pracy.
Chirurg z Niemiec mówi na to:
- Chwale bardzo za takie osiągnięcia, ale to i tak mało. U nas jesteśmy w stanie wyciąć komuś połowę mózgu, przeszczepić drugiej osobie i już po 4-ech tygodniach będzie latać w poszukiwaniu pracy.
Rosyjski chirurg włącza się:
- Panowie! Niewątpliwie są to osiągnięcia, ale nie ma co ich równać z naszymi! Jesteśmy w stanie wyciąć połowę serca człowiekowi, przeszczepić drugiemu i już po 2-och tygodniach będzie biegać jak nowonarodzony w poszukiwaniu pracy.
Polski Chirurg na to:
- Panowie, wasze badania i osiągnięcia są godne podziwu, ale jakaż to pomoc dla jednego człowieka? U nas w Polsce jak 5 lat temu zgarnęliśmy jednego faceta bez jaj, bez mózgu i bez serca. Zrobiliśmy z niego premiera i teraz... cały kraj szuka pracy!

 

[Aduś16]

kate - czy to ty masz decydowac o nacieciu otoczki czy o ilości nacinanych zarodkó?? generalnie nacina się je jeśli są na to wskazanie np. wiek pacjentki, kilka nieudanych podejść, gruba otoczka lub do crio.. wydaje mi się że jak są wskazania na nacięcie to nacina się wszystkie.. wzrasta ryzyko, lub szansa jak ktoś woli, na ciąże bliźniaczą, jednym słowem na powodzenie ciąży!!więc chyba warto..

 

[kate1974]

dr powiedział ze mamy sie zastanowić bo może być konieczność nacięcia otoczki czy sie na to decydujemy koszt nacięcia to 600zł za jedna komórkę.Pewnie ma znaczenie mój wiek 38 lat

 

[Magdusia 31]

madmax78 ja brałam Betadine przed ivf, bo miałam jakąś bakterie i pięknie mi się wyleczyła,Duphaston to progesteron, clexane zastrzyku przeciwzakrzepowe i estrofem też brałam.Powodzenia
miliaa tak jak napisała kate1974 ,że Wam w wytycznych napisali,że luteinus można tego dnia więc spoko, bo ja musiałam w dniu transferu brac tylko podjęzykowo te 10tabl.dopiero na drugi dzień wróciłam do dowcipnej
Kate 1974 mnie dr Zamora robił punkcję(12 komóreczek wyciągnął:-))Mam nadzieje,że dobrą rękę bedzie miał i dla Ciebie
Jeśli chodzi o nacięcie, to nie bardzo pomogę, ale wydaje mi się ,że jesli ma to pomóc to warto.
Powodzenia jutro

 

[miliaa]

milia- w karcie mamy wpisane żeby wziąść dopochwowo luteinus w dniu transferu.Ja mam transfer jutro o 14 .Trzymaj kciuki mam 7 zarodków.Pewnie jesteś zaskoczona kim jestem leżałam z Tobą na sali po puncji.

no wlasnie tu jest tak dziwnie napisane...i nie bardzo rozumiem, czy jezeli nie ma sie pod jezyk to nie brac w ogole...o losie, czemu oni komplikuja mi bardziej cos co dla mnie juz jest skomplikowane...
a czemu wczoraj ci nie podali zarodkow? oni zazwyczaj podaja w 2 dobie...
ty jestes ta kobieta po mojej lewej jak lezalysmy? jak sie czujesz po punkcji? bo ja do tej pory dochodze do siebie i jeszcze brzuszek spuchniety troszke:-(
Magdusia...a kto ci robil transfer? znasz ta Taszycka? na zdjeciu niezbyt mila

 

[madmax78]

anioleczek12341- racja od tych ulotek można dostać zawrotu głowy, lepiej poczytać dobrą książkę
miliaa- wiem że mam być na czczo ale nie wiem jak wytrzymam bez kafe bo ja kowożerca jestem
Onlyone, Roxii - właśnie żeby za dużo nie myśleć jutro wybieram się na eskapadę po shopikach a już wieczorem przybędzie moja druga połówka żeby mnie wesprzeć i potowarzyszyć w tych jak ważnych kilku dniach.
kate1974 – trzymam kciuki bardzo mocno!!!
Aduś16 – przekopałam i nie mam relanium. A Tobie uda się na pewno!!! A kawał taki, że jeszcze sikam ze śmiechu
Magdusia 31 – dzięki za info dot.leków, jestem spokojniejsza że któraś z was też to brała.
Jeszcze pytanko: czy ma znaczenie jaki lekarz robi punkcje , bo mojego w ten dzień nie będzie wiec troszeczkę się zmartwiłam ale myślę ze w bocianie wszyscy są dobrzy

 

[kate1974]

miliaa-Tak leżałam pod oknem ;-)Jak dzwonili to powiedziała pielęgniarka że do naciecia otoczki muszą być komórki 4-5 dniowe bo jeśli bez nacinania to by mi podali dziś .Po punkcji było oki jak dojechałam do domu to troszkę dał mi czadu brzuch miałam taki napięty ze szok już myślałam że mi sie coś stało,ale zaaplikowałam sobie no spe i apap i przeszło na drugi dzień poszłam do pracki.Pobolewał mnie jeszcze wczoraj brzuch ,ale dziś już jest oki.Jutro mam transfer i już sie nakręcam .

 

[Magdusia 31]

miliaa mnie transfer robił dr Wojewódzki(z tą Taszycką nie miałam styczności)
Ja miałam zarodek 3 dniowy podany.
madmax w Novum też tak jest, ze kto ma danego dnia punkcję albo transfer, to wykonuje-choć jak pytałam szefa kliniki jak do niego chodziłam na stymulcję czy on bedzie robił punkcje, to powiedział,że jak się bardzo uprę, to może transfer(ale już nic nie kombinowałam i zaufałam temu co mi robił)Także nie martw się -bedzie dobrze.