Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Właśnie zależy to od lekarza zdalismy się na niego powiedział ze w 3 albo 5 dniu pewnie ie jutro się czegoś dowiem .Z 11 napewno wyjdzie więcejA trzymacie do blastek czy mrozicie w 3 dobie?
A udawalo Wam sie uzyskać Blastocysty czy transfer w 3 dniu byl robiony??
Ale chodzi mi o test ciążowy, nie o bhcg.kochana u mnie beta wychodziła 6dpt. Nie wiem jak będzie dokładnie u Ciebie ale jutro już raczej powinno coś być
ja już zaczynam patrzeć na to jak @gosia321 ... nic nie planuję, bo mi się wydawało niemożliwym, że nie zajdę w ciążę zanim moja bratowa urodzi pierwsze dziecko a mały ma już ponad 3,5roku a ona na dniach rodzi drugie... mam tylko nadzieję, że do tego stycznia jak najszybciej zleci i tego się trzymam. W ogóle to mam nadzieję, że w tym stycznie będę mieć zielone światło, bo jak się okaże, że mnie szczepienia nie ominą to pewnie się nie wyrobię. Ale mam już dobry plan na kolejne podejście więc tym razem musi się udać. A jak nie to może następnym...Hmmm... ja obstawiam listopad bezowulacyjny bo tak mialam po poprzedniej stymulacji pp 3 jajkach... teraz bylo 15 więc nie sądzę żebym teraz mogła dzialac. Grudzień to pewnie nie będę mogla sie wyrwac z pracy,jeszcze pogadam z szefową ale zawsze u nas wtedy młyn wiec pewnie styczen... czyli tak jak Ty ;-))) Sylwester zaszalejemy na maxa a 2018 to nasz rokco Ty na moją propozycję??
Kasy mało ale to doskładam, jakoś się ułoży
tego bym nie ryzykowała
jak nie wyjdzie to nic straconego, bo beta i tak wiarygodniejsza a tylko się będziesz dodatkowo stresować. Zrób betę NA CITO i wynik powinnaś mieć koło południa. Jak będzie dodatnia to sika zrób na pamiątkę Robimy siee weteranki na forum... ;-) tak masz racje ja tez dzialam powoli caly czas ale juz przestalam liczyc daty potencjalnych porodów... :/ja już zaczynam patrzeć na to jak @gosia321 ... nic nie planuję, bo mi się wydawało niemożliwym, że nie zajdę w ciążę zanim moja bratowa urodzi pierwsze dziecko a mały ma już ponad 3,5roku a ona na dniach rodzi drugie... mam tylko nadzieję, że do tego stycznia jak najszybciej zleci i tego się trzymam. W ogóle to mam nadzieję, że w tym stycznie będę mieć zielone światło, bo jak się okaże, że mnie szczepienia nie ominą to pewnie się nie wyrobię. Ale mam już dobry plan na kolejne podejście więc tym razem musi się udać. A jak nie to może następnym...
No właśnie niewiem czy się jutro zwleke z wyra, chobóbsko mnie rozkłada.tego bym nie ryzykowała
ehh dokładnie.. ja tylko staram się cokolwiek robić między podejściami i dlatego stawiam na dalszą diagnostykę
do kolejnej róby będę przygotowana na 5 a jak nie wyjdzie to następnym razem nic nie bede robić tylko liczyć na cud bo chyba już więcej się nie da zbadać. Najwyżej jak oba transfery będą nieudane to przed kolejną procedurą wezmę się za genetykę, łącznie z diagnostyką preimplantacyjną. Po tym przewiduję brak kolejnych środków finansowych i sił psychicznych więc może pozwiedzam świat autostopem 
