reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Cały dzień się trzymałam dziś, nie myślałam o betowaniu jutrzejszym. Teraz wieczorem mnie wzruszenie ogarnęło i zaczęłam mężowi płakać do rękawa. Szybko się opanowalam. Wiem, co ma być to będzie ale ciężki dzień nas jutro czeka.
 
reklama
Dziewczyny a jeśli się nie uda z Waszymi jajkami (czego na razie nie bierzemy pod uwagę) to nie myślałyście o KD? ja jak podchodziłam do IVF to nie wiedziałam czy w ogóle mam jakieś komórki, bo albo brak owulacji albo iui nieudane i tak myślałam, że jak mam puste jajca to pewnie skorzystam z kd... tylko, że teraz wiadomo - z różnych przyczyn na razie nie biorę pod uwag dawstwa... przynajmniej dopóki mi się nie uda...
 
Były 2 badania : ocena stopnia uszkodzenia chromatyny plemnikow ej i to wyszło ok ale drugi :hba test wiązania z hialuronianem wyszedł źle 66 % a powinno być powyżej 80%

A to u nas na odwrót. Wiązanie wyszło ok, ale uszkodzenie chromatyny słabo. Macie o tyle dobrze, że możecie użyć plemników po badaniu wiązania z hialuronem do zapłodnienia. Natomiast po badaniu chromatyny plemniki się już do niczego nie nadają :(
Jeszcze będziesz miała problem co zrobić z tyloma zarodkami :)
 
Dziewczyny a jeśli się nie uda z Waszymi jajkami (czego na razie nie bierzemy pod uwagę) to nie myślałyście o KD? ja jak podchodziłam do IVF to nie wiedziałam czy w ogóle mam jakieś komórki, bo albo brak owulacji albo iui nieudane i tak myślałam, że jak mam puste jajca to pewnie skorzystam z kd... tylko, że teraz wiadomo - z różnych przyczyn na razie nie biorę pod uwag dawstwa... przynajmniej dopóki mi się nie uda...
Wydaje mi sie to mega trudna sytuacja... tzn powiem Wam ze ja chcialam oddawac komórki swoje nadprogramowe i zawsze myślałam ze w razie czego nie miala bym z tym problemu,ale wydaje mi sie że kobieta ma troszke inaczej... wiecie ja jak sie okazało ze mamy slabej jakosci blastki to pomyslalam ze chyba latwiej zdecydowac sie kobiecie na kd bo ona nosi to dziecko pod sercem niz mezczyznie ktory dycyduje sie na dawce...
 
A to u nas na odwrót. Wiązanie wyszło ok, ale uszkodzenie chromatyny słabo. Macie o tyle dobrze, że możecie użyć plemników po badaniu wiązania z hialuronem do zapłodnienia. Natomiast po badaniu chromatyny plemniki się już do niczego nie nadają :(
Jeszcze będziesz miała problem co zrobić z tyloma zarodkami :)
A u nas problem z nasieniem,wszystkie zarodki dotrwaly do blastki ale kiepskiej jakosci i nikt nie zlecił nam żadnych badan poza ogólnym badaniem nasienia :/
 
reklama
Zresetowalam mózg !! Urodze dziecko mojemu mężowi bez wzgledu na wszystko!! :-)) troszkę popilismy we dwoje, pogadalismy, póki co ja walczę za nas oboje ale mam nadzieje że do mnie dołączy :-))
No i chyba @ sie zlitowala i zawita do mnie za chwile.
no to cudownie!!! mąż na pewno dołączy - ja czasem mam chwile zwątpienia ale zaraz biorę cycki w garść i walczę, więc i on jak zobaczy twoją determinację to na pewno dołączy, nie myślę, żeby był jakimś leserem pod tym względem :D
 
Do góry