reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

U energicznej pomyłka w laboratorium była z beta więc to jest opcja i druga rzecz-betę zrobiłaś 10 dni po stosunku a nie wiadomo ile dni po ewentualnym zaplodnieniu. Więc jeśli jeszcze kilka dni nie dostaniesz okresu to może warto betę powtórzyć.
Tak zrobię bo okresu ani widu ani słychu. Jajniki bola jak by miał przyjść piersi bola itp. Nie wieże ze nogi by sie udać po 5 nie udanych invitro. Nie mam złudzeń boje sie ze to jakies poważne zaburzenia .
 
reklama
Tak zrobię bo okresu ani widu ani słychu. Jajniki bola jak by miał przyjść piersi bola itp. Nie wieże ze nogi by sie udać po 5 nie udanych invitro. Nie mam złudzeń boje sie ze to jakies poważne zaburzenia .

Jeśli @ nie przyjdzie i beta dalej będzie negatywna to rzeczywiście idź do lekarza, może cykl bezowulacyjny (czasami trzeba wtedy lekami @ wywołać) albo po prostu się wydluzyl. Aczkolwiek z całego serca życzę żeby to była jednak ciąza :)
 
Rozumiem Cię doskonale. Mój mąż też mi ostatnio powiedział że próbujemy jeszcze tylko raz. Stąd zmiana kliniki itp. A czy ty miałaś robione jakieś badania immunologiczne o których dziewczyny pieszą? Może jest jakaś inna przyczyna że organizm odrzucił zarodki. Może warto przeczekać jeden cykl i porobić badania w tym kierunku.
Myślałam o dodatkowych badaniach ale lekarz nic nie proponował... a z drugiej strony wydać znowu ponad 2000 na te badania mając już tylko jeden zarodek to się nie opłaca.... Tym bardziej ze mój M chyba już się poddał, on widzi ile mnie to kosztuje nerwów i cierpienia... znowu omijam wszystkich co mają małe dzieci i są w ciąży czyli aktualnie wszystkich bo tylko takich znajomych mam...a każde pytanie na temat leczenia powoduje u mnie placz. In vitro jest tajemnics nikt nic nie wie... wiedza jedynie tyle ze mam oroblemt zdrowotnr kobiece. Czekam na @... niech wkoncu przyjdzie
 
Dziewczyny życzę miłego dnia. Niech przyniesie same dobre wiadomości?? :-)
@mala87 niech beta dziś nie zodtawia cienia wątpliwości!! ;-)

No i po ptokach:) jak to sie mówi. Beta spadła na 5.1
Odstawiam encorton powoli, czekam na @ i próbujemy raz kolejny:) zostało 5 mrozaczkow i teraz będziemy przyjmować 2 :)
Dzięki walczaca o szczescie
 
MoKa, też o tym myślałam jak jeszcze się starałam. Ba! Nawet marzyłam jak wymiotuję z powodu ciąży, że w końcu w niej jestem :D Teraz inaczej na to patrzę :-D Także wszystkim życzę ciąż bez wymiotów i nudności :tak:
A jak [emoji4] mogę rzygać dalej niż widzę - jak to się mówi. .byle tylko był powód [emoji22]

"To co zawodzi, jest najczęściej przedmiotem nadzieji "
 
dziewczyny wiecie co jest najgorsze że siostra cioteczna pyta sie czy idziemy na bal andrzejkowy co jej miałam powiedzieć ze nie idziemy bo nie mamy ochoty a tak naprawdę to z miłą chęcią bym poszła ale po prostu nie mam kasy na bale pożyczone mamy pieniądze od teściów na cała procedurę a wypłaty to na bieżące wydatki opłaty samochody itp jak by teście patrzyli na nas jak byśmy na bal poszli a przed chwilą kase pozyczali tak mnie to boli ze muszę coś ściemniać czemu nie chcemy isc bo nikt nie wie o drugim podejściu tylko my i teście wiedzą szkoda gadać to wszystko tyle kosztuje
Skad ja to znam...Ale z drugiej strony przecież też musimy jakoś żyć w miarę normalnie bo oszalejemy ...ja już zaczynam od 3 tygodni nie widziałam się z nikim ze znajomych wszyscy mówią że się izoluje, pytają dlaczego a ja zr chora jestem i nie chce nikogo zarażać
 
Spokojnie kochana teraz się na pewno uda i tak musisz myśleć a mężowi daj czas pewnie też mu ciężko. Mój też kiedyś mówił, że jak się nie uda w tych trzech procedurach to musimy się z tym pogodzić i adoptować albo jak wiele żyć bez dziecka a teraz niedawno powiedział, że będziemy próbować do końca do ostatniego mojego jajeczka. Nawet jakbyśmy auto musieli sprzedać żeby mieć pieniądze.



Mój przy pierwszym i teraz przy drugim transferze w zasadzie wszystko sam robi nawet próbuje gotować :) Czasem mi go trochę żal bo bardzo się stara bardzo a potem ostatnio po transferze minęły dwa tygodnie a beta ujemna :( mam nadzieję, że teraz i jego i moje wysiłki przyniosą efekt.



O jeju nie zauważyłam przepraszam. Ja betuję w halloween heheh tak wypada 10 dpt. Dziewczyny mają rację jak ma coś być to będzie a i tak będę musiała po 48 godzinach powtórzyć.
@MoKa wiem ze muszę dac mu czas... a tak naprawdę nam. Mamy tylko jeden zarodek , niby 12 komórek zamrożonych ale on nie chce słyszeć o dalszym leczeniu a ja różnie na początku też już myślałam że koniec ale z drugiej strony tak bardzo chce mieć dziecko... sama nie wiem jak tp będzie. dziewczyny podziwiam Was za mega optymizm, ja to jednak słaba psychicznie jestem
 
Moje kochane nie było mnie tu chyba że 2albo 3 tygodnie !! Tyle roboty i wszystkiego że nie dawalam rady :) może ktoś w skrócie mi podpowie co mnie ominęło ?:)

A więc tak dziś miałam wizytę w nowej klinice jestem pod ogromnym wrażeniem i mąż też:) siedzieliśmy 1,5h dużo rozmawialiśmy wszystko nam zostało super wytłumaczone A więc tak muszę aby zrobić czystość pochwy chlamydie i cytologie .. będziemy szli krótkim protokolem prawdopodobnie stymulacje zacznę od 13-14 listopada :) pani doktor zaproponowała mi psychologa bo oczywiście się poplakalam na wizycie ale nie chcialam.. No nie wiem..maz uważa że powinnam skorzystac.. eh:(
Kochane napewno nie nadrobie co tu się wydarzyło A więc mam nadzieję że jest komu gratulowac :-**
 
reklama
Współczuję bardzo. My już drugi raz podchodziliśmy do punkcji i transferu. Pierwszym razem udało się podać jedną komórkę , teraz dwie i czekamy aktualnie na wynik.Wszystko jest jasne, badania zlecone i wykonane. Druga procedura przeprowadzona inaczej niż poprzednia. Lekarz odradził po dwóch nieudanych insyminacjach kolejna. Odpowiada ekspresowo na e-maile.
Jak się nie uda , napewno nie będę mogła w żaden sposób powiedzieć ,że klinika coś zaniedbała czy nie dopilnowała. Polecam Invimed dr.Gizler.
Ja jestem u niego. Pierwsza próba dwa zarodki ciaza biochemiczna.
 
Do góry