reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@MoKa wydaje mi się moich już nie ma... jutro 10dpt ból brzucha a raczej skurcze macicy jak przed @ pewnie tylko leki nie dają jej przyjść.... przecież ja się załamie jak się nie uda...
 
Hej,
jestem tu nowa.
Z mężem staramy się o szczęście od 4 lat. Niestety bezskutecznie. W ciągu tych lat dowiedziałam się, że mam łukowatą miednicę, został mi usunięty prawy jajowód a drugi okazał się niedrożny.
Podczas stymulacji długim protokołem wszystko pięknie poszło. Parametry nasienie męża też ok.
Podczas punkcji 18.10 (w środę) pobrano 15 komórek. Zapłodniły się tylko 2 metodą ICSI. Zarodki 4A i 3B poszły z nami do domu w piątek, tj. 20.10.
Trzymajcie kciuki żeby zostały z nami na 9 miesięcy.
Napewno będzie dobrze, trzymam kciuki . My staramy się 3 lata ale dopiero teraz po operacji endometriozy (czerwiec) lekarz powiedział że mam obydwa jajowody niedrozne. Zabolało bo u mnie w rodzinie to tylko ja nie mam dzieci, ale nie jestem z tych osób co się załamuje więc odrazu zalatwilismy termin w klinice I w piątek mam już pobranie pęcherzyków. :biggrin2: kropeczki zostaną z wami bardzo długo :) daj znać jak zrobisz test
 
Boże dziewczyny a ja od rana najchętniej to bym ciągle płakała... nie wiem co się dzieje... brzuch boli jak na @:(( wredna pewnie myśli przyjść :(łzy mi lecą czy chce czy nie.... więc mówię do męża ze musimy się z kimś dzisiaj spotkać aby chociaż na chwilę musieć się uspokoić .... Tak się boję jutra,tym bardziej że straciłam nadzieję :(

Kochana, nie będę pisała żebyś się nie denerwowala bo ja sama jestem klebkiem nerwów. Jadę dziś na rodzinny obiad a od rana co jakiś czas płacze, staram się z nikim nie rozmawiać bo nerwowa jestem jak osa. I też czekam do jutra na mój mały cud czyli wzrastająca betę. Trzymam kciuki, żebyś znalazła chociaż chwilowe ukojenie i spokój :)
 
Napewno będzie dobrze, trzymam kciuki . My staramy się 3 lata ale dopiero teraz po operacji endometriozy (czerwiec) lekarz powiedział że mam obydwa jajowody niedrozne. Zabolało bo u mnie w rodzinie to tylko ja nie mam dzieci, ale nie jestem z tych osób co się załamuje więc odrazu zalatwilismy termin w klinice I w piątek mam już pobranie pęcherzyków. :biggrin2: kropeczki zostaną z wami bardzo długo :) daj znać jak zrobisz test
U nas też wiele diagnoz wywoływało łzy.
W mojej rodzinie jest tak samo. Siostra ma 2 już dorosłych dzieci. Ba, jej córka jest własnie w 7 tc, a pamiętam jak wycierałam jej gile spod nosa i prowadzałam do żłobka, przedszkola.
Kuzynostwo tez już dzieciate. Ech...
My teraz też będziemy. Nie zakładam innej opcji ;)
 
@MoKa wydaje mi się moich już nie ma... jutro 10dpt ból brzucha a raczej skurcze macicy jak przed @ pewnie tylko leki nie dają jej przyjść.... przecież ja się załamie jak się nie uda...
Czemu zakładasz od razu ze nic z tego nie będzie. Wiele dziewczyn w tym ja miałam bóle jak na @ i się udało że zawsze musi oznaczać coś złego lub nie powodzenie. Głowa do góry będzie dobrze
 
U nas też wiele diagnoz wywoływało łzy.
W mojej rodzinie jest tak samo. Siostra ma 2 już dorosłych dzieci. Ba, jej córka jest własnie w 7 tc, a pamiętam jak wycierałam jej gile spod nosa i prowadzałam do żłobka, przedszkola.
Kuzynostwo tez już dzieciate. Ech...
My teraz też będziemy. Nie zakładam innej opcji ;)
I ja nie zakładam ;) moja siostra blizniaczka ma synka właśnie dziś kończy 2latka, :-) :) I nam się uda :p
 
reklama
Do góry