Ja juz po wizycie. Jakis rewelacji nie ma ale ja mam dlugie cykle, wiec jak na 11dc w moim przypadku to i tak dobrze. Najwiekszy pecherzyk ma ok 10mm, lekarka mowila, ze najprawdopodobniej z tego bedzie owulacja, endo niecale 7mm. Kolejna wizyta we wtorek, wiec mam nadzieje, ze wszystko ladnie podrosnie i transfer sie odbedzie. Mam tez malego torbiela kolo jaknika ale na szczescie nie przeszkadza to w ewentualnym transferze i jest niegrozny. Lekarka powiedziala, ze powinien sie sam wchlonac. Takze na dzien dzisiejszy wiem, ze nic nie wiem.
Dzieki za kciuki :*