Witam wszystkie
invitro-woman :-)
Rety,kobity moje,wystarczy na chwilę Was spuścić z oczu i lektura do czytania gotowa ;-)
Normalnie nie wiem od której z Was zacząć
no i stresuję się,żeby przypadkiem żadnej nie pominąć
No to zacznę może od złożenia życzeń - tych
urodzinowych ale i również z okazji rocznicy ślubu (
aniołeczek). Życzę Wam kochane,by każda chwila Waszego życia była najpiękniejsza,byście z życia brały jak najwięcej i nie oglądały się za siebie... :-).
miliaa - no ja kochana właśnie wierzę w to pozytywne myślenie
i to na poważnie. Mam nadzieję,że się nim zarazicie na maxa
)). Czyż nie jest tak,że złe myśli przyciągają rzeczy negatywne a pozytywne,rzeczy dobre???
Dowcipami będę "sypać" jeśli takie jest Wasze życzenie;-) ale musicie obiecać,że pozytywne myślenie stanie się nieodłącznym elementem waszego życia
. Czekam na złożenie przysięgi ;-)
elala - słońce Ty moje - nie czytaj o jakości i "wytrwałości" rozmrożonych blastusiów. Myśl o tym,że ONE PO PROSTU SĄ
)) i czekają na Ciebie aż je do siebie przyjmiesz,bo z pewnością bardzo chcą u Ciebie zamieszkać na dobre
)) Tak właśnie powinny kształtować się teraz Twoje myśli. Moje zarodki zawsze były słabe,po ostatnim podejściu,kiedy scenariusz się powtórzył,byłam załamana. W dniu transferu okazało się,że zarodki wzięły się nieco w garść i wiesz co wtedy sobie pomyślałam - ŻE TERAZ MUSI BYĆ DOBRZE,ŻE SĄ SILNE,WIĘC I JA MUSZĘ
). Nigdy nie miałam blastusiów,mimo,że zawsze o nich marzyłam ale jak widać,jeśli mocno się wierzy i ma być dobrze,to BĘDZIE - również u Ciebie :*
gienek - wypoczywaj,wypoczywaj i wypoczywaj i nie zapominaj o tym co Ci pisałam
)). Ja codziennie myślę o tym,że to paskudztwo znika z twojego organizmu a Ty pełna radości i spokoju czekasz na narodziny maluchów
))