reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

onlyone - no to super wiesci z tym twoim krwawieniem - ciesze sie bardzo ze ustalo. Trzymam kciuki za jutrzejsza betke - wierze w Ciebie. bedzie dobrze!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie. Po 11 czerwca na pewno będę miała całą masę pytań. Póki co jak któraś z Was ma namiary na niedrogie pokoiki w centrum Białegostoku to proszę napiszcie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.:-)
 
elala - tak dzięki plamienie ustało. tylko rano trochę bylo. na usg niby wszystko oki, mam sie obserwować, no to obserwuje. % dniowe blastusie to ladne bo jak je rozmrożą to w dniu transferu będą mieć 6 dni jak moje :D zła wiadomość jest taka ze blastusie podobno sie gorzej rozmrażają. Mysle ze warto bys porozmawial o ty ze swoim lekarzem.. Ja to co mowie opieram tylko na tym co wyczytałam gdy szukalam info na temat blastusi bo nie bardzo wiedziałam co to jest blastus, a miałam jechać na transfer e 5 dniu i mnie odesłali do domu z niczym wiec spanikowałam ze coś źle.

onlyone - ciesze sie bardzo. koniecznie daj jutro znac jak bedziesz miala wyniki
 
18+ VAT - dobre :-D niestety w tym roku pełne urodzinki były i pare razy łezka mi poleciała ale jakoś przeżyłam ten dzień :-) na pewno miałabym strasznego dola gdybym nie była w ciąży a tak to jakoś o tym wieku nie myślałam i cieszylam sie ze mam w brzuchu najcudowniejszy prezent :-)

Ja miałam dokładnie takie samo podejście:-), jakby nie rosnący brzuszek to chyba bym miałam deprechę na maxa w ten dzień....
 
Ja mam pytanie do tych kobitek ktore maja doswiadczenie z transferem mrozaczkow. Macie jakies dane o wynikach ile % sie udaje, jakie sa roznice pomiedzy naturalnym cyklem a tym wspomaganym hormonami.
Jak macie jakies opinie albo doswiadczenia to piszcie moze bedzie mi latwiej podjac decyzje....
Musze zajac sie mysleniem o przyszlosci i kolejnych szansach bo zwariuje ....
ja mialam podane mrozaczki na cyklu bezowulacyjnym I podejscie i oba sie przyjely

marciniuk, anioleczek najlepszego
 
Kaska - dziekuje bardzo no to juz jest was dwie ktore pomagacie mi sie podniesc z powrotem na nogi i zaczac wierzyc ze sa szanse ze sie uda. dziekuje
Ja kochana jak pierwszy raz podchodzilam to mialam tylko 3 i dwa mi wprowadzili jeden zostal a ze jednego nietrzymaja wyrzocili i niestety sie nieprzyjelo.potem milalam kolejne podejscie od poczatku a dokladnie po 2 miesiacach i pobrali 12 komorek 9 sie zaplodnilo i mam corke i czekaly tak 4 lata a teraz bedzie chlopak.wiec warto walczyc.
 
elala moj rozmrozony blastus spi sobie smacznie bo biegal dzisiaj za duzo no i trojeczki gorne mu rosna :)
nie wiem jakie sa statystyki ale mysle ze to wszystko ZALEZY i jedna zajdzie ze swiezych druga nie, eskimoski nie sa gorsze czy lepsze, wszedzie jest szansa, u mnie swiezynki nie zadzialaly a mrozak tak, to tez mam inne podejscie, dodatkowo mam jeszcze 2 mrozaczki po ktore sie zglaszam niebawem -maja juz pare lat :D moje stare babole,a ja nie mam i nie mialam takich mysli ze crio to gorsze, podeszlam do tego z nowa nadzieja i klapnelo!, bedzie dobrze!
do crio bralam taki sam zestaw lekow bo mialam niski progesteron i endometrium powiedzmy ze OK, ale teraz sie sama zastanawiam....ale chyba zastosuje sie do zalecen lekarza, czyli progynova/estofen i luteina, fragmin/clexane, jedyne co mi teraz nie dal to steryd w malej dawce (prednison/prednihexal) ale moze nie jest potrzebny, bede brala po jednym mrozaczku bo mam juz 40 lat :szok:
no ale trzeba walczyc, nie poddawac sie i zawsze rozwazac co lekarze powiedza, co ja sama czuje i mysle itd, powodzenia!!!
 
reklama
elala moj rozmrozony blastus spi sobie smacznie bo biegal dzisiaj za duzo no i trojeczki gorne mu rosna :)
nie wiem jakie sa statystyki ale mysle ze to wszystko ZALEZY i jedna zajdzie ze swiezych druga nie, eskimoski nie sa gorsze czy lepsze, wszedzie jest szansa, u mnie swiezynki nie zadzialaly a mrozak tak, to tez mam inne podejscie, dodatkowo mam jeszcze 2 mrozaczki po ktore sie zglaszam niebawem -maja juz pare lat :D moje stare babole,a ja nie mam i nie mialam takich mysli ze crio to gorsze, podeszlam do tego z nowa nadzieja i klapnelo!, bedzie dobrze!
do crio bralam taki sam zestaw lekow bo mialam niski progesteron i endometrium powiedzmy ze OK, ale teraz sie sama zastanawiam....ale chyba zastosuje sie do zalecen lekarza, czyli progynova/estofen i luteina, fragmin/clexane, jedyne co mi teraz nie dal to steryd w malej dawce (prednison/prednihexal) ale moze nie jest potrzebny, bede brala po jednym mrozaczku bo mam juz 40 lat :szok:
no ale trzeba walczyc, nie poddawac sie i zawsze rozwazac co lekarze powiedza, co ja sama czuje i mysle itd, powodzenia!!!

Juz napisalam pelnego zalu posta o moim niszczesciu ale zaraz po opublikowaniu go przczytalam to co mi napisalas i postanowilam ze go wykasuje .... i chyba dobrze bo gorzkie zale musze juz odstawic na bok. Dziekuje za wasze posty dzieki nim jakos mi lepiej... i mam wiecej wiary... och jak ja bym sobie bez was poradzila...
dziekuje bardzo.... mam nadzieje ze moje eskimoski przetrwaja i beda chcialy ze mna zostac.
 
Do góry