reklama
kaska31
Fanka BB :)
elala ja mialam zmrozaczkow 4 lata czekaly na swoja kolej.byly juz podzielone i czekaly.
elala - tak dzięki plamienie ustało. tylko rano trochę bylo. na usg niby wszystko oki, mam sie obserwować, no to obserwuje. % dniowe blastusie to ladne bo jak je rozmrożą to w dniu transferu będą mieć 6 dni jak moje zła wiadomość jest taka ze blastusie podobno sie gorzej rozmrażają. Mysle ze warto bys porozmawial o ty ze swoim lekarzem.. Ja to co mowie opieram tylko na tym co wyczytałam gdy szukalam info na temat blastusi bo nie bardzo wiedziałam co to jest blastus, a miałam jechać na transfer e 5 dniu i mnie odesłali do domu z niczym wiec spanikowałam ze coś źle.
onlyone - ciesze sie bardzo. koniecznie daj jutro znac jak bedziesz miala wyniki
onlyone - ciesze sie bardzo. koniecznie daj jutro znac jak bedziesz miala wyniki
Kaska - dziekuje bardzo no to juz jest was dwie ktore pomagacie mi sie podniesc z powrotem na nogi i zaczac wierzyc ze sa szanse ze sie uda. dziekujeelala ja mialam zmrozaczkow 4 lata czekaly na swoja kolej.byly juz podzielone i czekaly.
sylha
mama bliźniakowa
18+ VAT - dobre niestety w tym roku pełne urodzinki były i pare razy łezka mi poleciała ale jakoś przeżyłam ten dzień :-) na pewno miałabym strasznego dola gdybym nie była w ciąży a tak to jakoś o tym wieku nie myślałam i cieszylam sie ze mam w brzuchu najcudowniejszy prezent :-)
Ja miałam dokładnie takie samo podejście:-), jakby nie rosnący brzuszek to chyba bym miałam deprechę na maxa w ten dzień....
palu_nr1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2010
- Postów
- 806
ja mialam podane mrozaczki na cyklu bezowulacyjnym I podejscie i oba sie przyjelyJa mam pytanie do tych kobitek ktore maja doswiadczenie z transferem mrozaczkow. Macie jakies dane o wynikach ile % sie udaje, jakie sa roznice pomiedzy naturalnym cyklem a tym wspomaganym hormonami.
Jak macie jakies opinie albo doswiadczenia to piszcie moze bedzie mi latwiej podjac decyzje....
Musze zajac sie mysleniem o przyszlosci i kolejnych szansach bo zwariuje ....
marciniuk, anioleczek najlepszego
kaska31
Fanka BB :)
Ja kochana jak pierwszy raz podchodzilam to mialam tylko 3 i dwa mi wprowadzili jeden zostal a ze jednego nietrzymaja wyrzocili i niestety sie nieprzyjelo.potem milalam kolejne podejscie od poczatku a dokladnie po 2 miesiacach i pobrali 12 komorek 9 sie zaplodnilo i mam corke i czekaly tak 4 lata a teraz bedzie chlopak.wiec warto walczyc.Kaska - dziekuje bardzo no to juz jest was dwie ktore pomagacie mi sie podniesc z powrotem na nogi i zaczac wierzyc ze sa szanse ze sie uda. dziekuje
elala moj rozmrozony blastus spi sobie smacznie bo biegal dzisiaj za duzo no i trojeczki gorne mu rosna
nie wiem jakie sa statystyki ale mysle ze to wszystko ZALEZY i jedna zajdzie ze swiezych druga nie, eskimoski nie sa gorsze czy lepsze, wszedzie jest szansa, u mnie swiezynki nie zadzialaly a mrozak tak, to tez mam inne podejscie, dodatkowo mam jeszcze 2 mrozaczki po ktore sie zglaszam niebawem -maja juz pare lat moje stare babole,a ja nie mam i nie mialam takich mysli ze crio to gorsze, podeszlam do tego z nowa nadzieja i klapnelo!, bedzie dobrze!
do crio bralam taki sam zestaw lekow bo mialam niski progesteron i endometrium powiedzmy ze OK, ale teraz sie sama zastanawiam....ale chyba zastosuje sie do zalecen lekarza, czyli progynova/estofen i luteina, fragmin/clexane, jedyne co mi teraz nie dal to steryd w malej dawce (prednison/prednihexal) ale moze nie jest potrzebny, bede brala po jednym mrozaczku bo mam juz 40 lat
no ale trzeba walczyc, nie poddawac sie i zawsze rozwazac co lekarze powiedza, co ja sama czuje i mysle itd, powodzenia!!!
nie wiem jakie sa statystyki ale mysle ze to wszystko ZALEZY i jedna zajdzie ze swiezych druga nie, eskimoski nie sa gorsze czy lepsze, wszedzie jest szansa, u mnie swiezynki nie zadzialaly a mrozak tak, to tez mam inne podejscie, dodatkowo mam jeszcze 2 mrozaczki po ktore sie zglaszam niebawem -maja juz pare lat moje stare babole,a ja nie mam i nie mialam takich mysli ze crio to gorsze, podeszlam do tego z nowa nadzieja i klapnelo!, bedzie dobrze!
do crio bralam taki sam zestaw lekow bo mialam niski progesteron i endometrium powiedzmy ze OK, ale teraz sie sama zastanawiam....ale chyba zastosuje sie do zalecen lekarza, czyli progynova/estofen i luteina, fragmin/clexane, jedyne co mi teraz nie dal to steryd w malej dawce (prednison/prednihexal) ale moze nie jest potrzebny, bede brala po jednym mrozaczku bo mam juz 40 lat
no ale trzeba walczyc, nie poddawac sie i zawsze rozwazac co lekarze powiedza, co ja sama czuje i mysle itd, powodzenia!!!
reklama
elala moj rozmrozony blastus spi sobie smacznie bo biegal dzisiaj za duzo no i trojeczki gorne mu rosna
nie wiem jakie sa statystyki ale mysle ze to wszystko ZALEZY i jedna zajdzie ze swiezych druga nie, eskimoski nie sa gorsze czy lepsze, wszedzie jest szansa, u mnie swiezynki nie zadzialaly a mrozak tak, to tez mam inne podejscie, dodatkowo mam jeszcze 2 mrozaczki po ktore sie zglaszam niebawem -maja juz pare lat moje stare babole,a ja nie mam i nie mialam takich mysli ze crio to gorsze, podeszlam do tego z nowa nadzieja i klapnelo!, bedzie dobrze!
do crio bralam taki sam zestaw lekow bo mialam niski progesteron i endometrium powiedzmy ze OK, ale teraz sie sama zastanawiam....ale chyba zastosuje sie do zalecen lekarza, czyli progynova/estofen i luteina, fragmin/clexane, jedyne co mi teraz nie dal to steryd w malej dawce (prednison/prednihexal) ale moze nie jest potrzebny, bede brala po jednym mrozaczku bo mam juz 40 lat
no ale trzeba walczyc, nie poddawac sie i zawsze rozwazac co lekarze powiedza, co ja sama czuje i mysle itd, powodzenia!!!
Juz napisalam pelnego zalu posta o moim niszczesciu ale zaraz po opublikowaniu go przczytalam to co mi napisalas i postanowilam ze go wykasuje .... i chyba dobrze bo gorzkie zale musze juz odstawic na bok. Dziekuje za wasze posty dzieki nim jakos mi lepiej... i mam wiecej wiary... och jak ja bym sobie bez was poradzila...
dziekuje bardzo.... mam nadzieje ze moje eskimoski przetrwaja i beda chcialy ze mna zostac.
Podziel się: