reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochana dzis o Tobie myslalam. A poczytaj sobie o NK i zrob w tym kierunku badanie. Jesli masz za wysokie to bierze sie intralipid ktory ma za zadanie zmniejszyc ich ilosc i to sie robi przed transferem i potem profilaktycznie do np 16 tc jak miala @tusiaczzek1988
Kochana doczytalam o tych immunoglobulinach. To jest jakby zloty srodek jesli chodzi o immunologie. I na nk i na cytokiny i zamiast szczepien na allo mlry a przy tym podobno zero skutkow ubocznych. Fakt cena powala ale tak jak pisalam bede kombinowac jak sie da i nie zawaham sie mojej wlasnej babki po chemioterapii do tego wykorzystac haha:) taki zart... jak sie nie uda to trudno, bede musiala zabulic. Sama wiesz jak oni w macierzynstwie dzialaja... nie mam chyba sil na razie platac sie po immunologach, dojezdzac do lodzi, biegac na badania czy szczepienia a potem od szlachty uslyszec ze to niepotrzebne albo cos. Wiem jak zareagowal kiedy pytalam o atosiban... nie zebym sie go bala czy cos ale po prostu nie mam sily. A jesli te immunoglubuliny nie zadzialaja to w takim razie nic chyba nie jest w stanie mi pomoc, skoro to ostatnia deska ratunku lekarzy... jedyne o co go przycisne to o ta heparyne - zagroze mu ze nastepnym razem cala klinike bedzie mial we krwi a nie tylko gabinet:p reszta w rekach Boga. Jak sie nie uda to byc moze zmienie klinike na gyncentrum i tam bede sie stosowala do ich zalecen. Czas pokaze, dziekuje za Wasza troske i podpowiedzi ale nie bede na razie walczyc z wiatrakami...
 
reklama
Nie mow tak, kazda kropka moze cie zaskoczyc, chocby miala 5 % szans. Czasem dziewczynymaja tylko takie isie udaje.

Co do jajnikow to nie bolaly jakos bardz. Ale wyglądałam jak w ciazy i podobno mialam wode w brzuchu wiec czekali az wszystko sie unormuje.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
No zapewne ale to jest efekt złej stymulacji, zbyt agresywnej!! Mi tez to groziło... ale lekarz co 2 dni usg i ręka na pulsie! No ale dzis dla Ciebie nie ma znaczenia! Czy wiesz moze od ile komorek jest morula?
 
Mi lekarka powiedziała właśnie inaczej. Ze skoro nie przetrwa w idealnych warunkach w labo to tymbardziej w macicy. A jednak jak obumrze na szkielku a w macicy to dla naszej psychiki różnica... tak jak mówisz każdy lekarz inna opinia

---23tc---
Jak w gre wchodzi czynnik meski to zgadzam sie z twoja dr w 100%. Jesli zenski - nie mam pojecia.
 
No u mnie wlasnie jest podobnie... tylko u nas jest czynnik męski i boje sie,że chodzi o tą nieszczesna 3 dobe kiedy one nie daja rady... i myślę że jeżeli miało sie nie udac to najlepszy czas na to jest wlasnie odwołanie transferu... później jest zdecydowanie gorzej. Mozesz przypomniec cocoraz u was jest przyczyna? Pamietam ze cos z immunologia... ale cos jeszcze? I po ilu jestes transferach? Zawsze 3dniowe??
Zawsze 3 dniowe, jedna ciaza biochemiczna, 6 transferow, 4 pelne procedury i niedeoznw jajowody
 
Tak to na wrodzone problemy z krzepliwością... jeśli to masz to witamina b12 o ile sie nie mysle i z głowy... szkoda sie męczyć! To sa badania na MTHR( kilka rodzajów), jeśli zapytasz ginekologa ona powie nazwy, oraz badania na tormofilie wproszę a to rownież powoduje poronienia. Nie wiem jak lekarz mógł tego nie ogarnac. Normalnie ręce opadają!
Cos tam zlecil i wyszlo ok a ze w rodzinie nie bylo zawalow, zakrzepic itp to nie ruszal tematu. Wgl do ivf mialam naprawde minimum badan zleconych - z jednej str dobrze bo przynajmniej nie naciagal na koszty a na to duzo ludzi nieraz natzeka, a z drugiej str lepiej dmuchac na zimne i zbadac za duzo niz za malo. Nie wiem, moze on mi chce cos zlecic na tej nastepnej wizycie tylko to bedzie u nich w klinice wiec zawsz e dla nich dodatkowy hajsik a tak to jak mi zleci zebym sobie sama zrobila to im ucieknie.
 
Moj lekarz to ciezki przypadek... na razie nic nie kazal robic tylko czekac jeszcze na @ i zglosic sie pod koniec cyklu... kminie jakie badania zrobic na wlasna reke zeby miec z nim o czym rozmawiac na wizycie, dziewczyny mnie tu wysylaja do immunologa i juz mam taki metlik z glowie ze az mnie boli:p a co to za pakiet badan wczesnoporonnych? Bo pewnie cos z krzepliwoscia krwi itp ale masz moze jakiegos "gotowca"? Pytam o jakas konkretna liste badan:)
Nie wiem czy doszła
Odpo to pakiet badań MTHR i tormofilie
 
reklama
Jestem w szoku,ze potrafilas to tak wszystko zorganizowac. Gratuluje determinacji. Tutaj masz racje, jak sie chce to mozna to wszystko zgrabnie ogarnac. Ewidentnie nie boisz sie latac a tym bardziej nie balas sie,ze lot moze cos pokrzyzowac lub cokolwiek moze pojsc nie tak.
Jutro rano bede w klinice i dowiem sie jak bardzo rozwiniete byly moje blastki, bo nie wiem jakiej byly klasy ani ile komorek miala kazda.Moze to byly dopiero morule. Nie powiedzieli mi detali a ja nie spytalam. Napisze wtedy jaka klinika i czy faktycznie byla/jest nadzieja.
Ja mialam badane poziomy roznych hormonow w roznych dniach cyklu cykl przed IUI, podczas IUI 4 razy jechalismy na wizyte (jajeczko nie chcialo rosnac wiec sie przedluzylo).

W nowej klinice wszystko na nowo, zalecili 3 miesieczna jeszcze surowsza poprawe stylu zycia, by wyniki meza sie poprawily bo znacznie sie roznily od tego co kiedys u nich maz sprawdzal. Cykl przed jako obserwacja (skan i krew), i podczas ICSI od dnia 2, wizyta co 2 dni za kazdym razem USG i pobieranie krwi do pomiaru, bo mialam duzo jajeczek i hormony na granicy klasyfikujace do odwolania calego cyklu.

Jak zorganizowalas sprawe zastrzykow? niektore trzeba trzymac w lodowce, jesli kupilas w Polsce, to jak przewiozlas, jesli kupilas tutaj, to jak wystawili Ci recepte skoro nie leczysz sie tutaj.
Ja mialam gonal i na poczatku nie trzymalam go w lodowce bo do 25 stopni moze byc przechowywany.
Poza tym zeby nie bylo tak prosto to ja latalam do polski a leczylam sie w czechach[emoji16]

Ja mam nadzieje ze ta cala dyskusja i to co dziewczyny pisaly dadza Ci do myslenia i podbudza do dzialania bo stawka jest wysoka a mam wrazenie ze ktos Cie zrobil w trabe. Ja mieszkam w irlandii ponad 10 lat i tu sie na prawde w kazdej sytuacji mozna spodziewac wszystkiego.
Dobrze ze Ci paracetamolu nie dali na hiperke[emoji6]

A mozesz mi powiedziec ile do tej pory Cie to kosztowalo i jaka miala byc cena calej procedury jezeli doszloby do zaplodnienia? Bo baedzo ciekawa jestem

A jakie sa parametry nasienia?
Jakie masz amh?
Mialas perzed iui robione hsg?

Sorki za tyle pytan ale my chyba wszystkie chcemy Ci jakos pomoc
 
Do góry