reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A ja się z tym nie zgodzę, że z mrożonego zarodka są mniejsze szanse. Były tu na forum dziewczyny, którym właśnie criotransfer się udał a nie na świeżo po punkcji. U mnie w klinice mówili to samo. I nie mam tutaj tylko na myśli jakości samego zarodka ale też przygotowanie kobiety do transferu. Po stymulacji hormony szaleją i niekiedy ich nadmiar przeszkadza w implantacji. Przy crio kobieta jest, że tak to ujmę czysta i wtedy większe szanse na powodzenie.
ja kochana pisze tylko co lekarz mi tłumaczył ...nie wiem jak to wygląda w rzeczywistosci..bo to było moje pierwsze podejscie...
 
reklama
Dziewczyny ja już w domu.... dochodzę do świata żywych ☺ ale ciężko było. Cała punkcja wymiotowalam a później też w drodze powrotnej kilka przystanków ☺ łez dużo wylałam ale już jest dobrze w miarę. Dzwoniła Pani i poinformowała mnie ze jest wolnych 20 ocytow i 9 poszło do zapłodnienia.... według polecenia doktora w☺ radość w sercu mym... już nie krzyczę itp. Zostawiłam dla siebie 8 ocytow a reszta oddajemy do dactwa.... niech i ktoś inny ma szczęście , ja przynajmniej mam komórki więc się nimi podzielę bo gdybym nie miała tez bym skorzystala z dawczyni, matka jest ta która urodzi dziecko i je wychowa a wiem ze osoby takie jak my ktore musza sie starac o potomstwo napewno beda idealnymi rodzicami☺Teraz moje komoreczki aby sie tylko się zaplodnily... jutro mam wszystko wiedzieć.
Super kochana piekny wynik i dobre serduszko przy tym :)
 
Kredko szkoda nerwow ktos kto ma juz dziecko nie zrozumie takich wyborow miec dzieckoz dawca nasienia lub dawczynia komorek czy nie miec go wogole
Czy ja gdzieś napisałam że nie rozumiem?!
Po prostu ja sobie w swojej sytuacji nie jestem w stanie tego wyobrazić. I tyle. Ale nikogo nie krytykuję i nie umoralniam.
I doskonale rozumiem że pragnienie dziecka jest tak silne.
Czuję że niedługo będę musiała "przepraszać" że w ogóle mam dziecko...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Babeczki w racy to jedno... A szefowa to drugie... Niby ok ale potrawi zaskoczyć tak, że z butów wywala... Taki pokerface czasem... Nie wiadomo o co chodzi... Teraz w firmie trochę różnie bywa, problemy narastają i ciul wie o co jej chodziło... Ale już kminię co zrobić w razie W, nie dam się tak O wykopcić :D
Jesli bylaby taka sucza to zalatwisz ja w bialych rekawiczkach bo na wypowiedzeniu biezesz zwolnienie i jeszcze przez miesiac placi ci ona a do pol roku zus w miedzy czasie albo znajdziesz prace ale raczej obstawiam ciaze
 
Czy ja gdzieś napisałam że nie rozumiem?!
Po prostu ja sobie w swojej sytuacji nie jestem w stanie tego wyobrazić. I tyle. Ale nikogo nie krytykuję i nie umoralniam.
I doskonale rozumiem że pragnienie dziecka jest tak silne.
Czuję że niedługo będę musiała "przepraszać" że w ogóle mam dziecko...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
A ja wcale nie kaze ci przepraszac ani za to ze masz dziecko ani za to ze nie mozesz sobie tego wyobrazic. I chodzi mi o to ze w sytuacji kiedy masz juz dziecko nie jestes w stanie zrozumiec naszych wyborow.
Dla mnie to wczesniej tez bylo nie do przeskoczenia tak jak decyzja o ivf ale po tylu probach poprostu trzeba sie z taka decyzja pogodzic i tyle.
Aska ja nie mam do ciebie pretensji nie odbieraj tego w ten sposob
 
Pisałam już że leczył się po domowemu i nic z tego. Gorączka już się pojawiła. Na gorączkę wit c nie działa...
Łyknal wczoraj ibuprom i już się lepiej czuje.


Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
No tak w sumie dobrze mowisz :D
Paracetamol w ruch i domowe sposoby.
Albo piwo z miodem i 2 polopiryny pozniej do wyra i grzanie
 
A ja wcale nie kaze ci przepraszac ani za to ze masz dziecko ani za to ze nie mozesz sobie tego wyobrazic. I chodzi mi o to ze w sytuacji kiedy masz juz dziecko nie jestes w stanie zrozumiec naszych wyborow.
Dla mnie to wczesniej tez bylo nie do przeskoczenia tak jak decyzja o ivf ale po tylu probach poprostu trzeba sie z taka decyzja pogodzic i tyle.
Aska ja nie mam do ciebie pretensji nie odbieraj tego w ten sposob
Ja doskonale rozumiem. Ale to wasze wybory.
Ja nie chciałabym żyć w świadomości że ktoś inny wychowuje moje dziecko.
Kropka.
To tak samo można powiedzieć -zaadoptuj dziecko z domu dziecka. Po co chcesz koniecznie urodzić?
Nie narzucajmy innym naszych wyborów.
Jak ktoś mi powie że nie chce mieć dzieci nigdy to też rozumiem. Jego wybór,jego życie...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry