reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Wczoraj lekarz mówił że może będzie transfer ale musi zobaczyć badania i jak zrobi w środę iść to będzie wiedział. Mieli dzwonić z informacją czy sa zarodki ale dalej cisza.... lekarz wspominał o tranferze ewentualnie jednego zarodka ale to chyba są mniejsze szanse??
aha no moj lekarz stwierdził ze 1 zarodek 35 % szans a 2 zarodki 40% .. wiec sporej roznicy nie ma nie wiem jak to wyglada w polsce i ciezko mi cokolwiek ci doradzic... ja miałam odrazu po punkcji usg i całkowite wykluczenie transfera swiezaka tylko mrozak ..no i z mrozaka 25% szans a z swiezaka 35% i to juz sporo.. ale kazda kobieta tez jest inna wiec badz dobrej mysli i trxymam kciuki
 
reklama
witajcie,
dziewczyny ja znów zaczynam walkę. Odpoczełam troche po porażce. Ale teraz dzialam...
W piątek jak dobrze pójdzie bedę miała histeroskopie. PS. mam takie pytanie, czy na tym badaniu usuwaja już zrosty itp. czy tylko o tym informuja/?
A druga kwestia moje alllo mlr wynosi 20 % - czy konieczne jest doszczepianie?
dziękuje za odpowiedzi. Pozdraiwiam Was

U mnie lekarz w czasie histeroskopii miał próbować usuwać zrosty (jeśli by były). Ale podobno nie zawsze uda się to zrobić i czasami potrzebne jest dalsze leczenie.
 
Chcialam tak zrobic, zeby uniknac tego inwazyjnego badania ale glowa muru nie przebije. Na poczatku myslalam, ze to bedzie amniopunkcja ale wykonuje sie ja dopiero w 16tc. Dlatego genetyk postanowil, ze to bedzie biopsja kosmowki w 10tc. No a jak okaze sie, ze dziecko chore to zalecaja aborcje. Tutaj jest calkowicie legalna. Nie wiem co zrobie jak juz bede w ciazy. Czasamu mysle, ze w ogole nie zrobie zadnych badan ale nie wiem czy dam rade jesli urodze kolejne chore dziecko. Chyba bym juz tego nie przezyla. No i cala ciaza bedzie w strachu. Bede myslec jak crio sie uda. To bedzie polowa sukcesu.


Wierzę że masz tak pod górkę z lekarzem i nawet nie chodzi o to czy legalna jest czy nie. Mi chodzi tylko o Ciebie bo przechodziła przez to dwa razy i psychika siada kiedy decydujemy się na przerwanie ciąży.... Będę trzymała kciuki żeby los się uśmiechnął do Ciebie a dzidzia była zupełnie zdrowa :)
 
Dobra koniec tematu bo widze ze ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Najedzony nigdy nie zrozumie glodnego...
Masz duzo do przemyslenia i zycze zebys znalazla to wlasciwe rozwiazanie
Kredko szkoda nerwow ktos kto ma juz dziecko nie zrozumie takich wyborow miec dzieckoz dawca nasienia lub dawczynia komorek czy nie miec go wogole
 
aha no moj lekarz stwierdził ze 1 zarodek 35 % szans a 2 zarodki 40% .. wiec sporej roznicy nie ma nie wiem jak to wyglada w polsce i ciezko mi cokolwiek ci doradzic... ja miałam odrazu po punkcji usg i całkowite wykluczenie transfera swiezaka tylko mrozak ..no i z mrozaka 25% szans a z swiezaka 35% i to juz sporo.. ale kazda kobieta tez jest inna wiec badz dobrej mysli i trxymam kciuki
A ja się z tym nie zgodzę, że z mrożonego zarodka są mniejsze szanse. Były tu na forum dziewczyny, którym właśnie criotransfer się udał a nie na świeżo po punkcji. U mnie w klinice mówili to samo. I nie mam tutaj tylko na myśli jakości samego zarodka ale też przygotowanie kobiety do transferu. Po stymulacji hormony szaleją i niekiedy ich nadmiar przeszkadza w implantacji. Przy crio kobieta jest, że tak to ujmę czysta i wtedy większe szanse na powodzenie.
 
Ale jak bardzo chca a nie moga to nie maja wyjscia..

Moj maluszek w brzuszku ma geny dawcy ale to moj m bedzie prawdziwym, najlepszym i jedynym tata dla niego i dla mnie nie jest wazne kto dal geny bo dziecko ksztaltuja ludzie ktorzy go otaczaja i to my pokazemy mu swiat...
Brawo brawo to samo mysle. Dlatego tez wczesniej napisalam ze ktos kto ma dziecko nie zrozumie. U mnie podobna sytuacja 3 procedury z nasieniem emka i co jedna wielka dupa. Teraz emek sam juz mowi ze najlepiej nie robilby szczegolowych badan i nie probowal zaplodnienia 50 na 50 tylko wszystkie zapladnial.nasieniem dawcy. A przeciez w przekonaniu ze nie wyobrazam.sobie ze mozna tak miec dziecko moglabym stymulowac sie jeszcze pare razy i nie wiadomo czy cos by z tego wyszlo. To sa ciezkie wybory niestety ale jesli tylko tak mozemy miec dziecko to trudno. To my je bedziemy wychowywac i my bedziemy dla niego dla nich rodzicami
 
reklama
Do góry