reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

To jestesmy takie same bo gdybym miala takich tesciow to tez bym im powiedziala ze dziecko jest ze szkielka i jesli maja z tym problem tak wielki ze pietnuje ich sumienie to niestety ale nie bedzie im dane zeby spedzac czas z wnukiem czy wnuczka

Dokladnie:) nie muszą kochać mojego dziecka. nic na siłę. Moi teście też są specyficzni. mają kasę i wychodzą z założenia że są uprzywilejowani. wogole to do nich trzeba jeździć no bo to rodzice itp. Maka u siebie córkę z dzieckiem 8 miesięcy ma. tesciowa zupki mu robi zajmuje się nim po kilka razy dziennie i wogole szał ciał. zapowiedziałam mojemu że jak się doczekamy kiedyś to jeśli tylko zobaczę że jest "gorzej" traktowany to szybko kontakt urwe. No taka jestem i tak zrobię. czy złośliwa jestem? trochę tak ale skoro ciągle słyszę że dla dzieci są tacy sami to i dla wnuków a jak nie to nara.[/QUOTE]
tylko błagam, nie mówcie im tego, jak będą trzymać wasze dzieci na rękach bo nie wiadomo co takiemu do głowy strzeli! :p
 
reklama
Moim zdaniem przeziebienie nie mialo na to wplywu a nawet moglo przyczynic sue do odwrócenia organizmy od zwalczenia zarodka bo walczyl z przeziebieniem. Znam mnóstwo historii ze wlasniw dziewczyny byky przeziebione, poszly na tranafer nie przyzbajac sie lekarziwi i teraz sa,manami i myślę ze to ma sens
Jeśli chodzi o te przeziębienia to różnie mówią tak naprawdę to zależy od organizmu. Mi kiedyś lekarz powiedział że najlepiej jest być w pełni zdrowym aby organizm mógł przyjść zarodek. Tak naprawdę dziewczyny my nie mamy na to wpływu... przciez jazda z nas robi co się da aby zajść w ciążę a później ja utrzymać ale .... życie czasami pisze własny plan. I wcale mi to łatwo przez gardło nie przechodzi , ale im bardziej się zastanawiamy i zadreczamy to jest jeszcze gorzej. Dzoasia nie zadreczaj się, nie na wszystko mamy wpływ. Jestem pewna że niedługo będziesz szczęśliwa mama.
 
My chcielismy zbadac zamrozone zarodki to genetyk odradzil i zalecana mamy biopsje zarodka w 10tc. Z tego co sie orientuje to material ze swierzych zarodkow pobiera sie chyba w 3 dobie a jak sie ma zamrozone blastki to juz raczej robi sie badania w bedac w ciazy. Przynajmniej tak zrozumialam swojego genetyka ale wiecie, moglam nie wszystko dobrze zalapac, bo perfekcyjnie po dunsku nie mowie ;)

To trochę bezsensu bo biopsje w 10tc to badanie inwazyjne więc co jeśli wynik nie będzie pomyślny? u nas się pobiera z blistek bo musi być chyba 8 komórkowy zarodek a z 3 dniowych nie pobierają bo za mało podzielony. W badaniach genetycznych zarodków chodzi właśnie o to żeby wykluczyć chore zarodki zanim będą podane matce. Więc kompletnie nie rozumiem logiki tamtego lekarza
 
Jest jeszcze dupne nasienie. Więc nawet jeśli sprawdzę i okaże się że jest ok to i tak szanse małe...a jak jest zepsute to też tylko ivf...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
No masz racje ale ja i tak bym sprawdzila, tak dla samej siebie, zeby wiedziec czy problem jest tylko w nasieniu czy cos nie tak rowniez z jajowodem. Jezeli okaze sie, ze jajawof ok czego Ci z calego serca zycze to istnieje chociaz cien szansy, ze jakis plemnik sie kiedys "przebije" i uda sie naturalnie. Wydaje mi sie, ze warto takie rzeczy wiedziec, chociazby dla siebie. Ja bardzo bym chciala miec chociaz jeden jajowod i miec nadzieje, ze kiedys zdazy sie cud. No ale nie mam zadnego i u mnie to juz tylko ifv zostaje :(
 
Asia nie denerwuj się na nas. Tu nie chodzi o kasę (kto bogatemu zabroni ;) :p ). Chodzi o kompetencje lekarza. Po to lekarze robią specjalizacje, żeby każdy był ekspertem w swojej dziedzinie. Gin zagląda między nogi, czasem jak zrobi dodatkową specjalizację może być też endokrynologiem. Czy Twój ma specjalizację z immunologii??
Ja jako swój własny prywatny lekarz zweryfikuję jego wiedzę na ten temat :p a potem zaskoczę go pytaniami na wizycie i zobaczę, czy nie miesza się w zeznaniach :D Widzicie - jedni lekarze w ogóle odradzają immunologów, immunolodzy negują decyzję ginów i tak w kółko. Niby immunolodzy mają doświadczenie w tym co robia ale znowu skuteczność ich leczenia ponoć też nie jest udowodniona i tak w kółko. Ja się na Was nie denerwuję i Wy też nie krzyczcie na mnie, po prostu szukam, szperam i piszę, co znalazłam :) Może ja kiedyś zrobię tą medycynę :D i bede gin-endo-immunologiem ;D i za wizyte bede se tysiaka liczyc zeby mi sie obrobiły immunoglobuliny :D haha :)
Miłej soboty laseczki, idę nic nie robić :D
 
Możecie powiedzieć czy to normalne że po punkcji boli brzuch?? Myslam ze dzisiaj wstaje i będę normalnie żyć . A tym czasem idę do łazienki zgieta w pół i ledwo żyje, tylko paracetamol mnie ratuje. Miałam odrobinę krwi ale to chyba naturalne. Praktycznie z łóżka nie wstaje, tyle co do łazienki bo lodówka sama przychodzi tzn mąż mi je przynosi

Prawdopodobnie masz hiperkę. Ja 3 dni po punkcj to się nawet nie mogłam przekręcić z jednej na drugą stronę. Dostałam jakąś kroplówkę i jeszcze parę dni dogorywałam w łóżku.
Pij dużo wody i mierz obwód brzucha. Jakby sie powiekszał, lub Twoje samopoczucie się pogarszało idź do lekarza.
 
Jak najbardziej tak może się dziać. Może masz hiperkę?

---23tc---
Mam lekką hiperke bo estradiol powyżej 6000 a od 7000 już nie podają zarodków. Dlatego leżę pije wodę itp z nadzieją ze jak zrobię badania w poniedziałek albo wtorek to wyniki się zmniejsza i będzie transfer. Narazie czekam z niecierpliwością na wiadomości czy są jakieś zarodki
 
To trochę bezsensu bo biopsje w 10tc to badanie inwazyjne więc co jeśli wynik nie będzie pomyślny? u nas się pobiera z blistek bo musi być chyba 8 komórkowy zarodek a z 3 dniowych nie pobierają bo za mało podzielony. W badaniach genetycznych zarodków chodzi właśnie o to żeby wykluczyć chore zarodki zanim będą podane matce. Więc kompletnie nie rozumiem logiki tamtego lekarza
Jak byłam u siebie w klinice na warsztatach z embriologiem to tłumaczyła, że pobierają z blastek, ale to dlatego, że jako materiał do badania pobiera się kilka komórek z trofoblastu (części, z której tworzy się później łożysko) a nie z embrioblastu (części zarodkowej) dlatego, żeby właśnie nie uszkodzić maleństwa i żeby to było w pełni bezpieczne. A 8komórkowe zarodki to są właśnie 3dniowe kochana :)
 
reklama
Mam lekką hiperke bo estradiol powyżej 6000 a od 7000 już nie podają zarodków. Dlatego leżę pije wodę itp z nadzieją ze jak zrobię badania w poniedziałek albo wtorek to wyniki się zmniejsza i będzie transfer. Narazie czekam z niecierpliwością na wiadomości czy są jakieś zarodki
A kiedy dostaniesz informację? Ogólnie przy podejrzeniu hiperki lepiej transfer odpuścić bo ciąża jeszcze hiperkę wzmaga

---23tc---
 
Do góry