Szczerze? Nie wiem. Czasem mysle ze latwo sie im teoretyzuje i ze moze zmieniliby zdanie. A z drugiej strony widze jak reaguja na znajomych po rozwodzie albo jak czyjes dziecko mieszka bez slubu i nie wiem. Boje sie. Raz powiedzianych slow bym juz nie cofnela.Nie chce się mieszać w Twoje relacje ani rodzinę ale może jakby zrozumieli że ich własny syn tylko tak może mieć dzieci i dać im wnuka to może by oczy się otworzyły że świat nie jest taki kolorowy jak się głosi z ambony?
Oczywiscie mowilismy im ze mamy problemy itp to generalnie mowili ze cuda sie zdarzaja i trzeba wierzyc...
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom