Czytam Was wszystkie takie podniecone i szczęśliwe z powodu ostatnich informacji, twarz sama mi sie uśmiecha od tych dobrych wiadomości, a tu nagle poczułam strach i to taki wszechogarniający, aż sie popłakałam a mój maż zabronił mi tu wchodzić. Ostatnio przed naszym podjęciem do pierwszego crio tez była fala pozytywnych informacji. Ogarnął mnie taki strach ze znowu będę musiała pogodzić sie ze strata i nieudana próba.
Przepraszam Was wiem ze powinnam być dobrej myśli, ale to jest silniejsze. Nie chce psuć nastroju po prostu jakoś mnie dopadło [emoji24]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom