reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

katja111 na jakiej terapii hormonalnej jest obecnie Twoj M.?

lolitka200, dzieki za opinie. Mysle ze podejme sie akupunktury. Chociazby zeby sie zrelaksowac. Bo juz siebie widze w te 14 dni oczekiwania ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Oj, na bardzo wczesnym...
Mieszkam w UK i poki co specjalista z kliniki skierowal nas do innej kliniki w ktorej wykonuje sie in-vitro. Tutaj to troche potrwa, ale przynajmniej jest refundowane. Formalnosci wygladaja tak, ze czekamy na list z jakims formularzem ktory nalezy wypelnic i odeslac. Wiec wlasciwie to dopiero bardzo wczesny etap. :happy2:
 
Hej!
Chciałabym życzyć wszystkim powodzenia i przesłać troszkę bliźniaczych wirusków ********************** oby jak najszybciej się wam udało !
Lolitko buziaki :)
 
Wiem kochana...Kaprysia tez w UK robi - troche mam info jak tam to wyglada...
No nic.... zaczynacie ale szybko zleci - zobaczysz. Pewnie za jakies 3 miesiace zaczniecie. Chyba sie ze kolejki po nowym roku porobily
 
A jedyne co polecil nam lekarz to ze powinnismy miec ISCI ze wzgledu na jakosc nasienia. Moj M. leczyl sie Pregnylem, wczesniej Undestorem (testosteron) ale poprawy nie widac, nawet bylo pogorszenie. I lekarz w UK polecil nam zaprzestac terapii, bo po niej razczej niewiele mozna sie spodziewac. Zadzwonilismy do naszego lekarza z PL, ktory potwierdzil ze jesli bedzie poprawa to niewielka i ze zaszkodzic tez moze.Wiec porzucilsmy ta terapie i koncetrujemy sie teraz na przygotowaniach do zabiegu.
 
Martynka


A Ty zes znikla i slad zaginal. Jak sie tam blizniaki czuja i ich mama?

A jedyne co polecil nam lekarz to ze powinnismy miec ISCI ze wzgledu na jakosc nasienia. Moj M. leczyl sie Pregnylem, wczesniej Undestorem (testosteron) ale poprawy nie widac, nawet bylo pogorszenie. I lekarz w UK polecil nam zaprzestac terapii, bo po niej razczej niewiele mozna sie spodziewac. Zadzwonilismy do naszego lekarza z PL, ktory potwierdzil ze jesli bedzie poprawa to niewielka i ze zaszkodzic tez moze.Wiec porzucilsmy ta terapie i koncetrujemy sie teraz na przygotowaniach do zabiegu.

I slusznie.... nie ma co sie tam w poprawe bawic bo ciezko to uzyskac. A czy ICSI czy IVF to jedna chwala....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
martyna222,
Wiruski lapiemy...super ze bedac w ciazy nadal tu pisujesz. To dodaje energii i nadziei. Ja jestem tutaj 'nowa'...wlasnie dolaczylam. I takie posty jak Twoj napawaja mnie optymizmem. Jak Twoje samopoczucie w ciazy blizniaczej ;). Za ktorym razem sie Wam udalo?
 
reklama
Martynka


No to super
A ja startuje znowu za 3 tygodnie na krotkim tym razem. Sie z deka boje tego krotkiego, bo maialm dobra odpowiedz na dlugi.... no ale jakosc kiepska- wiec beda eksperymentowac. Jak mi schrzania to ich pocwiartuje
 
Do góry