reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

martyna...to mnie zaskoczylas, bo do tej pory czytalam ze tylko w Biaymstoku hoduja do etapu balsocysty...Czy to daje wieksze szanse na powodzenie?

Dziewczyny,
Tak mi tu z Wami sympatycznie, ale musze leciec...pewnie wpadne wieczorkiem, albo jutro z rana.
Moc usciskow i dzieki za wszysko!
Do zobaczenia :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witaj ! Jestem w tej chwili w pracy i nie mam przy sobie nazw leków które maz bierze. Jak tylko wrócę do domku to dam znać co i jak
 
tak i nie...bo jest ryzyko że żaden zarodek nie dotrwa do blastocyty i wtedy zostajesz z niczym...musisz od nowa
My zaryzykowlismy bo mieliśmy dużą ilość zarodków i bardzo dobrej jakości
 
Ale w brzuszku tak samo moze nie dotrwac do etapu blasocysty? czy ma tam wieksze szanse? Bo moze lepiej jak od razu widac czy dotrwa czy nie?

No ale teraz juz znikam tak serio, serio...
I jeszcze peczek usciskow zostawiam ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja też rozpoczełam współpracę w Invimedzie, ale we Wrocławiu :-) Jak narazie wspólpraca jest ok.. Fajnie tak soboe tu poplotkowac i wzajemnie podtrzymac się ...
 
nie zniknęłam :) jestem na bliźniakach i majówkach
A dziękuję dobrze...jestem coraz większa :)
A ty kiedy starutjesz?
gratulacje!
wlasnie dziewczyny jak zaciazycie to wpadnijcie tu troche, zeby troche choc optymizmu zasiac. bo bez wasto tu tylko kolejne starania, punkcje, protokoly... ja chce pozytywnych przykladow!

A...i jeszcze wierze ze moze nam sie naturalnie uda...Ale z drugiej strony to wolalabym udane in-vitro, wlasnie z tego wzgledu ze jest wieksza szansa na blizniaki :-).
kati - w anglii sobie nie powybrzydzasz, czy chcesz dwa czy jeden. jak bedziesz miec duzo zarodkow to wsadzaja jeden a reszte mroza i potem rozmrazaja po jedym. jak bedziesz miec dwa albo trzy to wtedy wsadzaja dwa (chyba, ze sama wolisz jeden) a tego ewentualnego jednego nie mroza. oni chca w ten sposob wyeliminowac ryzyko ciazy mnogiej.

tak i nie...bo jest ryzyko że żaden zarodek nie dotrwa do blastocyty i wtedy zostajesz z niczym...musisz od nowa
My zaryzykowlismy bo mieliśmy dużą ilość zarodków i bardzo dobrej jakości
no wlasnie, czy jak zarodek nie dotrwa do blastocysty in vitro to znaczy, ze byl slaby i nie przyjalby sie w macicy? nie wiem czy bede mogla zadecydowac o tym (jak wspomnialam w anglii nei mozna wybrzydzac) czy nie, ale na wszelki wypadek wole miec wyrobiona opinie...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć Dziewczyny.Mam nadzieję,że nie pogniewacie się za moje wtrącenie się w temat.Chciałam życzyć wam powodzenia w staraniach.Sama zaszłam naturalnie w ciąże,chociaż nie obeszło się bez pomocy leków,więc wiem jak wyczekujecie na małe szczęścia.Nie ma co obawiać się mówienia,że dziecko jest z in-vitro.To nie powód do wstydu.Ludzie mają różne podejście do tego sposobu leczenia niepłodności i trzeba ich też zrozumieć.Sama mam dość radykalne podejście.Chociaż dotyczy raczej in-vitro robionego sobie przez samotne,mocno podstarzałe kobiety.:dry:Pozdrawiam.
 
Ale w brzuszku tak samo moze nie dotrwac do etapu blasocysty? czy ma tam wieksze szanse? Bo moze lepiej jak od razu widac czy dotrwa czy nie?

Sprawa nie jest jednoznaczna. Hodowla zarodka do 5 doby i pozniej transfer ma wieksze uzasadnienie z punktu widzenia jka dziala natura. 3dobowy zarodek (jaki mamy po 3 dniach hodowli 4,6 czy 8 komorkowy przy IVF) jaki jest normalnie przy poczeciu naturalnym nie znajduje sie w macicy juz w 3 dobie ale pozniej. Nie jest naturalnym dla organizmu miec 3 dniowy zarodek w macicy. 5dobowy tak, wiec patrzac tylko jak to ma sie w naturze - 5 dniowy jest lepszy. Ponadto, jesli zarodek przetrwal do 5 doby to juz jest oznaka nieco lepszej jakosci. ALE....

Czesc zarodkow transferowanych w 3 dobie nigdy by nie przezyla na szkielku, a moze przezyc w macicy. Co do 5 doby - podejmujesz ryzyko czy zarodek sie rozwinie dalej czy nie... Sprawa nie jest prosta. Ogolnie sie mowi, ze 5 dniowe zarodki maja wieksze szanse... Ale jak na wszystko tzreba patrzec calosciowo. Jesli masz slabe zarodki to nawet nie ma co myslec o 5 dobie bo duze ryzyko ze nie dotrwaja (a w brzuniu maja szanse). Jesli masz wiele ladnych zarodkow - warto sobie czesc zamrozic na wszelki wypdaek w 3 dobie a reszte przetrzymac do 5 doby

no wlasnie, czy jak zarodek nie dotrwa do blastocysty in vitro to znaczy, ze byl slaby i nie przyjalby sie w macicy? nie wiem czy bede mogla zadecydowac o tym (jak wspomnialam w anglii nei mozna wybrzydzac) czy nie, ale na wszelki wypadek wole miec wyrobiona opinie...

Patrz wyzej
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sprawa nie jest jednoznaczna. Hodowla zarodka do 5 doby i pozniej transfer ma wieksze uzasadnienie z punktu widzenia jka dziala natura. 3dobowy zarodek w takiej postaci (jaka mamy po 3 dniach hodowli 4,6 czy 8 komorkowy) jaki jest normalnie nie znajduje sie w macicy juz w dobie. Nie jest naturalnym dla organizmu miec 3 dniowy zarodek w macicy. 5dobowy tak, wiec patrzac tylko jak to ma sie w naturze - 5 dniowy jest lepszy. Ponadto, jesli zarodek przetrwal do 5 doby to juz jest oznaka nieco lepszej jakosci. ALE....

Czesc zarodkow transferowanych w 3 dobie nigdy by nie przezyla na szkielku, a moze przezyc w macicy. Co do 5 doby - podejmujesz ryzyko czy zarodek sie rozwinie dalej czy nie... Sprawa nie jest prosta. Ogolnie sie mowi, ze 5 dniowe zarodki maja wieksze szanse... Ale jak na wszystko tzreba patrzec calosciowo. Jesli masz slabe zarodki to nawet nie ma co myslec o 5 dobie bo duze ryzyko ze nie dotrwaja (a w brzuniu maja szanse)



Patrz wyzej

lolitka200 dzieki za info. ty powinnas poradniki o in vitro zaczac pisac i wydac jako ksiazke. :-D ja kupie na pewno!:cool2:
 
Do góry