reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

No to zaszalalyscie z postami [emoji15]



Super super super!!!
BardO sie cieszę i mam nadzieje dołączyć do Ciebie szybko .



Ach to zawsze boli bez względu jak to kto powie i kiedy [emoji58] ja miałam taka sytuacje , ze znajoma wiedziała, ze poroniłam.sami długo sie starali( bo miała beznadziejnego lekarza) i dawałam jej rady , co, gdzie sie leczyć, jak zastrzyk wbijac( była tyko na clo i ovitrel [emoji15]) i na moje pytanie jak test jej wyszedł to mi skłamał ze sie nie udało, ja oczywiście zaczelam ja pocieszać zadawać następne pytania co teraz itd i wyczailam ,ze bezczelnie mnie okłamuje...na mój napór pytań w końcu napisała, ze mnie przeprasza, dłużej juz nie moze.... i wysłała mi foto z usg....
Oczywiście udaje ,ze wszystko jest ok, grzecznie pogratulowałem, ale niesmak pozostaje....



Kochana ja w czwartek miałam zabieg a w sobotę juz zwiedzałam Londyn.... o zrostach nic nie słyszałam na wizytach...[emoji15]



Prawda prawda!!! I nie można jej niczego odmawiać [emoji23][emoji23][emoji23]



Mordeczko to trzymam kciuki za piękny cykl.




O kurczę [emoji853] Piotrusiowi nie smakuje jedzenie! Jakieś lody z chipsami matka wcisnij!!! [emoji15][emoji12]
Bedzie dobrze, trzymam kciuki!



To chyba od endo zależy kiedy



U mnie właśnie tez endo szybo roslo z estrofenem, ostatnio miałam sie pokazać 11-13dc ale nie mogłam i pojechałam 10dc a ono 10mm , 3 dni i transfer, nie wiem jakby to było gdybym pojechała np 13 dc ? Teraz tez szybciej ide, lepiej częściej sprawdzić niż przegapić [emoji58]


A co do menu i diet... dostałam Dietę płodności od akupunkturzystki i trochę sie zdziwiłam....
Przeciwwskazane : zimne napoje, woada( chyba ze gorąca)lody!!!, produkty mleczne, surowe warzywa i owoce w dużych ilościach , z surowych warzyw można od czasu do czasu zjeść marchewkę... [emoji12] - dieta YANG, pieczenie , smażenie,dieta powinna być rozgrzewająca

[emoji848] ja potrafię cały dzień tylko na owocach i warzywach...zimnych...



"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
Pixie no to zapraszam do zabawy w pociag!!! :) a ta diete od akupunkturzystki smiem podwazyc:) na sniadanie u mnie prawie codziennie platki z mlekiem, lodom sie jednak nie umiem oprzec, napoje w duzej czesci w temp pokojowej (jak z lodowki to podgrzewam) no i owocki i warzywa surowe to u mnie ze 3x dziennie minimum:) z rozgrzewajacych rzeczy to do sniadania podgrzewam mleko, obiad na cieplo i do kolacji ciepla herbata. :)
 
reklama
A teraz sie boje ktory cykl lepszy ale skoro pani doktor stwierdzila ze sztuczny to trzeba sie trzymac wytycznych.
Z mojej strony wszystko książkowo in vitro dlatego ze plemniki slabiutkie
Boje sie okropnie
 
kochana od kiedy progesteron to wychodzi w trakcie cyklu - jak endo i hormony są ok to jest tzw okno implantacyjne - wtedy jest to traktowane jakby owulacja (choć cykl jest bezowulacyjny) - lekarz wyznacza datę transferu a ty zaczynasz brać progesteron :)
Dokladnie to samo powiedzieli mi w klinice :) Co do plamien to moga sie zdazyc i mam cierpliwie czekac do usg. Nie pozostaje mi nic innego jak uzbroic sie w cierpliwosc i nie panikowac :)
 
Pixie no to zapraszam do zabawy w pociag!!! :) a ta diete od akupunkturzystki smiem podwazyc:) na sniadanie u mnie prawie codziennie platki z mlekiem, lodom sie jednak nie umiem oprzec, napoje w duzej czesci w temp pokojowej (jak z lodowki to podgrzewam) no i owocki i warzywa surowe to u mnie ze 3x dziennie minimum:) z rozgrzewajacych rzeczy to do sniadania podgrzewam mleko, obiad na cieplo i do kolacji ciepla herbata. :)

Ja podobnie jak Ty No ale właśnie naturalnie nie zachodzimy ... troszkę zmodyfikuje swoją dietę, będę starać sie rozgrzewać ale z owoców i soków nie zrezygnuje [emoji6]



"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
 
Hope z progesteronem musisz zaczac jakies 6,5,albo 4 dni wczesniej ,zeby okno implantacyjne sie otworzylo.Na pewno na nastepnej wizycie Ci powiedza.

jako ciekawostka:
Badania eksperymentalne na modelach zwierzęcych wykazały, że endometrium jest przygotowane do implantacji w ściśle określonym przedziale czasowym określanym jako "okno implantacyjne", które w cyklach naturalnych obejmuje 16-22 dzień cyklu natomiast w cyklach stymulowanych egzogennymi gonadotropinami dni 16-19.

problem w tym ,ze to okno implantacyjne lubi sie przesuwac w przod i w tyl. U wielu dziewczyn ,po paru nieudanych transferach i zrobieniu ERA TEST,wyszlo to na jaw. Rozpoczyna sie szybciej brac prg albo pozniej,zalezy od wyniku i funkcjonuje:)
Musze czekac, nie mam wyjscia.
Dzieki za odpowiedz ;)
 
A teraz sie boje ktory cykl lepszy ale skoro pani doktor stwierdzila ze sztuczny to trzeba sie trzymac wytycznych.
Z mojej strony wszystko książkowo in vitro dlatego ze plemniki slabiutkie
Boje sie okropnie
Sztuczny jest bardziej przewidywalny i teoretycznie skuteczniejszy takze luzik:) a estradiol jest potrzebny do utrzymania ciazy wiec co do klejenia plastrow to bede siew chyba upierala zebys ich nie odstawiala jak wynik bedzie pozytywny!!!
 
A teraz sie boje ktory cykl lepszy ale skoro pani doktor stwierdzila ze sztuczny to trzeba sie trzymac wytycznych.
Z mojej strony wszystko książkowo in vitro dlatego ze plemniki slabiutkie
Boje sie okropnie

Nie bój sie, chyba nie ma konkretnych statystyk który cykl lepszy, przy sztucznym lepsza kontrola i mniej wizyt [emoji6]


"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
 
reklama
Ja podobnie jak Ty No ale właśnie naturalnie nie zachodzimy ... troszkę zmodyfikuje swoją dietę, będę starać sie rozgrzewać ale z owoców i soków nie zrezygnuje [emoji6]



"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
Dokladnie:) jak dla mnie to ten czas juz nie powinien byc dla nas wyrzeczeniem tylko przyjemnoscia - jak sie bedziemy do czegos zmuszac lub na sile rezygnowac to sfiksujemy w koncu:) zrezygnowac to na jakis czas z pracy mozemy haha :)
 
Do góry