reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
W czasie całej procedury ivf też brałam te tabletki Ale zamiast całej to po pół jestem spokojniejsza po nich przed wszystkim śpię w nocy bo spać nie mogła czepialam się o byle głupotę do męża rujnowalam nasze małżeństwo i w pewnym momencie powiedziałam nie tak byc nie może przecież to kocham on mnie a ja go o wszystko owinialam ze to jego winna ze że to tak sie stało bo bardzo zle było ze mna i od kad poszłam do niej to jak ręka odjol nie czepiam się jak mnie cis gryzie to jadę do niej wygadam sie wybecze posiedzie posiedzieć z 30 min i jest lepiej ;) naprawdę zajebista kobieta i małżeństwo się polepszylo teraz czuje przykrość ze się nie udało ale nie nawalam sobie do głowy żal jest i całe życie będzie Ale ale trzeba sie pogodzić z tym wyjścia nie mam

Paulinko nie ma co się tak nakręcać do wizyty jeszcze troszkę czasu, lekarz powie Ci jak widzi rozwiązanie Twoich problemów. Wtedy usiądziesz z mężem i pomyślisz czy jesteście gotowi już zacząć nową procedurę, czy poczekać choćby do wiosny. Wiem pewnie chciałabyś już spróbować, ale czasem cierpliwość popłaca. Ja mam prawie 40 lat i też chciałam już od ładnych paru lat, ale czasem tak jest ,że trzeba cierpliwe czekać na swoją kolej.
Ja też jestem po ciąży pozamacicznej , wiem co czułaś.
Myśl pozytywnie i nie martw się na zapas, cieszcie się sobą.
Poleć forum

roblemów i zaproponuje
 
reklama
Do góry