Hej dziewczyny. Jak narazie bóle ustały. Krwawienia też, ale beta już odrobinę spadła, także już chyba nie ma co się łudzić, mam tylko nadzieję, że samo się zagoi bez operacji, o której wczoraj pani dr coś wspominała. Jakoś miałam takie przeczucia, że coś jest nie tak. To hcg nie było w normie od początku, więc się bardzo nie nastawiałam. Nie wiem o co chodzi, ale czuję się jakby ten na górze dawał mi konkretne sygnały, że jednak nie powinnam być mamą, może to po prostu nie dla mnie, może się nie nadaje.