reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Czas iśc spać chociaż cięŻko jest mi usnąć po tak ciężkim dniu głowa mi pęka z tego płaczu i tego zalu Ale wierze ze jeszcze będzie dobrze trzeba walczyć bez walki nic się nie uda dobrze że jest ktoś kto mnie rozumie jak to boli dobrze że was mam dziękuję za wszystko zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień mam nadzieję nadzieje ze będzie lepszy niz dzisiejszy
 
Jak to Cie pocieszy to ja jestem od Ciebie 12 lat starsza!
Wiem że jestem młoda Ale mam już taki bagaż doświadczeń ze aż ciezko jest go nosić na plecach 3 operację ciąża pozamaciczna i teraz in vitro nie udane tak sie zastanawiam co sis jeszcze musi zdarzyć abym ja wkoncu była naprawdę szczęśliwa dobrze ze męża mam zajebistego i wiem ze jest zawsze ;) dzisiaj mu powiedziałam ze niech sobie zmieni kobietę bo ja zanim mi dziecko dam to sie zejdzie powiedział mi ze to on mnie kocha i ze jesteśmy w tym razem wiec razem to wygramy i on nie chce innej i walczymy dalej
 
Wiem że jestem młoda Ale mam już taki bagaż doświadczeń ze aż ciezko jest go nosić na plecach 3 operację ciąża pozamaciczna i teraz in vitro nie udane tak sie zastanawiam co sis jeszcze musi zdarzyć abym ja wkoncu była naprawdę szczęśliwa dobrze ze męża mam zajebistego i wiem ze jest zawsze ;) dzisiaj mu powiedziałam ze niech sobie zmieni kobietę bo ja zanim mi dziecko dam to sie zejdzie powiedział mi ze to on mnie kocha i ze jesteśmy w tym razem wiec razem to wygramy i on nie chce innej i walczymy dalej

Paulinko pamietaj ze przytrafia sie nam tyle ile jestesmy w stanie zniesc niestety...

Co do mowienia mezowi zeby sobie zmienil... ja patrze na to od drugiej strony bo moj m nie ma plemnikow i tez mi to milion razy mowil a ja sie smialam ze chyba zwariowal i na prawde nigdy bym go z takiego powodu nie zostawila. Nieplodnosc to problem pary niewazne kto co i jak bo jest sie w tym razem i razem toczy sie ta walke.

Co do bolu w jajniku to mnie wszystko od samego poczatku ciaglo i bolalo wiec niektore chyba tak maja.

Dzis tez mam dziwny dzien bo pol dnia lazilam z m po sklepach a potem robilismy (my[emoji6]) golabki wiec tez sie troche nastalam w kuchni i nic mnie w sumie nie boli ani nawet nie mialam mdlosci jakis silniejszych ani nic.. pierwszy chyba raz sie tak dobrze czulam i sie zastanawiam dlaczego to tak przeszlo nagle?
 
reklama
Na innym watku jedna dziewczyna wstawila takie slowa:

"Na strychu od wieków płonęły trzy świece. Pierwszą świecą była miłość, powiedziała „Tyle jest bólu na świecie, tyle niesprawiedliwości, ludzie są dla siebie źli, ranią się na wzajem, po co ja wam jestem…” Po tych słowach zgasła.
Drugą świecą była wiara, powiedziała „Miłość umarła, świat jest okrutny, ludzie są zagubieni, bez celów, też jestem niepotrzebna…” I zgasła.
W tym momencie na strych weszło malutkie dziecko. Zobaczyło, co się dzieje i wykrzyknęło przerażone: „Co wy robicie?! Nie gaśnijcie, ja się boję ciemności!”
Wtedy odezwała się trzecia świeca, głos miała ciepły, spokojny: „Nie martw się kochanie, dopóki ja płonę, możemy zapalić pozostałe świece, ja jestem NADZIEJA”.
 
Do góry