reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Cześć jestem nowa :) ale od kilku dni z zapartym tchem czytam wasze wpisy. Jestem po 1 transferze 2 zarodków z czwartku we Wrocławiu (invimed) na 21 sierpnia mam badanie z krwi hcg ale na ta chwile to tylko luteinę duphastan estroferm i akard. Zobaczymy i trzymam za wszystkie kciuki.
Witamy i mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej odpowiedź coś o sobie jaki powód niepłodność; )
 
reklama
Witamy i mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej odpowiedź coś o sobie jaki powód niepłodność; )
Hmmm coś o sobie za bardzo żywiołowa i zwariowana. Z mężusiem od 2013 ładnie staramy sie o potomstwo, niestety bez żadnych rezultatów. U męża stwierdzono żylaka parwozka nasiennego po prawej i lewej stronie. Trzy nieudane inseminacje i jesteśmy w tym miejscu Ale jesteśmy pozytywnie nastawieni.
 
Ostatnio rozmawialismy z M i on sobie nie wyobraza adoptowac... ja jako dziecko zawsze marzylam o swoich i jednym adoptowanym ale musze sie chyba pogodzic z tym ze albo urodze swoje albo skoncze w psychiatryku bo po 7 latach juz mi sie sily koncza...
Kurdę Dżoasia Ty dla mnie jestes mega pozytywna osoba, taka zakrecona pozytywnie i zawsze z entuzjazmem! Ty i psychiatryk..daj spokój. :) 7 lat powiadasz a mogę zapytać o Twój wiek? Ja staram sie krócej ale wiek mam juz zaawansowany i boje sie ze nie zdążę... adoptowac nawet jak bym chciała to mozemy za 4 dopiero bo rok po subie dopiero jestsmy :(
 
Hmmm coś o sobie za bardzo żywiołowa i zwariowana. Z mężusiem od 2013 ładnie staramy sie o potomstwo, niestety bez żadnych rezultatów. U męża stwierdzono żylaka parwozka nasiennego po prawej i lewej stronie. Trzy nieudane inseminacje i jesteśmy w tym miejscu Ale jesteśmy pozytywnie nastawieni.
Kochana ja też miałam transfer a czwartek 5 dniowej blastocysty ;) robię krew już w piątek bo w sobotę nie mam gdzie pobrać; ) i tez pozytywnej myśli jestem
 
Ostatnio rozmawialismy z M i on sobie nie wyobraza adoptowac... ja jako dziecko zawsze marzylam o swoich i jednym adoptowanym ale musze sie chyba pogodzic z tym ze albo urodze swoje albo skoncze w psychiatryku bo po 7 latach juz mi sie sily koncza...
Kochana ja na swoją pierwszą pozytywną betę czekałam 7 lat i 8 miesięcy więc głowa do góry....

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
 
Kochana ja też miałam transfer a czwartek 5 dniowej blastocysty ;) robię krew już w piątek bo w sobotę nie mam gdzie pobrać; ) i tez pozytywnej myśli jestem
W sobotę punkt pobrań jest otwarty w centrum medycznym ale zadzwoń do recepcji i zapytaj.
Ale z tego co kojarzę to w ciąży robiłam w sobotę [emoji6]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
W sumie racja.
Ja mialam mlr 0% ale słyszałam, że jak się nigdy w ciąży nie było to może tak być. Sprawdzę teraz jeszcze raz. Jak beta drgnęła to może i mlr podskoczyło : )
Ale ja kojarzę że niektóre dziewczyny się szczepiły mimo że nigdy w ciązy nie były tylko tutaj badały nie allo mlr-y ale jakieś inne badanie robiły. Ja uważam że trzeba wszystkiego spróbować żeby sobie potem w brode nie pluć
 
Do góry